Z tym się chyba nie zgodzę. Rolą trenera jest raczej ocena co warto jest podciągać a co nie, bo równy poziom to sprawa bardzo niejasna.yacool pisze:Każdego męczy najbardziej ta zdolność motoryczna, w której jest najsłabszy. Rolą treningu i trenera jest podciąganie wszystkiego do równego poziomu.
Komentarz do artykułu Ambitny amator: 2:50-2:55 w wiosennym maratonie - projekt czteromiesięczny
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13464
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Bardziej niejasne jest to co kryje się za stwierdzeniem "co warto jest podciągać, a co nie".
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4970
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
yacool pisze:Dobrze cytujesz, ale nie wiem czy dobrze się rozumiemy.
Siedlak1975 pisze:yacool pisze:W przypadku Maćka wb2 i tempo maratońskie będą się pokrywały. U wolniejszych zawodników wb2 będzie szybsze od tempa maratonu, więc będzie akcentem budującym. U szybszych zawodników wb2 będzie coraz wolniejsze względem tempa maratonu i akcentu budującego trzeba już szukać w wb3. Coraz istotniejszy staje się też styl biegu.
Ja to zrozumiałem następująco: Im wolniejszy zawodnik tym jego wb2 szybsze do jego TM. Źle?
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13464
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Dobrze.
Zerknij jeszcze raz na wykres
Postaw pionową linię na wysokości 3h. Na prawo od 3h będziesz miał wolniejszych zawodników z linią wb2 poniżej linii M, czyli wb2 jest szybsze od M. Na lewo od 3h będzie odwrotnie.
Jeżeli ktoś jest na 3:20, to TM ma po około 4:45, wb2 po 4:30. Zadaj mu teraz 15km ciągu w wb2.
Będzie to konkretny akcent.
Jeżeli ktoś jest na 2:40, to TM ma po około 3:48, wb2 po 3:55. Zadaj mu teraz 15km ciągu w wb2.
Nie będzie to konkretny akcent.
Dziwne prawda? Obaj niby mają biec z tą samą intensywnością tętna, a tak różnie jest to interpretowane w planie treningowym.
Zerknij jeszcze raz na wykres
Postaw pionową linię na wysokości 3h. Na prawo od 3h będziesz miał wolniejszych zawodników z linią wb2 poniżej linii M, czyli wb2 jest szybsze od M. Na lewo od 3h będzie odwrotnie.
Jeżeli ktoś jest na 3:20, to TM ma po około 4:45, wb2 po 4:30. Zadaj mu teraz 15km ciągu w wb2.
Będzie to konkretny akcent.
Jeżeli ktoś jest na 2:40, to TM ma po około 3:48, wb2 po 3:55. Zadaj mu teraz 15km ciągu w wb2.
Nie będzie to konkretny akcent.
Dziwne prawda? Obaj niby mają biec z tą samą intensywnością tętna, a tak różnie jest to interpretowane w planie treningowym.
-
- Wyga
- Posty: 100
- Rejestracja: 04 maja 2017, 16:44
- Życiówka na 10k: 53:41
- Życiówka w maratonie: 5:39
- Lokalizacja: Poznań
To jak się ma do tego wszystkiego, to co pisał Bartek Olszewski na swoim blogu o 2 zakresie, że jest to tempo +/- 10-20% wolniejsze od tempa maratonu? Oczywiście w przypadku szybszych biegaczy, a nie tych z poziomu np. 4:30?
Blog: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=56736
Komentarze do bloga: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=56737
Komentarze do bloga: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=56737
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
Ja tu zaproponuję zdjęcie, które obrazuje pierwszaków zaraz po wystrzale startera. Widać na nim różne predyspozycje i uzdolnienia ruchowe chłopców, różną koncentrację, skierowanie wzroku. Żaden z nich nie uczestniczył w szkoleniu biegowym, a jednak już na starcie widać który wygrał.yacool pisze:Każdego męczy najbardziej ta zdolność motoryczna, w której jest najsłabszy.
Yacool, nie zaprzeczam twojemu stwierdzeniu, ale pytam w związku z poruszonym tematem zdolności motorycznych, czy można się doczepić w jakiś sposób do postawy chłopca na czele?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13464
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jeżeli pisał z własnej perspektywy, to ma się dobrze. Ta perspektywa nie ogarnia jednak poziomu 4:30. Oczywiście zakładając, że to co umieszcza w swoich książkach Skarżyński jest poprawne.
miroszach,
nie zaryzykuję analizy na podstawie jednego ujęcia. Zwłaszcza, że ten chłopiec jest w najbardziej efektownej, ale zarazem najłatwiejszej fazie biegu. Pokaż mi go w fazie zgniatania przeciążeniem, to będę miał dużo więcej do powiedzenia.
miroszach,
nie zaryzykuję analizy na podstawie jednego ujęcia. Zwłaszcza, że ten chłopiec jest w najbardziej efektownej, ale zarazem najłatwiejszej fazie biegu. Pokaż mi go w fazie zgniatania przeciążeniem, to będę miał dużo więcej do powiedzenia.
-
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 20 kwie 2015, 09:02
- Życiówka na 10k: 39:07
- Życiówka w maratonie: 3:07:48
Dla zawodnika z poziomu ścisłej czołówki światowej TM powiedzmy około 3 min/km (czas maratonu 2.06) pozwala na przebiegnięcie w ciągu 2 godz. około 40 km. Dla przeciętnego amatora TM powiedzmy około 5 min/km (czas maratonu 3.30)pozwala na przebiegnięcie w ciągu 2 godz. około 24 km. W obu przypadkach mówimy o wysiłku 2 godzinnym w tempie około maratońskim. Dla zawodnika z czołówki takie tempo w ciągu treningu 2 godzinnego będzie mordercze, dla zawodnika przeciętnego stosunkowo bardziej komfortowe. Zależność tą można odnieść do WB2. Biorąc pod uwagę, że czas trwania treningu w II zakresie wynosi najczęściej do około 60 minut, taki wysiłek dla zawodnika przeciętnego będzie stosunkowo mniej obciążający i może on pozwolić sobie na nieco szybsze tempo względem TM. Zawodnik z czołówki będzie zwalniał w stosunku do TM by nie obciążać nadmiernie organizmu. Tak to pojmuję.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13464
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
W kwestii II zakres a tempo maratonu itp itd.
Najważniejsze jest dobrze zrozumieć zależności.
Trochę analogiczne (w sensie pozornego paradoksu) jest historia, gdzie mamy dwóch zawodników, z których obydwaj biegają w Teście Coopera np 3 km, tylko jeden nie przebiegł nigdy więcej niż 3 km a drugi regularnie biega długie dystanse, maraton itd.
Jakim bodźcem będzie dla każdego z nich godzinne rozbieganie na poziomie 75% tempa z Testu?
Dla jednego z nich będzie to solidny bodziec.
Najważniejsze jest dobrze zrozumieć zależności.
Trochę analogiczne (w sensie pozornego paradoksu) jest historia, gdzie mamy dwóch zawodników, z których obydwaj biegają w Teście Coopera np 3 km, tylko jeden nie przebiegł nigdy więcej niż 3 km a drugi regularnie biega długie dystanse, maraton itd.
Jakim bodźcem będzie dla każdego z nich godzinne rozbieganie na poziomie 75% tempa z Testu?
Dla jednego z nich będzie to solidny bodziec.
To trener musi wiedzieć, nie Ty. Dla Ciebie pewnie bardziej warte są jakieś elementy a dla innego trenera inne. Nie ma jakiegoś manuala czy wykładni wyceniającej wszystkie elementy.yacool pisze:Bardziej niejasne jest to co kryje się za stwierdzeniem "co warto jest podciągać, a co nie".
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13872
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Niekoniecznie. Tez na poziomie 3h można duzo osiągnąć dopasowanym do sportowca rodzajem treningu. Oczywiście to sie zamyka w sferze: dobry trening-trochę lepszy trening. Ale juz samo dopasowanie jednostek do tego co biegacz "lubi" czyni bardzo duze skoki w wynikach.yacool pisze:W przypadku tego wątku i tego poziomu maratońskiego można sobie darować teorie dotyczące sprinterów i niesprinterów. Powód jest bardzo prosty. Wszyscy udzielający się tutaj mają niedobór włókiem szybkich. Dlatego nikt nie będzie sprawnie i szybko poruszał się z częstotliwościami 4 i powyżej 4 herców. Da się z tym żyć. Tym bardziej, że rozważania szybkościowe dotyczą częstotliwości nie przekraczających 3 herców. Zatem mowa jest o poprawie szybkości w zakresach nieistniejących w sprincie. Dobre podparcie, dynamiczna stabilizacja, właściwy rytm pracy i niski tonus mięśniowy w fazie lotu. Wszystko po to, żeby wydłużyć krok, a nie zwiększyć częstotliwość.
Jezeli chodzi o włókna FT... w ciągu 6 miesięcy zrobię u ciebie duzo większa ilość jak myślisz. Sa na to środki. Tak jak pisałeś: nasz organizm jest bardziej plastyczny jak my wszyscy myślimy. Pytanie tylko: kto takie cos chce.
Ale, ale... tu sa potrzebne dobre wykształcone ST a nie FT. Tu przecież chodzi o maraton.
A tak... jakby jutro przyszedł ktoś do mnie, kto z miejsca pobiegnie 25s/200m temu bym po prostu zabronił biegać maratony.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13872
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
+1Adam Klein pisze:Z tym się chyba nie zgodzę. Rolą trenera jest raczej ocena co warto jest podciągać a co nie, bo równy poziom to sprawa bardzo niejasna.yacool pisze:Każdego męczy najbardziej ta zdolność motoryczna, w której jest najsłabszy. Rolą treningu i trenera jest podciąganie wszystkiego do równego poziomu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4970
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Czaję. Czyli dobrze to zrozumiałem jeśli chodzi o same WB2 w odniesieniu do TM. Jednak jednostka treningowa jest wykonywana w danym okresie czasu, który jest tutaj drugą zmienną decydującą o skali trudności jednostki treningowej dla zawodnika na danym poziome sportowym.yacool pisze:Dobrze.
Zerknij jeszcze raz na wykres
Postaw pionową linię na wysokości 3h. Na prawo od 3h będziesz miał wolniejszych zawodników z linią wb2 poniżej linii M, czyli wb2 jest szybsze od M. Na lewo od 3h będzie odwrotnie.
Jeżeli ktoś jest na 3:20, to TM ma po około 4:45, wb2 po 4:30. Zadaj mu teraz 15km ciągu w wb2.
Będzie to konkretny akcent.
Jeżeli ktoś jest na 2:40, to TM ma po około 3:48, wb2 po 3:55. Zadaj mu teraz 15km ciągu w wb2.
Nie będzie to konkretny akcent.
Dziwne prawda? Obaj niby mają biec z tą samą intensywnością tętna, a tak różnie jest to interpretowane w planie treningowym.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1627
- Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
- Życiówka w maratonie: 2:59:50
Aż sięgnąłem do starych zapisków. Robiłem ten trening (w ramach planu JS) i on nie był jakoś taki straszny.pascal pisze:niezła rzeźnia.Siedlak1975 pisze:WB2 9km(4:15)+WB3 8km(4:05) +3M
Z perspektywy mogę dodać, że te trzy minutówki, to jest takie potwierdzenie, czy dysponujemy odpowiednią prędkością.
Ja je traktowałem po macoszemu (w sensie bardzo ich nie lubiłem i zdarzało się, że je odpuszczałem) co chyba było wskazówką, że miałem braki szybkościowe. Gdybym wyciągnął odpowiednie wnioski wtedy, to może byłbym biegowo gdzie indziej.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1060
- Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
A może gdybyś nie robił takiej rzeźni byłbyś biegowo gdzie indziej. Raczej nie przywiązywałbym takiej wagi do tych 3minutówek.Keri pisze:Aż sięgnąłem do starych zapisków. Robiłem ten trening (w ramach planu JS) i on nie był jakoś taki straszny.pascal pisze:niezła rzeźnia.Siedlak1975 pisze:WB2 9km(4:15)+WB3 8km(4:05) +3M
Z perspektywy mogę dodać, że te trzy minutówki, to jest takie potwierdzenie, czy dysponujemy odpowiednią prędkością.
Ja je traktowałem po macoszemu (w sensie bardzo ich nie lubiłem i zdarzało się, że je odpuszczałem) co chyba było wskazówką, że miałem braki szybkościowe. Gdybym wyciągnął odpowiednie wnioski wtedy, to może byłbym biegowo gdzie indziej.