Wygląd , Siła , Kondycja , Samopoczucie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
zryty
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 19 sty 2015, 21:12
Życiówka na 10k: 00:51:35
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam Was.

Mam taki temat który na pewno już znajduje się na tym forum , lecz moja cierpliwość do szukania się nie nadaje.
Prosiłbym Was o pomoc.
Postanowiłem w ten rok poprawić swoją siłę , kondycje i oczywiście wygląd bo zawsze to praca dom praca dom i jedzenie syfa.
Od 1 stycznia na początek zacząłem robić program 100 pompek i biegać , i dieta jeśli chodzi odżywianie się . Jest co raz lepiej bo co tydzień mam większą siłę i kondycje tylko chciałem zapytać czy robię to dobrze czy powinienem to zmienić.
Każdego dnia gdy przychodzę z pracy robię program 100 pompek , na razie doszedłem do 25 x 5 serii i zaraz gdy skończę robić pompki idę od razu biegać ( trucht 30 min ).
Czy można łączyć każdego dnia pompki i bieg. Czuje się na siłach zakwasów nie mam a nogi i stawy nie bolą , stać mnie na codzienny taki maraton tylko co organizm, czy pompki gdzie buduje mięśnie nie psuje tym że idę zaraz biegać i spalam to . Mogę tak robić co dzień na budowę i poprawę sylwetki i kondycji czy zmienić by jeden dzień ćwiczyć dołożyć ćwiczeń a drugi biegać i na zmianę. Chce dużo osiągnąć i dodawać co tydzień więcej ćwiczeń i więcej biegu. Pomóżcie proszę i dziękuje z góry :usmiech: .
PKO
remo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 16 paź 2014, 16:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:28

Nieprzeczytany post

wg mnie lepiej rób sobie ćwiczenia ogólne na całe ciało - taki circuit training. do tego nie codziennie ćwiczenia i bieganie tylko na zmianę, jeden dzień obwód kolejny dzień bieganie. co do biegania to polecam spróbować robić wg planu treningowego - lepsza motywacja.
Krzysztof1975
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 23 cze 2014, 14:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,

Odradzałbym raczej robienie pompek codziennie - daj mięśniom czas na regenerację. Robiłbym pompki co drugi dzień np. pon/wt/piątek - z pewnością starczy. Co do biegania, to biegałbym raczej po pompkach. Jeśli faktycznie narazie Twoje bieganie to trucht, to rób pompki tuż po bieganiu, ale jeśli czujesz się dość zmęczony, to odczekaj godzinę lub dwie i dopiero wtedy przystąp do pompek. Jeśli masz możliwość, do dorzuciłbym do pompek, ale w inne dni podciąganie na drążku.

Co do samego biegania, to nawet, jeśli to 30 min. truchtu, to nie biegałbym codziennie. Biegaj 3xw tygodniu i to naprawdę będzie dużo. Tylko spróbuj sobie urozmaić swoje bieganie, np. 1xw tygodniu biegaj trochę szybciej, przeplataj szybsze odcinki z wolniejszymi, itp. Ale najlepiej poszukaj na www.bieganie.pl fajnego planu treningowego dla początkujących - jest ich mnóstwo, ale wątpię, aby któryś z nich zakładał bieganie codziennie.

Poza tym podejrzewam, że jako początkujący popełniasz na pewno jeden z głównych biegów: biegasz za szybko:) i wymagasz od siebie za dużo i z pewnością jesteś ambitny:) To oczywiście dobrze, ale z czasem może dojść do "wypalenia", spadku motywacji, przetrenowania, itp. Systematyczność, cierpliwość i progres, ale małymi krokami - tego bym się trzymał.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

zryty pisze: czy pompki gdzie buduje mięśnie nie psuje tym że idę zaraz biegać i spalam to
Pompkami niczego nie budujesz a bieganiem niczego nie spalasz. Skad sie biora takie idiotyczne pomysly ?
zryty
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 19 sty 2015, 21:12
Życiówka na 10k: 00:51:35
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fantom czego tak sądzisz??
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Po pierwsze pompki jak kazde cwiczenie niszczy miesnie a ich budowa odbywa sie dopiero w procesie regeneracji (ktorej u ciebie notabene nie ma w ogole). Co do biegania to nie bardzo widze jak mialoby wplywac na miesnie barkow, klatki piersiowej i ramion. Ponadto lekkie truchtanie to dla miesni zaden wysilek wiec potencjalne niszczenie jakichkolwiek miesni jest tu mitem.
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Program 100 pompek mówi o treningu co drugi dzień a pomiędzy 3 a 4 dniem dwa dni przerwy...
Jak już chcesz to robić to rob na zmianę z programem 300 brzuszkow.
romanlo
Wyga
Wyga
Posty: 126
Rejestracja: 12 gru 2014, 10:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Podam przykład mojego treningu,
Pompki: pon/srd/pt - 4x12,
Brzuszki po pompkach 3x40
Drazek wt/czw czasami tylko raz w tyg 3x6 wiecej sie nie podciagne;

Biegam 3-4 dni w tygodniu,
Moim celem jest bieganie a te cw wykonuje aby utrzymac spr calego ciała,
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co Wy się tak w tych pompkach rozkochaliście? Co z resztą ciała? Niektórzy moi znajomi robią po 60-70 pompek w serii, jak przyjdzie do innych ćwiczeń, to... kicha, i to zaawansowana. Co z nogami, plecami, korpusem, ja się pytam?
Programem 100 pompek nie zbudujesz dużo mięśni. To jest program wytrzymałościowy, trenując wytrzymałość siłową budujesz niewielkie ilości mięśni lub nie budujesz ich w ogóle.

Romanlo, wywal brzuszki i będzie oks! Jak masz wątpliwości, czy na pewno masz to zrobić, to o nich poczytaj.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
socio
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 07 sty 2015, 15:49
Życiówka na 10k: 1:03
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Romanlo, dokładnie. Wrzuć sobie coś na brzuch na drążku, na przykład krzesełka lub (o wiele trudniejsze) wznosy nóg.
romanlo
Wyga
Wyga
Posty: 126
Rejestracja: 12 gru 2014, 10:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam drazek we framudze i jest zanisko aby na nim cos robic. Podciagniecia robie z ugientymi nogami.

Ps: przetestowałem drązek. Ugiąłem nogi w kolanach jak do podciagniec aby nie dotykac podłogi przy pełnym zwisie i z tej pozycji uniosłem nogi do klatki piersiowej. Czy takie cw jest bezpieczne i daje lepsze efekty niz tradycyjne brzuszki?
http://www.fitnow.pl/pl/3/268/980/Dlacz ... zic-plecom
Ostatnio zmieniony 23 sty 2015, 17:26 przez romanlo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

UgiĄłeś nogi w kolanach, a nie ugiołeś.
To o niebo lepsze ćwiczenie na brzuch od brzuszków. Artykuł rozpatruje temat tylko z jednej strony, przez co wychodzą z tego bzdury. Unoszenie w zwisie prostych nóg będzie bardziej od brzucha angażowało biodrowo-lędźwiowy, ale też dużo mocniej zaangażuje mięśnie w ogóle. Na początek zastosuj unoszenie kolan do klatki w zwisie, to mocniej zaangażuje mięśnie brzucha.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ