To jaki jest sens mówić o skoczku wzwyż?Rolli pisze:Ty piszesz o wytrzymałości, a to nie temat.Deter pisze: Rolli
A Holmes mógłby tak z częstotliwością 180/min. przez kilka, kilkanaście, kilkaset minut?
Poniżej 43 na 10km. Czego brakuje ?
- Deter
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1018
- Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4162
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Hm, "Poniżej 43 na 10km. Czego brakuje ?"Rolli pisze: Ty piszesz o wytrzymałości, a to nie temat.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13012
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Dużo łatwiej zauważyć wyczyny Holmesa i to na jakiej wysokości ma poprzeczki, przez które przeskakuje. Po prostu dobrze widać te skoki i nikt nie ma żadnych złudzeń, że to powtórzy. Oglądanie tego rodzi podziw dla spektakularnej i niszowej konkurencji. W konsekwencji nikt nie odważy się napisać książki, poradnika, czy choćby artykułu o tym jak skakać - bez gruntownej wiedzy trenerskiej lub zawodniczo-trenerskiej.
W bieganiu przeciwnie. Każdy kto biega może napisać książkę, albo nagrać film o technice biegu. Ileż ja bym dał za taką liczbę wyświetleń, albo za taką. Eeeehhhh...
To jednak stwarza informacyjny chaos. W konsekwencji człowiek patrzy jak biega Kipchoge i nie widzi nic. Przy czym tu nie chodzi teraz o 1:59 lecz o formę ruchu opartą na innym mechanizmie poruszania się.
W bieganiu przeciwnie. Każdy kto biega może napisać książkę, albo nagrać film o technice biegu. Ileż ja bym dał za taką liczbę wyświetleń, albo za taką. Eeeehhhh...
To jednak stwarza informacyjny chaos. W konsekwencji człowiek patrzy jak biega Kipchoge i nie widzi nic. Przy czym tu nie chodzi teraz o 1:59 lecz o formę ruchu opartą na innym mechanizmie poruszania się.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13640
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Bo wytrzymałość to tylko jedna strona biegania.Deter pisze: To jaki jest sens mówić o skoczku wzwyż?
W ten sposób można zakwestionować wszystkie ćwiczenia pomocnicze i tempa biegowe. Powinno sie biegać na treningu tylko w tempie maratońskim? Dobrze ze trenerzy tak nie myślą.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4162
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
A czy wcześniej nie było takich kipczogów, bóg by dopiero teraz stworzył człeka ze sprężyną?
- Deter
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1018
- Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Rolli
Dodam jeszcze, że wytrzymałość wymaga "czegoś innego" o czym pisze yacool - dlatego Holmes nie nadaje się jako przykład.
pawo
Wbrew pozorom to jest dobre pytanie.
Być może autor wątku ma spore braki w innych obszarach.
Wytrzymałość to bardzo ogólne pojęcie. Kto ma większą wytrzymałość - ja, który bez problemu mogę biegać 4h po górkach czy ktoś, kto mi dołoży 5' na 10km?
Dodam jeszcze, że wytrzymałość wymaga "czegoś innego" o czym pisze yacool - dlatego Holmes nie nadaje się jako przykład.
pawo
Wbrew pozorom to jest dobre pytanie.
Być może autor wątku ma spore braki w innych obszarach.
Wytrzymałość to bardzo ogólne pojęcie. Kto ma większą wytrzymałość - ja, który bez problemu mogę biegać 4h po górkach czy ktoś, kto mi dołoży 5' na 10km?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13012
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jeżeli chodzi o pomysł na ćwiczenia zbliżające do ruchu Kipchoge to jednak postawiłbym na te densujące dziewczyny niż na bardzo przeciążające ćwiczenia Holmesa. Bo tu nie chodzi o wywołanie maksymalnego bodźca, ale takiego bodźcowania, nad którym panujemy i możemy nim sterować wprowadzając ciało w różne stany napięcia tkankowego.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13640
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Przeczytaj jeszcze raz.Deter pisze:Rolli
W ten sposób czyli jaki sposób?
Bo patrze na: 1:1 w Monachium
Oj... 1:2
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13012
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Dokładnie tak. A jeżeli ktoś woli opcję z losem, to splot okoliczności popchnął człeka do takiego sprężynowania. Tutaj od razu pojawia się kwestia biegania naturalnego jako największej ściemy tuż za bieganiem jako najprostszą formą ruchu.pawo pisze:A czy wcześniej nie było takich kipczogów, bóg by dopiero teraz stworzył człeka ze sprężyną?
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4162
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Nie wierzę, że dopiero teraz, może ci oni keniole co mieli sprężynę po prostu do tej pory ujowo trenowali. A bieganie naturalne dla kogo?yacool pisze:Dokładnie tak. A jeżeli ktoś woli opcję z losem, to splot okoliczności popchnął człeka do takiego sprężynowania. Tutaj od razu pojawia się kwestia biegania naturalnego jako największej ściemy tuż za bieganiem jako najprostszą formą ruchu.pawo pisze:A czy wcześniej nie było takich kipczogów, bóg by dopiero teraz stworzył człeka ze sprężyną?
- Deter
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1018
- Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie napisałeś. Dlatego pytam.Rolli pisze:Przeczytaj jeszcze raz.Deter pisze:Rolli
W ten sposób czyli jaki sposób?
Bo patrze na: 1:1 w Monachium
Oj... 1:2
To, co robi Holmes tak "średnio" przydaje się biegaczowi i tak "średnio" ostatecznie odnosi się do biomechaniki biegu.
Dlaczego Kenijczycy nie trenują jak Holmes?
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4162
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Rolli zajęty, to ja odpowiem. A czemu Holmes nie trenuje jak Kenijczycy?Deter pisze:Nie napisałeś. Dlatego pytam.Rolli pisze:Przeczytaj jeszcze raz.Deter pisze:Rolli
W ten sposób czyli jaki sposób?
Bo patrze na: 1:1 w Monachium
Oj... 1:2
To, co robi Holmes tak "średnio" przydaje się biegaczowi i tak "średnio" ostatecznie odnosi się do biomechaniki biegu.
Dlaczego Kenijczycy nie trenują jak Holmes?
Wiesz jakby skakał na sprężynach.