Pytanie o technike

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
dymas
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 06 paź 2008, 22:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zza krzaka

Nieprzeczytany post

Biegając ostatnio zauważyłem że prawa stopa po odbiciu, w fazie przeniesienia jej do przodu dziwnie odchyla się na prawo i lewo. Jest jakaś taka "luźna" niestabilna aczkolwiek w momencie postawienia jej na podłożu jest już ułożona prawidłowo.
Domyślam się że pewne mięśnie są słabsze, brak stabilizacji itp. Kiedyś grałem sporo w nogę i jako lewonożny moja "lewa" jest silniejsza
Czy nie chodzi aby o wzmocnienie "czwóreczki" która stabilizuje trochę kolano.

Ma ktoś jakieś pomysły? :hej:


dymas
"Jeżeli nie potrafisz czegoś zrobić siłą, to znaczy że przyłożyłeś jej za mało"
PKO
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

nagraj jak biegniesz i daj film to ocenimy :)
Awatar użytkownika
aktyna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 315
Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
Życiówka na 10k: 50 min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

możesz też zacząć sobie oglądać lewą nogę :bum:
a prawej dać spokój bo parafrazując Kubusia Puchatka im bardziej się patrzysz, tym bardziej prawa stopa się kiwa
Im trudniej tym lepiej

mój blog
komentarze do bloga
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

wiem, że to namolne, ale pół roku temu:
udało mi się namówić Andrzeja, (biegacza który raz kiedyś zabrał się z niedzielną drużyną) na 1,5km biegu na bosaka.
narzekał na skurcze w stopie - ewidentnie źle się ustawiała.
bez papci było ok. - i, co ważniejsze spodobało mu się.
spróbuj, póki jest ciepło.
będziesz miał jakiś punkt wyjścia do dalszej pracy /w sensie świadomości ruchu/.
------------------------------------------------

jeśli chodzi o stabilizację - dam się pociąć, że slackline jest najlepszy. i najzabawniejszy.
spróbuj.
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13449
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No to psie kulawy szykuj skórkę do pocięcia.
Ślepy bosak vs slackline. Ty dymas nie próbuj na razie, ale Piotrek jest świrem i on to porówna, a potem opisze. Zaczynasz od 2-3 sekund. Dochodzisz do 6-7 sekund biegu z zamkniętymi oczami. Prędkość jak dla BIOM A lub szybciej. hahaha
dymas
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 06 paź 2008, 22:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zza krzaka

Nieprzeczytany post

hehehe właśnie na Waszą opinię czekałem panowie :) jednego cenie za innowacyjność w podejściu do treningu i "hendrixowski" styl drugiego za wiedzę


slacka nie bardzo lubię, narazie bawię się tym Obrazek zobaczymy co z tego wyjdzie; bieganie boso wprowadzę już wkrótce;

coś mi jednak mówi, że przyczyna tkwi w słabszym mięśniu a którym to jeszcze nie wiem :)

kulawy psie czytałem gdzieś kiedyś ze się wspinasz :) co powiesz na http://picasaweb.google.com/matek11 kilka foczaczy ze wspinu

pozdro
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2010, 21:35 przez dymas, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jeżeli nie potrafisz czegoś zrobić siłą, to znaczy że przyłożyłeś jej za mało"
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

no patrz, mam taką samą tackę do owoców z ikei, ale jednak wolę slacka...
dymas pisze:Obrazek
coś mi jednak mówi, że przyczyna tkwi w słabszym mięśniu a którym to jeszcze nie wiem :)

kulawy psie czytałem gdzieś kiedyś ze się wspinasz :) co powiesz na http://picasaweb.google.com/matek11 kilka foczaczy ze wspinu
no to szukaj go mięśnia w polu, ać zdjęciami mnie nie podjudzaj, bo już ni cholery siły/czasu na sensowny trening na panelu.
mastering the art of losing. even more.
dymas
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 06 paź 2008, 22:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zza krzaka

Nieprzeczytany post

Zagadka ...

skróciłem krok i stopa już tak luźno nie dynda :hej:
Jakieś wnioski przemyślenia itp itd ?


pozdro
"Jeżeli nie potrafisz czegoś zrobić siłą, to znaczy że przyłożyłeś jej za mało"
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

dymas pisze:Zagadka ...

skróciłem krok i stopa już tak luźno nie dynda :hej:
Jakieś wnioski przemyślenia itp itd ?


pozdro

Skrócenie kroku to nic dobrego, musisz pracować dalej bo nie tędy droga ;>
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13449
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Długość kroku można realizować na dwa sposoby. Pierwszy - to ten kaleki, czyli co krok to szpagat i drugi - rytmiczny, wykorzystujący ułożenie ciała, gdzie długość stanowi wypadkową czasu spędzanego w powietrzu. Długość kroku może więc w konsekwencji dla obu sposobów być podobna ale jakość wykonania diametralnie różna.
krawat

Nieprzeczytany post

dymas pisze:Biegając ostatnio zauważyłem że prawa stopa po odbiciu, w fazie przeniesienia jej do przodu dziwnie odchyla się na prawo i lewo. Jest jakaś taka "luźna" niestabilna aczkolwiek w momencie postawienia jej na podłożu jest już ułożona prawidłowo.
Domyślam się że pewne mięśnie są słabsze, brak stabilizacji itp. Kiedyś grałem sporo w nogę i jako lewonożny moja "lewa" jest silniejsza
Czy nie chodzi aby o wzmocnienie "czwóreczki" która stabilizuje trochę kolano.

Ma ktoś jakieś pomysły? :hej:


dymas
Mam pomysł-po to lekarze studiują 6 lat , żeby rozwiązywać takie zgryzoty
dymas
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 06 paź 2008, 22:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zza krzaka

Nieprzeczytany post

Pytanie tylko którzy, chyba nie rodzinni :hej:

Dlaczego skrócenie kroku jest złą drogą? Długi krok u mnie powodował lądowanie na piecie przy krótszym jest zdrowiej chyba :)

pozdro
"Jeżeli nie potrafisz czegoś zrobić siłą, to znaczy że przyłożyłeś jej za mało"
Awatar użytkownika
aktyna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 315
Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
Życiówka na 10k: 50 min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

bo podobnież interwały biega się między innymi po to by ten krok wydłużyć. A ty go sobie skracasz. To jakby...hmm...regres sobie robisz :oczko:
Im trudniej tym lepiej

mój blog
komentarze do bloga
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

aktyna pisze:bo podobnież interwały biega się między innymi po to by ten krok wydłużyć. A ty go sobie skracasz. To jakby...hmm...regres sobie robisz :oczko:
interwały służą do innych rzeczy :)
Awatar użytkownika
aktyna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 315
Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
Życiówka na 10k: 50 min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

No wiem, że również do innych rzeczy, ale też przyczyniają się do wydłużenia kroku podczas biegu. Nie można zakładać ,że interwały maja na celu tylko poprawienie twojej szybkości i siły biegowej. Chyba mają również spory wpływ na technikę biegu. Mają? :tonieja:
Im trudniej tym lepiej

mój blog
komentarze do bloga
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ