bol kolana w tracie biegania
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 13 lis 2010, 14:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
witam,,,,mam problem....ostatni duzo biegam.,,,,ostatnie 2 miesiace,,,,zaczolem odczuwac podczas bieganie bol w prawym kolanie...kilka dni ok 5,pobolowe nawet w trakcie codziennego chodzenie...zaczyna w weekend bieg i ponowienie zaczyna bolec..dziwny bol....takie pieczenie polaczone z lekkim kluciem...mysle,ze przetrenowalem kolano lub powinienem stosowac jakies leki na odbudowe tkanki miekkiej itp....prosze o pomoc
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 08 lis 2010, 20:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
z kolanami nie ma żartow. jak poszedlem do fizjoterapeuty i stanąłem na 2 wagi jednoczesnie co prawa wskazała 35kg, a lewa 30kg. 5kg wiecej an jednym kolanie(nastawiał mnie, zdredukował nierównomierną długość nóg, ustawił biodra itp) kosmos!!! Po 2 miesiącach od współpracy z nim mogłem normalnie TRENOWAĆ!!! nie idź do lekarza tylko do dobrego fizjoterapeuty, taka moja rada. leczylem sie u lekarza i stracilem pół roku. mówię jak ze mną było, aby Ci najlepiej doradzić. Jeżeli chodzi o kolana to warto być bardziej wrażliwym niż mniej.
- Tomi
- Wyga
- Posty: 119
- Rejestracja: 20 maja 2010, 13:58
a może prościej - czy robisz standardowo ćwiczenia rozciągania i siłowe (np. na nogi), czy tylko biegasz ?mario99 pisze:witam,,,,mam problem....ostatni duzo biegam.,,,,ostatnie 2 miesiace,,,,zaczolem odczuwac podczas bieganie bol w prawym kolanie...kilka dni ok 5,pobolowe nawet w trakcie codziennego chodzenie...zaczyna w weekend bieg i ponowienie zaczyna bolec..dziwny bol....takie pieczenie polaczone z lekkim kluciem...mysle,ze przetrenowalem kolano lub powinienem stosowac jakies leki na odbudowe tkanki miekkiej itp....prosze o pomoc
-
- Dyskutant
- Posty: 48
- Rejestracja: 12 sty 2010, 10:09
Witam,
mam podobny problem. Biegałem przez rok i nic się nie działo. Pewnego razu odezwał się ból nieco poniżej i ku zewnętrznej stronie od rzepki. Od tamtej pory ból odzywa się w czasie każdego biegania. Czasem złapie wcześniej, czasem później, ale mam jak w banku, że złapie. Zazwyczaj mija po 1-2 dniach, o ile nie pójdę biegać. W dzieciństwie miałem rozciągniętą torebkę stawową i zalecono mi noszenie gipsu przez 2 tygodnie, ale ponieważ pękł, zdjąłem go znacznie wcześniej. Czy to możliwe, żeby moje obecne problemy były ceną tej niefrasobliwości sprzed ponad 20 lat?
Umówiłem się na wizytę u ortopedy, ale z opinii prezentowanych w tym wątku wynika, że mija się to z celem? Czy inni Użytkownicy też uważają spotkanie z ortopedą za bezcelowe? I jeszcze jedno pytanie. Mam nadzieję, że moja dolegliwość nie jest czymś nietypowym. Jeśli tak, to czy doprowadzenie kolana do porządku będzie się wiązało z jakimiś specyficznymi ćwiczeniami, czy będzie wymagało bardziej inwazyjnych działań?
mam podobny problem. Biegałem przez rok i nic się nie działo. Pewnego razu odezwał się ból nieco poniżej i ku zewnętrznej stronie od rzepki. Od tamtej pory ból odzywa się w czasie każdego biegania. Czasem złapie wcześniej, czasem później, ale mam jak w banku, że złapie. Zazwyczaj mija po 1-2 dniach, o ile nie pójdę biegać. W dzieciństwie miałem rozciągniętą torebkę stawową i zalecono mi noszenie gipsu przez 2 tygodnie, ale ponieważ pękł, zdjąłem go znacznie wcześniej. Czy to możliwe, żeby moje obecne problemy były ceną tej niefrasobliwości sprzed ponad 20 lat?
Umówiłem się na wizytę u ortopedy, ale z opinii prezentowanych w tym wątku wynika, że mija się to z celem? Czy inni Użytkownicy też uważają spotkanie z ortopedą za bezcelowe? I jeszcze jedno pytanie. Mam nadzieję, że moja dolegliwość nie jest czymś nietypowym. Jeśli tak, to czy doprowadzenie kolana do porządku będzie się wiązało z jakimiś specyficznymi ćwiczeniami, czy będzie wymagało bardziej inwazyjnych działań?
- Jarlaxle
- Stary Wyga
- Posty: 206
- Rejestracja: 23 kwie 2008, 22:44
- Życiówka na 10k: 32:22
- Życiówka w maratonie: brak
Wallywest myślę, że możesz mieć tzw "kolano skoczka" poczytaj to:
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=978
wiec troche wyluzuj z bieganiem, porób okłady i wzmocnij czworogłowe, a jak nie pomoże to wizyta u lekarza.
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=978
wiec troche wyluzuj z bieganiem, porób okłady i wzmocnij czworogłowe, a jak nie pomoże to wizyta u lekarza.
-
- Dyskutant
- Posty: 48
- Rejestracja: 12 sty 2010, 10:09
Lekarz stwierdził obs. łąkotki bocznej i, oprócz wysłania na usg kolana, napomknął, że pewnie trzeba będzie coś wstrzykiwać w kolano (uch, aż skóra mi cierpnie na samą myśl). Czy ktoś z Was spotkał się z tym schorzeniem? Jakie metody leczenia zastosowano? I ile to trwało? Bo gdy zapytałem, czy mogę delikatnie biegać, to lekarz spojrzał na mnie jak na durnia i stwierdził, że nie.