Coś o mnie: ważę ~66kg, wzrost około 174cm.
Aktualnie przebiegnę 10km w około 55min. (na treningu)
Chciałbym poprawić czas na 10km. Na wiosnę będę miał także testy sprawnościowe do szkoły, gdzie liczy się wynik na 1km.
Biegam około 30km tygodniowo.
Myślałem, żeby trenować gotowym planem z endomondo - są tam głównie interwały.
Dodam, że wczoraj poczytałem o kadencji. Wcześniej biegałem 10km ze średnim tempem 5:30-5:45. Myślałem, że należy biec tak aby robić jak najdłuższy krok i tak biegałem. Dzisiaj natomiast, po przeczytaniu artykułów o kadencji, starając się robić więcej kroków, i stawiać nogi jakby pod siebie (a nie jak najdalej przed sobą jak robiłem wcześniej) przebiegłem 6.5km w tempie 5min/km i właściwie byłem tylko trochę bardziej zmęczony, nie miałem zadyszki, ani nic takiego (nogi natomiast były dużo bardziej zmęczone, ale myślę, że to przez zmianę techniki biegu).
Piszę o tym, ponieważ jeden trening to za mało by ocenić czy te staranie się biegnięcia z większa kadencją poprawiło moje tempo, czy był to tylko lepszy dzień, a co za tym idzie czy moje tempo stałego biegu to 5min/km czy bliżej 6min/km

A więc jaki plan treningowy proponujecie? Czy ten z endomondo, oparty na interwałach będzie dobry? Dodam, że w niedługim czasie planuje zakup zegarka Polar M400+pulsometr.
Z góry dzięki.