Możliwe cele z większego kilometraża ?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Zbigniew94
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 936
Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
Życiówka na 10k: 34'08
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zacznijmy od tego że mam 183 cm wzrostu waga 68-69 kilo.

Wcześniej parę ładnych lat byłem średniakiem kilos najszybciej na sprawdzianie (2;37'99). Chciałbym wrócić na tartan.

Od kwietnia do czerwca byłem w Czechach mało biegałem. Od lipca biegam regularnie po 45 kilometrów/tydz.

W sierpniu zaliczyłem 5 km na ulicy w 17;35, po drodze w październiku na sprawdzianie zrobiłem 17'13. Co do treningów odpowiednio na 89% możliwości a więc 3 zakres biegam 17'58 na 5 kilometrów i 10 km w 37'16.

I teraz pytanie do was biegając 70 kilosów tygodniowo i pracując 40 h w tygodniu, co mogę oczekiwać na wiosnę z tego kilometrażu i maksymalnie 1-2 akcentów w tygodniu ?

Interesuje mnie prognoza na 5 kilometrów i na 10 kilometrów. Nie wiem czy jest szans na jakieś wyniki. Na pewno 16/5 dało by mi szansę na ściganie się na bieżni na 1500 m bo jestem szybki.

pozdrawiam Bukieł ;)
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
PKO
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

@Zbigniew94, w mojej ocenie, zamiast rozpisywać się na forum i wypytywać o prognozy, po prostu bierz się do roboty. 70km tygodniowo, to nie jest jakoś bardzo dużo, tym bardziej, że nie jesteś początkującym zawodnikiem. Nikt ci prognozy nie da, to co wypracujesz to otrzymasz wiosną :-) Działaj
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Według mnie z 70km pobiegniesz odpowiednio:
5000m: 16:15
10 000m: 34:12
1500m: 4:15
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Runner11 pisze:Według mnie z 70km pobiegniesz odpowiednio:
5000m: 16:15
10 000m: 34:12
1500m: 4:15
Nigdy w zyciu. Buki pije. :smutek:
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

I jeszcze popala...

A dlaczego ten kilometraż ma wynosic akurat 70km?
Podejrzewam, że po latach treningu ciało spokojnie zniesie znacznie większe obciążenia.
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: Nigdy w zyciu. Buki pije. :smutek:
To był sarkazm :uuusmiech:

Swoją drogą picie nie bardzo szkodzi, gorzej z fajkami. Z autopsji :D
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Runner11 pisze:
Rolli pisze: Nigdy w zyciu. Buki pije. :smutek:
To był sarkazm :uuusmiech:

Swoją drogą picie nie bardzo szkodzi, gorzej z fajkami. Z autopsji :D
Picie szkodzi i to bardzo.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Runner11 pisze:
Rolli pisze: Nigdy w zyciu. Buki pije. :smutek:
To był sarkazm :uuusmiech:

Swoją drogą picie nie bardzo szkodzi, gorzej z fajkami. Z autopsji :D
Chyba nie do konca wiesz o czym piszesz ;)
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No oczywiście zależy o jakie ilości wam chodzi... Osobiście preferuję piwko wieczorem przed każdymi zawodami, jak np. dzisiaj. Zachlać pałę raz na dłuższy czas też nie zrujnuje formy (przynajmniej mi)
Zbigniew94
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 936
Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
Życiówka na 10k: 34'08
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tydzień temu w czwartek 0,6 litra wódki samemu. Na drugi dzień cierpiałem... dziś 14 kilosów po 4;45/km-4'50/km tętno po biegu. Alkoholu nie tykam już, a cygaro nie wciągam do płuc xD ;)
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
Zbigniew94
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 936
Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
Życiówka na 10k: 34'08
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń
Kontakt:

Nieprzeczytany post

KrzysiekJ pisze:I jeszcze popala...

A dlaczego ten kilometraż ma wynosic akurat 70km?
Podejrzewam, że po latach treningu ciało spokojnie zniesie znacznie większe obciążenia.
no właśnie na 40-50 kilometrach mam co najmniej 5-6 letni staż. Dlatego 70 bo pracuje 8 h póki co nam krzesełek nie załatwili i całe te 8 h stoisz przy maszynie... nie wiem może da się więcej ale jak to ma wyglądać ?
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zbigniew94 pisze:Alkoholu nie tykam już, a cygaro nie wciągam do płuc xD ;)
Kazdy tak mowi :hahaha: a od cygara dostaniesz raka ust :bum:
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Michał Smalec, gdy biegał 5k w około 14 min. pracował na etacie w aptece. Nie wiem, czy nadal w niej pracuje - pewnie tak, ale nadal dość szybko biega. Dominika Stelmach też biega szybko - 2'42 w maratonie to już coś mówi, i też pracuje, w dodatku ma dwoje dzieci, którymi musi się zająć. W każdym razie da się - pracować i szybko biegać.
Kilometraż to nie jedyny warunek szybkiego biegania, a nawet można by zaryzykować stwierdzenie, że żaden warunek, a na pewno - nie podstawowy. Sądzę, że do łamania 17 min na 5k, 70k w tygodniu wystarczy, tylko pytanie teraz, o jakość tych wybieganych kilometrów, no i co w ramach treningu robisz poza samym bieganiem ...
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Są ludzie pracujący na etacie biegający stosunkowo szybko. Z tutejszego forum np. G Gronostaj biegający maraton poniżej 2:30 na co dzień pracuje w firmie IT, ma rodzinę (dzieciaki) i do tego już M40, a nadal się rozkręca i poprawia ;)
beata pisze:Kilometraż to nie jedyny warunek szybkiego biegania, a nawet można by zaryzykować stwierdzenie, że żaden warunek, a na pewno - nie podstawowy. Sądzę, że do łamania 17 min na 5k, 70k w tygodniu wystarczy, tylko pytanie teraz, o jakość tych wybieganych kilometrów, no i co w ramach treningu robisz poza samym bieganiem ...
Do pewnego poziomu oczywiście, ostatnio przecież (nawet tutaj na forum było poruszane) Mezo poleciał w maratonie 2:48, gdzie w przygotowaniach najwięcej po 90km/tydz biegał.

Jeszcze jedna uwaga, bo często to jest poruszane: ktoś nie ma czasu, to bieg X kilometrów. Otóż to w dużej mierze zależy od treningu. Biegając krótkie powtórzenia na długich przerwach zrobimy zdecydowanie mniej km niż biegnąc w tym samym czasie mocny ciągły. Te same 70km może być treningiem dość mocnym (jeśli wpakować tam 2-3 akcenty + szybkie rozbiegania -> tylko pod 5km) lub dość łatwym (głównie leniwe rozbiegania).
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:Biegając krótkie powtórzenia na długich przerwach zrobimy zdecydowanie mniej km niż biegnąc w tym samym czasie mocny ciągły.Te same 70km może być treningiem dość mocnym (jeśli wpakować tam 2-3 akcenty + szybkie rozbiegania -> tylko pod 5km) lub dość łatwym (głównie leniwe rozbiegania).
To właśnie napisałam wyżej, może niezbyt wyraźnie. Są kilometry i kilometry, zamiast dreptać 15km "bo trzeba wybiegać kilometry", lepiej zrobić 10k "konkretu" - mocny ciągły czy jakieś odcinki.
Ale - to akurat uważam, że powyżej jakiegoś poziomu - tzn. trzeba być już na dość wysokim poziomie i mieć swoje wybiegane, aby móc pozwolić sobie na taki trening ...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ