Treningi przy niskich temperaturach

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Xsystoff
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 30 cze 2011, 14:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzisiaj zrobilem sobie 35 minutowy trening przy -9*C i tak sie zastanawiam, czy mozna to nazwac jeszcze treningiem. Czy jest jakas granica przy ktorej aktywnosc fizyczna nie powoduje wzrostu kondycji i sprawnosci tylko wrecz przeciwnie - pogarsza je? Czy po takim treningu organizm dluzej sie regeneruje? Przez ostatnie 1.5 tygodnia biegalem po suchym przy temperaturze kilku stopni na plusie (1-2-3*C), a w ciagu dwoch dni nawalilo sniegu i temperatura spadla o 15*C, rano bylo -12 :szok: Co ciekawe gdyby nie termometr w zyciu bym nie powiedzial, ze jest tak zimno, wilgotnosc ledwo 60%, a podczas biegania przyjemnie cieplo mimo, ze nie mam zadnej kurtki nie liczac wiatrowki z membrana. Co ciekawe trialowe buty zostaly w domu, a ja wzialem na wyjazd tylko szosowe i na sniegu jest tak sobie z przyczepnoscia, i mimo tak niskiej temperatury mialem szybsze tempo o 0:30km/min niz 4 dni wczesniej gdzie bylo sucho i o niebo cieplej. Podobno najlepsze wyniki osiaga sie przy +10*C, a u mnie taka niespodzianka. Tak sie zastanawiam jak oddzialowuje bardzo niska temperatura na nasze organizmy...

http://www.olimpiakos.org.pl/publikacje/mizera2.pdf --> ciekawa lektura, niby nizsze V02 max i ogolnie nieciekawie, a jakos na sobie tego nie doswiadczylem...

p.s
myslalem, ze tylko ja jestem czubem i przy padajacym sniegu i -9*C biegam, ale spotkalem innego biegacza :szok: Norwegowie to jednak hardcory, bo rowerzystow minalem z 10. Jedno jedyne miejsce oblodzone na calej trasie i oczywiscie mialem tylek wyzej uszu z pieknym grzmotnieciem ;)
PKO
Kshysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 13 paź 2008, 17:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zastanów się:
Narciarze biegowi w Rosji czy Finlandii trenują przez większość czasu w temperaturach poniżej -10, a jakoś nie są fajtłapami.
To chyba wystarczający przykład by stwierdzić, że temperatura na efekt treningowy nie ma większego wpływu.

Poza tym w treningu nie chodzi o osiągnięcie najwyższego tempa NA treningu, ale na docelowych zawodach. Jeśli brodzisz w śniegu po łydki w tempie 9min./km to nie znaczy że nie pobiegniesz maratonu poniżej 3h w kilka miesięcy później.
napieraj.pl
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Galloway w swojej książce powiedział, że lepiej odpuścić trening przy temperaturze -30 stopni, a skoro u Ciebie było "tylko" - 9 to nie ma o czym mówić :) A tak na poważnie to najlepsze wyniki osiąga się przy kilkunastu stopniach na plusie. A dlaczego u Ciebie wyszło przy -9 lepsze tempo niż przy +2? Zapewne dlatego, że przy tych +2 po prostu biegłeś wolniej :) Ot cała filozofia :) Co innego jakbyś startował na zawodach i tam porównywał czasy i taka różnica by wyszła :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ