Pierwszy raz 15 km.
- 
				Xander
 - Dyskutant

 - Posty: 41
 - Rejestracja: 10 cze 2008, 21:06
 
Nie jestem sportowcem, ale sam biegam już regularnie na takich i nieco większych dystansach. I dla mnie niczym się ten pierwszy bieg nie różnił od biegu na 6 km czy 10 km - węglowodany w postaci napoju to wszystko (no i parę kostek czekolady, ale to raczej wyłącznie jako motywacja :D ). Krótkie rozgrzanie stawów, parę pierwszych minut bardzo spokojnie. Czyli standard. Moim zdaniem jest to wciąż za krótki dystans aby trzeba było stosować "specjalistyczne" metody, nie ma obawy wyczerpania jakiegoś składnika w organizmie. To trzeba po prostu przebiec. Tempem dostosowanym do możliwości
            
			
									
									
						- 
				tomasz
 
Kostki czekolady to najgorsze co można zjeść przed, lub w czasie wysiłku.
Jeśli biegasz regularnie i bez problemów 10km, to 15km nie będzie niczym szczególnym.
            
			
									
									
						Jeśli biegasz regularnie i bez problemów 10km, to 15km nie będzie niczym szczególnym.
- 
				angouleme
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 10
 - Rejestracja: 04 cze 2008, 12:09
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: wwa tarcho city
 
ja 5 razy w tyg biegam po 15-20 km. czasami sie zmuszam do przelkniecia izotoniku, bardziej dla psychicznego dobrego samopoczucia. jedyne co to nie nazrec sie przed biegiem i bedzie fajno 
            
			
									
									
						- 
				tomasz
 
Pewnie. Ja dziś 1h25` po górach na czczo. Górka na zdjęciu jest 4,5-5km ode mnie. Wbiegam na szczyt, później jeszcze w połowie górki jak wracam, to wybiegam na pole na kilka kilometórw, bo tam ładne widoczki. Później zbiegam całkowicie i do domu. 

P.S.
To małe zielone jest większe ode mnie
            
			
									
									
						
P.S.
To małe zielone jest większe ode mnie
- 
				pichotnik
 
Samo nazrec nie jest takie zle jak nazrec i opic ponad miare:)angouleme pisze: jedyne co to nie nazrec sie przed biegiem i bedzie fajno
- 
				tomasz
 
Jak pocykam zdjęcia z trasy to chętnie się podzielę.
Od której strony wbiegam? Tak z boki, z tej strony nie widać. Ale to jest na prawo z 500m.
Wbiegam z 7-8` na tęnie 90% i na górze mam dość
  
            
			
									
									
						Od której strony wbiegam? Tak z boki, z tej strony nie widać. Ale to jest na prawo z 500m.
Wbiegam z 7-8` na tęnie 90% i na górze mam dość
- 
				tomasz
 
Zdjęć swoich jeszcze nie robiłem, ale mam coś jeszcze.
Te organy (czyli skały) widoczne u góry, to tylko połowa górki.
Całość wygląda tak.

No i wbiegam, jak mówiłem, od prawej strony, więc nie jest aż tak stromo
            
			
									
									
						Te organy (czyli skały) widoczne u góry, to tylko połowa górki.
Całość wygląda tak.

No i wbiegam, jak mówiłem, od prawej strony, więc nie jest aż tak stromo
- 
				Xander
 - Dyskutant

 - Posty: 41
 - Rejestracja: 10 cze 2008, 21:06
 
Chodziło mi oczywiście o kosteczkę celem motywacji "no leniu, wstawaj z kanapy i biegaj, jak będziesz się ubierał to weźmiesz sobie małego cukiereczka" (co w moim przypadku czasem może zdecydować o tym czy dziś biegam czy leżę, więc bilans zysków i strat jest dodatni), nie o zjadanie tego w ilościach hurtowych "coby nie zgłodnieć w trakcie". Mam nadzieję że nikt mnie źle nie zrozumiał i nie zeżarł połowy tabliczki celem wypróbowania.tomasz pisze:Kostki czekolady to najgorsze co można zjeść przed, lub w czasie wysiłku.
Jeśli biegasz regularnie i bez problemów 10km, to 15km nie będzie niczym szczególnym.
- 
				tomasz
 
Jak zjesz czekoladę, to poziom glukozy we krwi wzrasta. Jeśli wzrośnie zbyt mocno, to trzustka produkuje insulinę. Insulina służy transportowi glukozy do komórek. No i dzieje się tak, że im więcej insuliny, tym więcej glukozy jest zabieranej z krwiobiegu. W konsekwencji poziom glukozy we krwi jest mniejszy. 
Przyjmowanie węglowodanów przed, jak i w trakcie wysiłku, nie może podwyższać produkcji insuliny. Żeby tak było warto znać produkty o niskim indeksie glikemicznym (można bez problemu znaleźć w internecie tabelki, spisy produktów). Jeśli chodzi o napoje własnej roboty, to stężenie cukrów prostych powinno być zachowane w stężeniu 5-8%.
Czekolada ma wysoki IG (indeks glikemiczny), więc dlatego nie należy jej przyjmować przed, i w trakcie wysiłku.
            
			
									
									
						Przyjmowanie węglowodanów przed, jak i w trakcie wysiłku, nie może podwyższać produkcji insuliny. Żeby tak było warto znać produkty o niskim indeksie glikemicznym (można bez problemu znaleźć w internecie tabelki, spisy produktów). Jeśli chodzi o napoje własnej roboty, to stężenie cukrów prostych powinno być zachowane w stężeniu 5-8%.
Czekolada ma wysoki IG (indeks glikemiczny), więc dlatego nie należy jej przyjmować przed, i w trakcie wysiłku.
- 
				tomasz
 
Obiecany widok ze szczytu

Tak wygląda góra z oddali.

Zaś te skały, które są widoczne po lewej stronie, ujęte z bliska - u góry.
            
			
									
									
						
Tak wygląda góra z oddali.

Zaś te skały, które są widoczne po lewej stronie, ujęte z bliska - u góry.


