Komentarz do artykułu Rozciąganie z Marszałkiem - kompendium

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

piotrek90 pisze:W tym materiale zapomniano, wydaje mi się o jednej bardzo ważnej sprawie, a mianowicie, zwiększaniu zakresu ruchu w samych stawach (skowy, kolanowy, biodrowy) i kwestii więzadeł, które chyba też należało by wzmacniać.
Zakres ruchu zwiększasz przez rozciągnięcie mięśni, które ten ruch blokują.
Może ścięgna da się jakoś wzmacniać (to znaczy same się wzmacniają pod wpływem treningu) ale więzadeł to bym nie ruszał, nie wyobrażam sobie co to znaczy wzmacniać więzadło.
Kiprun
piotrek90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 08 mar 2012, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Admin

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
piotrek90 pisze:W tym materiale zapomniano, wydaje mi się o jednej bardzo ważnej sprawie, a mianowicie, zwiększaniu zakresu ruchu w samych stawach (skowy, kolanowy, biodrowy) i kwestii więzadeł, które chyba też należało by wzmacniać.
Zakres ruchu zwiększasz przez rozciągnięcie mięśni, które ten ruch blokują.
Może ścięgna da się jakoś wzmacniać (to znaczy same się wzmacniają pod wpływem treningu) ale więzadeł to bym nie ruszał, nie wyobrażam sobie co to znaczy wzmacniać więzadło.

To dla jasności może podam przykład w formie obrazkowej :) Tylko proszę się nie śmiać.

Obrazek
MacDeez
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 02 lut 2013, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może mi to gdzieś umknęło, ale mam pytanie. Po ile razy powinniśmy robić te ćwiczenia ? raz tak jak pokazał Pan Marszałek czy po ileś powtórzeń ?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Raz wystarczy, każde z ćwiczeń ma po prostu trwać kilkadziesiąt sekund.
kawo
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 212
Rejestracja: 29 gru 2012, 18:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Raz wystarczy, każde z ćwiczeń ma po prostu trwać kilkadziesiąt sekund.
Jak rozumiem to te ćwiczenia robimy po każdym biegu, jeden raz po kilkadziesiąt sekund wytrzymac w pozycji "końcowej"?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No tak, można powiedzieć, że wytrzymać, choć w wersji z tak zwana "poizometryczną relaksacją" rozciągasz a potem pracujesz tym mięsniem przez kilka sekund, pogłębiasz rozciagnięcie pozostając tak powiedzmy 20 s i znowu pracujesz mięśniem - to może trwać pewnie do minuty, nawet nieco więcej.
Ja robię wersje uproszczoną - wchodzę w rozciągnięcie i pozostaję w takiej pozycji przez 20-30 sekund.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

piotrek90 pisze: wydaje mi się o jednej bardzo ważnej sprawie, a mianowicie, zwiększaniu zakresu ruchu w samych stawach i kwestii więzadeł, które chyba też należało by wzmacniać.

To dla jasności może podam przykład w formie obrazkowej :) Tylko proszę się nie śmiać.

http://www.katsaksyoga.com/wp-content/u ... yengar.jpg
Pytanie, czy taki zakres ruchu jest dla biegacza wskazany? Jaki to ma sens? Nie jest naszym celem zwiększanie zakresu ruchów po to, żeby zwiększyć zakres ruchów, ale po to, żeby szybciej biegać.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Sławek Marszałek napisał mi coś takiego:

"Myślę, że nie sprostam tym pytaniom. Nie chcę udzielać skrótowych odpowiedzi. A wiem że i tak nigdy nie wyczerpię tematu. Zakres wiedzy jest tak wielki, a ponad to nie spodziewałem się takiego odzewu ze strony czytelników...:)
Po prostu nie jestem w stanie wygospodarować odpowiedniej ilości skupienia i czasu aby odpowiadać na te trudne czasami wątpliwości.
Chętnych do zgłębienia tematu, a nawet do zadania pytań na żywo zapraszam na bezpłatną konferencję Medycyna Sportowa w Poznaniu, na której będę miał inauguracyjny wykład na temat: Elastyczność mięśniowo-powięziowa a wynik sportowy w lekkiej atletyce.
http://medycynasportowa.wix.com/medycyna-sportowa
Co prawda jest ona skierowana do studentów, jednak inne osoby zainteresowane tą tematyką są także zaproszone przez organizatorów
."
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Dobre wideo -Hahner biegaja 34min na 10km i marathon 2:30
popatrz jak cwicza:
http://www.youtube.com/watch?v=8e9i5edr ... =endscreen
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

adam1adam pisze:Dobre wideo -Hahner biegaja 34min na 10km i marathon 2:30
popatrz jak cwicza:
http://www.youtube.com/watch?v=8e9i5edr ... =endscreen
A jaki to ma związek z tematem? To są typowe ćwiczenia wzmacniające, a temat jest o rozciąganiu.
piotrek90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 08 mar 2012, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Admin

Nieprzeczytany post

adam1adam pisze:Dobre wideo -Hahner biegaja 34min na 10km i marathon 2:30
popatrz jak cwicza:
http://www.youtube.com/watch?v=8e9i5edr ... =endscreen
Te dziewczynki biegają dyche w 34min? Nie znam na tyle niemieckiego..

Hmm to trochę dziwne, bo patrząc na te ćwiczenia, to ja jestem dużo lepiej, "umięśniony" ale tak lekko lekkoatletycznie, a jakoś poniżej 50min na 10km zejść nie mogę 50min->34min to jest przepaść przecież :)

Trudno aby te dzieci miały większą siłę biegową, o co kaman :hej:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Te dziewczyny mają po 24 lata, więc aż takimi dziećmi nie są :ble:
Tu masz najlepsze wyniki jednej: http://de.wikipedia.org/wiki/Lisa_Hahner
A tu drugiej: http://de.wikipedia.org/wiki/Anna_Hahner
Zaczęły uprawiać lekkoatletykę w wieku 18 lat, po wykładzie Joeya Kelly'ego - tak, tego z Kelly Family, który w czasie wolnym biega ultramaratony (m.in. Badwater).
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
piotrek90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 08 mar 2012, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Admin

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Te dziewczyny mają po 24 lata, więc aż takimi dziećmi nie są :ble:
Tu masz najlepsze wyniki jednej: http://de.wikipedia.org/wiki/Lisa_Hahner
A tu drugiej: http://de.wikipedia.org/wiki/Anna_Hahner
Zaczęły uprawiać lekkoatletykę w wieku 18 lat, po wykładzie Joeya Kelly'ego - tak, tego z Kelly Family, który w czasie wolnym biega ultramaratony (m.in. Badwater).

No to teraz mi siadło na ambicje :hej:
Awatar użytkownika
scouser
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 909
Rejestracja: 28 mar 2012, 08:26
Życiówka na 10k: 41:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Sulęcin / Gorzów wlkp.

Nieprzeczytany post

Czy po ćwiczeniach siłowych na nogi(przysiady, wypady, wspięcia na palce itd) powinno się też rozciągać mięśnie?
infomsp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nabyłem ostatnio książkę "Maraton dla bystrzaków". Z serii tych głupawych, dla tych co nie potrafią czytać ze zrozumieniem. Jednak kilka rzeczy w niej mnie zainteresowało m.in. rozciąganie. Jest ono oparte na założeniu (zweryfikowanym podobno doświadczalnie), że po dwóch sekundach rozciągania mięśnia zaczyna napinać się antagonistyczny mięsień i rozciąganie traci sens. W związku z z tym proponuje się by rozciągać przez 2 s. i potem na chwilę mięsień rozluźnić. I znów napiąć na 2 s. Powtarzać to należy 8-10 razy.
Spróbowałem takiego rozciągania w przypadku rotatorów stawów biodrowych, bo z nimi mam problem. I muszę przyznać, że chyba jest lepiej. Przy trzymaniu przez 30 s. miałem wrażenie, że rozciąganie jest zbyt przesadne, bo pojawiał się ból po rozciąganiu. A teraz jest tak w sam raz.

Macie jakieś zdanie nt. takiego rozciągania?
ODPOWIEDZ