Bede bronił teoretyków.yacool pisze: to jest uczciwe podejście, bo najpierw trzeba testować na sobie, żeby potem wiedzieć o czym się mówi.

Bede bronił teoretyków.yacool pisze: to jest uczciwe podejście, bo najpierw trzeba testować na sobie, żeby potem wiedzieć o czym się mówi.
Nikt nie broni wpisać Ci to hasło w google i poszukać czegoś na ten temat, na tym polega edukacja. Większość biegaczy to samouki.kurczak458 pisze:A tutaj tylko praca koncentryczno-ekscentryczna.
A ja jednak poproszę: nie idźcie na priv.kurczak458 pisze: tak naprawde to mozecie sobie dyskutowac na priv. Bo dla zwykłego amatora potrzebny jest konkret.
Dibaba ma naprawdę piękny styl i ładnie podnosi kolana (w porównaniu z jej zającem)yacool pisze:Tak jak już pisałem wcześniej - bardzo interesuje mnie moment graniczny skuteczności specyfiki ruchu długodystansowego w biegu średnim. 3:54 na 1500m z typowo ekscentrycznej pracy prostowników Dibaby i 3:28 z prostowników Faraha, to na razie przyczółek. Myślę, że da się ten rodzaj ruchu wykorzystać jeszcze w tysiaku, czyli bez przerostu wahadła przedniego i wysokiej kadencji, za to ze znacznie dłuższym krokiem i wciąż niższą kadencją.
Akurat tą siłę biegową wymyślił chyba Mulak (lub ktoś z ówczesnej ekipy), dla którego intuicji mam sporo uznania. Ale być moze nazywanie tego siłą w dzisiejszych czasach jest archaiczne. Ja osobiście tez nie nazywam tego siłą biegową.Rolli pisze:Koordynacje (ABC), skoczność i silą (siłownia). W Polsce to wszystko jest w jednym pojęciu "siła biegowa" takiego pojęcia w Niemczech nie ma.
Podbiegi te nie są uważane za sile.