Najgorszy dystans 800m...

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Eleonore
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 23 sty 2014, 07:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sarkastycznie :D
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Eleonore, zdecydowanie nie. Ciepła kąpiel pół dnia przed zawodami to jest samobójstwo, ciepła kąpiel przed zawodami w stanie zniszczonych mięśni to jest samobójstwo podwójne.
Zmniejsza się tonus mięśniowy i pogłębia ewentualne stany zapalne, czyli mikrouszkodzenia mięśni.
Ciepłe kąpiele to bardzo dobry pomysł na rozluźnienie przy cięższym tygodniu, na przykład pomiędzy dwoma lekkimi treningami. Przed wyjątkowo ciężkimi, po wyjątkowo ciężkich, ale przede wszystkim bezpośrednio przed zawodami - nie. Co do tych treningów to jeszcze można dyskutować, rozważać, ale przed zawodami bezwzględnie się nie stosuje ciepłych kąpieli.

Dzisiaj biegłem milę. Ja mam strasznego pecha do tych tras, ta była mocno pagórkowata, nawet nie ma co porównywać do tartanu. :D Pobiegłem w 6:10 (mam pewne wątpliwości co do wymierzenia, w sensie że zawyżono długość, ale dobra, załóżmy że było 1,60). I... w ogóle się nie zmęczyłem! Na mecie nie byłem w żaden sposób wycieńczony, nawet się nie musiałem schylić, w trakcie biegu nie było żadnych mocniejszych objaw zakwaszenia. Dziwne to było. I niedosyt pewien, aczkolwiek po prostu trasa była dziwna i nie wiadomo czego powinno się po niej spodziewać, więc w zasadzie to spoko.
...niedosyt był tak wielki, że pobiegłem później ze znajomym do towarzystwa pięć kilometrów (ten sam bieg, tylko inny dystans; na luzie, po 4:52, tempo trochę mocniejszego treningu). Znajomy wywalczył 3. miejsce w swojej kategorii, więc cieszę się bardzo. Te dwa biegi razem złożyły się na bardzo przyjemnie spędzoną niedzielę.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ciekawe czemu.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Eleonore
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 23 sty 2014, 07:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Widocznie biegam cały czas na regeneracji :p, ale w piątek biegne 1000, więc w czwartek wieczorem zaaplikuje zimną kąpiel :)
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Graty Buki dobry wynik
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Umrzeć z przetrenowania - głupio by było trochę, prawda?
Może dzięki temu wreszcie wyluzujesz, zmądrzejesz, zastanowisz się. Bo czas już najwyższy. Mnie też się już znudziło odpowiadanie Ci, chyba to ostatni taki post. Powodzenia.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Buki nudzi Ci się weź się za siebie lepiej (nie w sensie biegania).
Ostatnie treningi tempowe za mną m.in. 3x500 po 1:20,1:15,6 regeneracja i debiut na 800!
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

4'
Eleonore
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 23 sty 2014, 07:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No i stało się :p, kolejny bieg na 1000m (poprawa czasu 3:36). Wyszło jak wyszło. Czas 3:28 (buty terenowe, duża amortyzacja :/ ). Dokładnie 2 miesiące temu biegłem tysiaka w celu sprawdzenia formy, wyszło 3:36, tak samo jak ostatnio (2tygodnie temu). Głównie to dlatego pobiegłem jeszcze raz, bo żeby po 2 miesiącach nie było grosza poprawy. Wyszło, że jakaś tam poprawa jest :). Teraz pytania :D Czy 8 sek. w 2 miesiące to dobry progres? Dodam, że bieg był całkiem inny niż ten 2 miesiące temu, dłuższy krok, mniej szarpania. Nogi by jeszcze szybciej leciały, ale płuca nie nadążały, no i ostatnie 100m zaczęło się trochę ćmić przed oczami :) Jakie treningi wykonywać, jeśli nogi cały czas ciągły, a przed oczami powoli ciemno? Czy nie ma recepty? Po prostu normalne jest, że tak się dzieje?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13509
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Eleonore pisze:No i stało się :p, kolejny bieg na 1000m (poprawa czasu 3:36). Wyszło jak wyszło. Czas 3:28 (buty terenowe, duża amortyzacja :/ ). Dokładnie 2 miesiące temu biegłem tysiaka w celu sprawdzenia formy, wyszło 3:36, tak samo jak ostatnio (2tygodnie temu). Głównie to dlatego pobiegłem jeszcze raz, bo żeby po 2 miesiącach nie było grosza poprawy. Wyszło, że jakaś tam poprawa jest :). Teraz pytania :D Czy 8 sek. w 2 miesiące to dobry progres? Dodam, że bieg był całkiem inny niż ten 2 miesiące temu, dłuższy krok, mniej szarpania. Nogi by jeszcze szybciej leciały, ale płuca nie nadążały, no i ostatnie 100m zaczęło się trochę ćmić przed oczami :) Jakie treningi wykonywać, jeśli nogi cały czas ciągły, a przed oczami powoli ciemno? Czy nie ma recepty? Po prostu normalne jest, że tak się dzieje?
Jak to czytam ... jest jeszcze dużo potencjału! BARDZO DUŻO!
Eleonore
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 23 sty 2014, 07:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Miło słyszeć :) Czyli mam rozumieć, że to całe zaćmienie to normalka i trenować dalej jak do tej pory?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13509
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Eleonore pisze:Miło słyszeć :) Czyli mam rozumieć, że to całe zaćmienie to normalka i trenować dalej jak do tej pory?
Jak masz zaćmienie, to musisz przyspieszyć! :hej:
Eleonore
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 23 sty 2014, 07:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pfff... Smieszne... :D
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13509
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Eleonore pisze:Pfff... Smieszne... :D
Nie "śmieszne" tylko taktyczne... ty musisz przyspieszyć, mimo to nie będziesz biegł szybciej. Nawet zwolnisz. Ale jak jest ciężko musisz być na to przygotowany i chcieć przyspieszyć mimo tego bólu.
Eleonore
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 23 sty 2014, 07:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Muszę następnym razem tak zrobić :) Tylko wezmę kogoś ze sobą, że w razie czego będzie mnie zbierał z ziemi.
ODPOWIEDZ