Skarżyński - za i przeciw

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nagor pisze:No i tu się mylisz Gasper: ona zrobiła niezły wynik jako juniorka, potem rozstała się z pierwszym trenerem i przez 6 lat (!) była w kadrze Polski, z całą otoczką, która się z tym wiąże: wyjazdami na obozy, opieką trenerską, lekarską, mocnymi startami. Przez ten czas nie była w stanie poprawić żadnego wyniku, na żadnym dystansie, z wyjątkiem urwania 0,5s na 800m. Do tego była kompletnie wypalona fizycznie, chorowała, miała fatalne wyniki badań. Pod moją opieką (2 lata) poprawiła wyniki na wszystkich (!) dystansach, nawet na tych, na których startowała okazyjnie, np. wspomniane 800m - o kolejne 1,5s. Poza tym jest okazem zdrowia.
spijasz śmietanke kilku lat ciężkiej pracy ;) i po części to żart a po części prawda
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

zgodnie z teorią makrocyklu kilkuletniego, poczekałbyś Nagor jeszcze parę lat, pozwoliłbyś jej biegać w tej kadrze, potem przejmujesz zawodniczkę, rok odpoczynku, i ... rekord Polski.
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Gasper, nie ma w tym nawet cienia prawdy - zawodniczka po tych 6 latach była wrakiem człowieka, wyniszczona zbyt ciężkim treningiem, osłabiona i z fatalnym poziomem wytrzymałości tlenowej. Pierwszy rok treningu to była odbudowa, trening praktycznie jak u dziecka, niemal trucht w przypadku treningów tlenowych, na tętno. Drugi rok - podobnie, choć szybkość treningów tlenowych się ruszyła, a wyniki poszły mocno w górę, podobnie jak inne wskaźniki wytrenowania i ogólnego stanu zdrowia. Nie wszyscy mają tyle szczęścia, niektórzy po 2-3 latach w kadrze są tak wypaleni, że praktycznie nie do uratowania. Jak prześledzisz rozwój tych zawodników, którzy trafiają do kadry Polski, zobaczysz, że 90% z nich nie robi progresu. To efekt tej gigantycznej "wiedzy" polskich trenerów, którą tak reklamuje Bebej.
igorz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 16 cze 2008, 10:28

Nieprzeczytany post

biegam 2 sezon według planu

1 sezon półmaraton 1:38:34, WB2 - 4:50-4:59 12 km, BNP 4:41 - 18km
maraton 3:32:33

2 sezon półmaraton 1:33:35 WB2 4:27-4:35 15km,
BNP jeszcze nie robiłem
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

wreszcie ktoś na temat

jak rozumiem, to argument przeciw metodzie Skarżyńskiego, i to dość poważny.

jak oceniasz % wykonania planu(odpuszczonych treningów) w tych dwóch sezonach?
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

To nie jest chyba argument przeciw ? Nie rozumiem dlaczego miałby być ?
igorz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 16 cze 2008, 10:28

Nieprzeczytany post

Jestem ZA!!

Po pierwsze jest progres, po drugie uwielbiam krosy i SB - zwłaszcza wieloskoki,

Jak dam z siebie 110% na SB to frunę na WB2, a jak SB na 90% to WB2 ciężkawo.

Pod koniec Wycieczki biegowej po WB2 (tempo 5:14) nogi bolą bardziej niż w maratonie :)

w 2 sezonie więcej robię GS i czuję, że to jest to.
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

1 w pierwszym sezonie połówka z 1:59 do 1:38. zajefajnie.

po przepracowanej zimie urwane niecałe 5 min????????
a ty, dawniej FREDZIO, ile urwałeś z połówki w drugim sezonie biegania, po półrocznym okresie przygotowawczym?

2 argument że jest progres, więc trening jest dobry.
hmmm
u zawodnika z 15 letnim stażem to dobry argument. a u amatora z 2-letnim?
czego by nie robił, i tak progres będzie.

3 jeśli nogi bardziej bolą na treningu niż na maratonie :), to raczej następny kontrargument

4 'zamulanie' Skarżyńskim -
igorz pisze nam właśnie że różnica na treningu międy 'frunięciem' a 'ciężkawo' to raptem 8s/km

strasznie to subiektywne, ale moim zdaniem mówiące najwięcej.


zostają jeszcze krosy, siła biegowa, (w tym wieloskoki) i gimnastyka siłowa.
no i fajnie.
też je czasem lubię machnąć, ale żeby to był argument za metodą Skarżyńskiego???
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
igorz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 16 cze 2008, 10:28

Nieprzeczytany post

5 minut urwałem po samych Krosach.

a WB2 realizuję tym sam tempem, tylko raz frunę - czyli lekkie nogi, a raz nie frunę czyli ciężkie nogi.

na plus dla mnie jest to, że nie ma wybiegań po 35 km, wolę zrobić BNP 25-27 km

pozdrawiam
igorz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 16 cze 2008, 10:28

Nieprzeczytany post

russian, white russian pisze:wreszcie ktoś na temat

jak rozumiem, to argument przeciw metodzie Skarżyńskiego, i to dość poważny.

jak oceniasz % wykonania planu(odpuszczonych treningów) w tych dwóch sezonach?
1 sezon(15.04.2008 - 12.10.2008) - 8-10 treningów
2 sezon (15.01.2009 - 13.10.2009) - przed sobą mam z 16-18 tygodni, treningu, generalnie nie opuszczam treningów, tylko przesuwam.
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

dwa miesiące snu zimowego zrobiłeś? :)

a od stycznia 'siew'?

/pisałeś wcześniej, że chcesz pobiec Dębno, a roztrenowanie do końca października 2008. coś się stało?

no i kiedy następny maraton, bo to chyba najlepiej odpowie na pytanie 'za' czy 'przeciw'


ja tam jestem obecnie do Skarżyńskiego tak podejrzliwy, jak wcześniej byłem zachwycony. w każdym razie na pewno nie obiektywny. :)
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
igorz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 16 cze 2008, 10:28

Nieprzeczytany post

Choroby nie pozwoliły biegać przez 47 dni :(, ale zrobiłem 13 krosów.
Siew zacząłem 8 kwietnia.
Zostało mi 15 treningów WB2 oraz 6 treningów BNP.

Maraton w Poznaniu w Październiku na nowej trasie. Półmaraton w Grodzisku oraz w Pile.
vrs
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 22 maja 2008, 09:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: WWa

Nieprzeczytany post

Ja tam przez te cholerne skipy zrobiłem sobie coś w nogę... :grr:
Dobrze że Daniels załączył w swojej książce tabelkę wg której określa się jak biegać po dłuższej przerwie :oczko:
Michał

10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pytanie - jak pracujący, jak odpoczywający, jak mający zorganizowane życie...
Andrzej_
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 219
Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Do wszystkiego trzeba dochodzić stopniowo i wtedy nie ma mowy o zajeżdżaniu.
Jeśli ktoś nie ogląda sie na cudze treningi, ma własne i biega powiedzmy 45min rano a wieczoorem po pracy 1-1,5 godz. to robi np. 12 treningów, nie siedem. Gdy żona gotuje obiady i nie ma innych obowiązków to w czym problem?
ODPOWIEDZ