Lepiej biegać 2x dziennie co dwa dni czy 1x codziennie?
-
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 02 kwie 2013, 14:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
po przyszłym tygodniu mam zamiar zwiększyć objętośc treningową. teraz biegam 8km co drugi dzień od kilku miesięcy, zamierzam biegać max 15. więcej nie widzę sensu, bo i tak będę się skupiał na 5km i 10km. po prostu ten rok chcę wybiegać sobie kilometry bez napinki a w przyszłym sezonie zacząc coś działać w kierunku poważniejszym. lepiej biegać 2x dziennie np 8km rano i 5-7km po południu/wieczorem co drugi dzień, czy codziennie po 10km robiąc powiedzmy jeden dzień przerwy w tygodniu. planuję też zwiększyć gimnastykę do 30-40 minut dziennie po bieganiu.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
A widziałeś chociaż jak wyglądają jakieś typowe biegowe treningowe?
http://bieganie.pl/?cat=19
http://bieganie.pl/?cat=19
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Dwa treningi dziennie co drugi dzień? Przyznam szczerze, że jeszcze nie widziałem takiego planu treningowego. Sam to wymyśliłeś czy inspirowałeś się czyimś planem? Do tej pory wydawało mi się, że drugą jednostkę treningową należy dodać w momencie kiedy już brakuje nam dni w tygodniu. Wiadomo, że organizm wypocznie lepiej mając 24 godziny do następnego treningu niż 10 godzin. Ale ciągle się uczę. Może w tym temacie odkryję coś nowego 

- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
jak widać duch trenerski w narodzie nie ginie i ciągle ktoś stara się odkryć amerykę w konserwie.
mnie nurtuje sens planowania ponad dwukrotnego (sic!) zwiększenia kilometrażu i konieczności dzielenia każdych 15 km biegu na dwa treningi.
no, ale ja strasznie zachowawczy jestem..
mnie nurtuje sens planowania ponad dwukrotnego (sic!) zwiększenia kilometrażu i konieczności dzielenia każdych 15 km biegu na dwa treningi.
no, ale ja strasznie zachowawczy jestem..
a nie zastanawiało cię czemu one wyglądają tak jak wyglądają?amator_k pisze:tak, ale nie o to pytałem
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 495
- Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
a właśnie, że o to spytałeś, tylko nie wiedziałeś o co pytasz tak naprawdęamator_k pisze:tak, ale nie o to pytałem

innymi słowy - właśnie osiągnąłeś kolejny etap w swoim rozwoju, czyli dowiedziałeś się, że musisz się wiele dowiedzieć

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 495
- Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
pewnie, po co wchodzić otwartymi drzwiami, jak można spróbować obok wybić głową dziurę w murzeamator_k pisze:miażdżycie mnie.
ok to będę biegac 2x dziennie co dwa dni na przekor planom treningowym

na drugi raz nie pytaj, jeśli nie masz zamiaru nawet poważnie rozważyć odpowiedzi.
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
amator_k
Ja bym jednak biegał codziennie.
Łatwiej się potem wpasować w plan treningowy (skoro tak zdecydowałeś i być może skusisz się na "gotowca").
Z drugiej strony ziemia się nie zawali jeśli będziesz robił po dwa biegi co drugi dzień, tym bardziej że planujesz dosyć krótkie dystanse.
Przez jakiś czas biegałem podobnie, ale tylko dlatego, że pasowało mi logistycznie bieganie do pracy/z pracy.
A tak z ciekawości: z jakiego pułapu startowałeś i na jakim jesteś aktualnie poziomie po tych kilku miesiącach biegania?
Ja bym jednak biegał codziennie.
Łatwiej się potem wpasować w plan treningowy (skoro tak zdecydowałeś i być może skusisz się na "gotowca").
Z drugiej strony ziemia się nie zawali jeśli będziesz robił po dwa biegi co drugi dzień, tym bardziej że planujesz dosyć krótkie dystanse.
Przez jakiś czas biegałem podobnie, ale tylko dlatego, że pasowało mi logistycznie bieganie do pracy/z pracy.
A tak z ciekawości: z jakiego pułapu startowałeś i na jakim jesteś aktualnie poziomie po tych kilku miesiącach biegania?
-
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 02 kwie 2013, 14:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
a dostałem poważne odpowiedzi?uebq pisze:pewnie, po co wchodzić otwartymi drzwiami, jak można spróbować obok wybić głową dziurę w murzeamator_k pisze:miażdżycie mnie.
ok to będę biegac 2x dziennie co dwa dni na przekor planom treningowym![]()
na drugi raz nie pytaj, jeśli nie masz zamiaru nawet poważnie rozważyć odpowiedzi.

-
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 02 kwie 2013, 14:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
dzięki krzysiu za odpowiedź. ja własnie też muszę wpleść jeszcze basen między bieganie i co drugi dzień mi pasuje idealnie w sumie. ciężko powiedzieć, bo od zawsze mam problem z kontuzjami, więc nie progresuję już tylko odbijam się między bazą a baząKrzysiekJ pisze:amator_k
Ja bym jednak biegał codziennie.
Łatwiej się potem wpasować w plan treningowy (skoro tak zdecydowałeś i być może skusisz się na "gotowca").
Z drugiej strony ziemia się nie zawali jeśli będziesz robił po dwa biegi co drugi dzień, tym bardziej że planujesz dosyć krótkie dystanse.
Przez jakiś czas biegałem podobnie, ale tylko dlatego, że pasowało mi logistycznie bieganie do pracy/z pracy.
A tak z ciekawości: z jakiego pułapu startowałeś i na jakim jesteś aktualnie poziomie po tych kilku miesiącach biegania?

- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
tak. poważne.amator_k pisze:a dostałem poważne odpowiedzi?ciekawostka
i ze szczerą chęcią pomocy, pomimo tego że nie napisałeś o sobie prawie nic (basen!)
ale twój cyrk - twoje małpy. biegaj co chcesz
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
skoro odpowiedziałeś, że widziałeś plany (czyli wiesz, że żaden plan ułożony przez ludzi mających pojęcie o temacie nie przewiduje biegania 2 x dzień i potem dzień przerwy) i że mimo to podtrzymujesz swoje pytanie z pierwszego postu, to znaczy, że nie szukasz rady tylko po prostu chcesz potwierdzić swój dziwny wymysł.
musisz nam wybaczyć, że w takim razie przestaliśmy traktować cię poważnie.
musisz nam wybaczyć, że w takim razie przestaliśmy traktować cię poważnie.