Proszę Was o radę, bo nie wiem czy nie przeginam z oczekiwaniami. Wczoraj biegłem swój pierwszy półmaraton (II Półmaraton dwóch mostów Płock 2013). Trasa była bardo trudna, bardzo dużo podbiegów i zróżnicowanego terenu (opinia nie tylko moja ale też doświadczonych biegaczy). Miałem czas 2:11. Myślę, że na trasie płaskiej pobiegłbym do 5 minut szybciej. W grudniu biegnę półmaraton w Toruniu. Chciałbym tam złamać dwie godziny. Wiem, że trasa nie jest bardzo trudna. Czy jest taka możliwość? Ewentualnie czy możecie polecić jakiś trening? Wiem, że 2:11 to nie najlepszy czas, więc poprawa nie powinna trwać długo. Jeżeli nie uda się osiągnąć celu to trudno ale chciałbym zrobić najlepszy wynik jaki się da
