tempo biegu długiego, tempo maratonu i inne

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Edda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 559
Rejestracja: 26 sty 2008, 23:33

Nieprzeczytany post

Jak powinno interpretować się tempo biegu na 5 km, na 10 km, tempo biegu długiego, tempo maratonu? Zwłaszcza te ostatnie 2 są dla mnie zagadką.
PKO
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kalkulator biegowy ?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Edda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 559
Rejestracja: 26 sty 2008, 23:33

Nieprzeczytany post

Dzięki :), nie wiedziałam że takie to ma zadanie.

2 różne kalkulatory, 2 odmienne wnioski, różnice znaczne
Awatar użytkownika
MichalJ
Ekspert/Trener
Posty: 2107
Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Peru
Kontakt:

Nieprzeczytany post

% HRmax jest bardzo wymierna metoda. W zaleznosci od czasu w jakim mniej wiecej chcesz osiagnac na 10km mozesz dobrac % Hrmax na ktorym masz biec.
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac

www.rodzinkamisyjna.pl
Edda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 559
Rejestracja: 26 sty 2008, 23:33

Nieprzeczytany post

Dzięki za ukierunkowanie. Przyznaję, że ma to sens. Co ciekawe, kalkulator uwzględniający płeć i hr max pokazuje bardziej optymistyczne dane liczbowe, jeśli chodzi o prognozę wyników. Zobaczymy co pokaże praktyka...
Koza
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 05 wrz 2006, 11:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

% HRmax jest bardzo wymierna metoda. W zaleznosci od czasu w jakim mniej wiecej chcesz osiagnac na 10km mozesz dobrac % Hrmax na ktorym masz biec.
No dobrze, ale jak dobrać te HRmax? Przykładowo: 10km na treningach przebiegam przez 48', pierwsze 5km lece na 80% drugie 5km na 83%.

Co z tego wynika? Od jakiego tętna zacząć zawody na 10km?

Pozdrawiam,
Koza
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Edda
Ja nie rozumiem twojego pytania: co znaczy "jak interpretować?

Koza
Trening to jedno a zawody drugie.
Z treningu nie da się wnioskować z jakim tempem powinieneś biegać w wyścigu.
Jeśłi dobrze trenujesz pod dłuższe dystanse to powinieneś zrobić sobie jakiś test - wyścig na krótszym dystansie - np 3 km. I z tego mógłbyś wywnioskować z jakim tempem zaczynać bieg na 10 km. Tętno jest wartością wtórną - musisz nauczyć się czuć tempo.
Edda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 559
Rejestracja: 26 sty 2008, 23:33

Nieprzeczytany post

Ja nie rozumiem twojego pytania: co znaczy "jak interpretować?
interpretacja czyli definicja "tempa maratońskiego", a nie interpretacja wyników. Zadając to pytanie nie miałam wiedzy, że jest zależność między dystansem a konkretnie określonym (liczbowo) tempem, nie zaś określonym treściowo
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

ok.
Ale teraz już wiesz?

Może jeszcze parę słów komentarza.
To co piszę dotyczy raczej zawodników amatorskich - bo w przypadku wyczynu balansujemy na granicy naszych aktualnych krańcowych możliwości i nie znam się na wyczynie a czasami słuchając zawodników wyczynowych nie mogę zrozumieć dlaczego tak mało biegają w tempie docelowym.

Ja kiedyś (przed moim maratonem w Berlinie) nie miałem pojęcia jakim tempem mam biec maraton. Wymyśliłem sobie, że pobiegne go w 2:40 czyli po 3:48 min/km. To było absurdalne bo nie byłem do tego gotowy ale nie znałem nikogo kto by mi te wszystkie zależności wyjaśnił.

W uproszczeniu - mamy dwie cechy - szybkość i wytrzymałość które nas limitują. I one się gdzieś muszą spotkać. Ważne jest aby trenować pod konkretny, najdłuższy dystans jaki w tym sezonie chcemy pobiec na maksa.

Ktoś tutaj kiedyś dawał przykłądy kolegów któzy biegają 1000 m w 3 minuty a 10 km nie łamią 37,38,39 minut mimo, że z kalkulatorów wychodzi że można. Bez treningu pod ten dłuższy dystans - nic sie nie uda.

Maratończycy robią sobie sprawdziany - startują na krótszych dystansach i oceniają na ich podstawie jakim tempem mogą biec maraton.

Nasz kalkulator: http://bieganie.pl/?show=1&cat=44&id=399
może tutaj pomóc.
Kalkulator McMillana http://www.mcmillanrunning.com/mcmillan ... ulator.htm pokaże dokładniejsze wartości dla zawodników chcących coś prognozować z krótkich dystansów ale jeśłi prognozujemy coś z wyścigów od 3 tys m w zwyż obydwa kalkulatory pokazują raczej porównywalne wartości.

Przyznam, że pewne rzeczy które piszę są dziś dla mnie tak oczywiste że aż się martwię, że mnie ktoś tutaj wyśmieje. Ale z drugiej strony jak sięgnę wstecz do mojej wiedzy sprzed lat - to oczywistymi nie są.
Może nawet powinien powstać jakiś tekst: Jak oszacować tempo docelowe w maratonie?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Chociaż :) - myślę sobie, że nawet osoby które biegają juz długo nie rozumieją pewnych podstawowych kwestii.
Rozmawiałem ostatnio z jednym zawodnikiem (amatorem, ale ambitnym amatorem) i ilekroć z nim rozmawiam, mam wrażenie że jego każdy start to jest jakaś wielka niewiadoma. On podchodzi do każdego startu z nastawieniem "A moze się uda pobiec po 3:50".
On nie rozumie, że to jest czysta matematyka. (zakłądając, że robiło się trening, nie ma problemów żołądkowych, pogoda ok).
Że jeśli chce pobiec maraton po 3:50 to 10 km MUSI łamać 35 minut, i to łamać z palcem w uchu. :) To czysta matematyka.
Tu nie ma "strzałów" w ciemno. Jesłi ktoś podchodzi do maratonu na takiej zasadzie to świadczy o jakiejś jeg....sorry za słowo - głupocie. Bo jeśłi poświęcamy pół roku na przygotowania żonglując tylko bez sensu tymi określaniami typu II zakres, TEMPO, III zakres itd ale bez zrozumienia całości to nic dziwnego że z takich "strzałów" wchodzi nam jeden na dziesięć.
Edda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 559
Rejestracja: 26 sty 2008, 23:33

Nieprzeczytany post

nie biegam dlugo, skoro mam problem z podstawowymi pojęciami.

w jednym z treningów spotkalam się z tymi określeniami, stąd takie pytanie. Bo wlasnie o to chodziło, żeby bez sensu nie tłuc cyklicznie tego samego dystansu tym samym tempem
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

EddaTo nie musi być bez sensu.
Wszystko zależy od etapu na jakim się znajdujesz.
Jeśłi ktoś jest bardzo początkujacy to włąśnie powinien "tłuc" cyklicznie to samo tempo z dodatkiem przebieżek. Im wyższy poziom prezentujesz tym bardziej zróżnicowany powinien być trening choć i tam 85-90 procent dystansu powinno być pokonywane do 75% Hrmax.
Edda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 559
Rejestracja: 26 sty 2008, 23:33

Nieprzeczytany post

FREDZIO pisze:EddaTo nie musi być bez sensu.
Wszystko zależy od etapu na jakim się znajdujesz.
Jeśłi ktoś jest bardzo początkujacy to włąśnie powinien "tłuc" cyklicznie to samo tempo z dodatkiem przebieżek. Im wyższy poziom prezentujesz tym bardziej zróżnicowany powinien być trening choć i tam 85-90 procent dystansu powinno być pokonywane do 75% Hrmax.
Tak, tylko skąd wiadomo, kiedy już jest ten kolejny schodek „zaawansowania”?

75% - nie za wolno?

No i trzecie pytanie – to że początkujący biegają na wysokim tętnie to jest to związane z niewytrenowaniem czy raczej może z wyższą wagą (czyt. Nadwagą)?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Po pierwsze - skąd początkujący wie jakie jest jego tętno maksymalne?
Nie wie tego.
Tętno maksymalne to jest tętno na finiszu który jest tak intensywny, że w trakcie i po zakończeniu ma się odruchy wymiotne.
Ilu jest początkujących którzy są w stanie doprowadzi sie do takiego stanu ? 0,5% ? 1 %
Wg mnie - to jest problem, że początkujacy sugerują się wyliczonym z 220 - wiek HRmax i wydaje im się, że biegaja na wysokim tetnie a 75% HRmax to jest spacer.
Początkujący powinni spotykać się z doświadczonymi np na ścieżkach Nike lub na trasach które w końcu moze uruchomimy w ramach akcji Nie biegaj sam. Internetowo nie jest łatwo przekazać informacje jakie jest to właściwe tempo treningowe.
Ale Ty Edda - chyba masz akurat szanse na dowiedzenie się tego w Niedzielę :) ?
Edda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 559
Rejestracja: 26 sty 2008, 23:33

Nieprzeczytany post

FREDZIO pisze:Po pierwsze - skąd początkujący wie jakie jest jego tętno maksymalne?
Nie wie tego.
Tętno maksymalne to jest tętno na finiszu który jest tak intensywny, że w trakcie i po zakończeniu ma się odruchy wymiotne.
Ilu jest początkujących którzy są w stanie doprowadzi sie do takiego stanu ? 0,5% ? 1 %
Wg mnie - to jest problem, że początkujacy sugerują się wyliczonym z 220 - wiek HRmax i wydaje im się, że biegaja na wysokim tetnie a 75% HRmax to jest spacer.
Początkujący powinni spotykać się z doświadczonymi np na ścieżkach Nike lub na trasach które w końcu moze uruchomimy w ramach akcji Nie biegaj sam. Internetowo nie jest łatwo przekazać informacje jakie jest to właściwe tempo treningowe.
Ale Ty Edda - chyba masz akurat szanse na dowiedzenie się tego w Niedzielę :) ?
podobno mam szansę ale wątek powstał przed informacją o tej szansy. :)

co niektórym planom przydalaby się aktualizacja albo precyzyjniej - uzupełnienie (to nie był plan z bieganie.pl).

Hmm, ciekawa ta wzmianka na praktyczny test hr max.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ