Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4225
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

wiadomo.
najlepiej od razu obeśmiać i udawać dalej jedynych rozumiejących ten tajemny przekaz.
jak w pewna orkierstrą.
kto śmie zadać pytania-
goncie dziadygów.
to niedobra tak pytać.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4155
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

A gdzieżby tam. Ja to co napisałeś przeczytałem dokładnie i nawet się nad tym zadumałem.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13007
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Cichy, ja ci przecież już pisałem, że interesuje mnie czysty wyczyn i czy coś z tego wyciągnie dla siebie przysłowiowy Kowalski, to jest drugorzędna sprawa. Jeśli tak to super, jeśli nie to nie nadaje się do tego. Wystarczy ci takie wyjaśnienie, czy bardziej brutalnie mam pojechać?
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4225
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

przepraszam
a kto z czystego wyczynu sie tu tym interesuje?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13007
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gówno mnie obchodzi czy ich to interesuje. Mają zacząć coś wreszcie robić, żeby biegać szybciej od kobiet.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13007
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dobra, widzę już że kwazimodo rusza was konkretnie. Dlatego na razie odpuszczamy opcję z fazą lotu. Ostatecznie celem jest przecież szybkie bieganie, a nie katowanie dupy dla samego katowania. Kto jeszcze ma feedback z prawd objawionych?
sTOQ
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 09 paź 2023, 22:36
Życiówka na 10k: 44:46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wciągnąłem kolegę do sekty i też zrobił kwazimodo - coś musi być na rzeczy, bo mówił, że poczuł uda i tyłek. Ale to jest krótkotrwałe, bo po kilku minutach biegu wraca wszystko do normy. Używamy kwazimodo jako aktywacji przed treningiem żeby poczuć to, czego normalnie nie możemy ruszyć. To jest praca na miesiące. Ciężko o większy feedback w sumie. Wiem jedno, że niszczę skarpetki, ale to chyba dobry znak skoro Seba niszczy buty lmao.
komentarze do bloga: viewtopic.php?f=28&t=65276
Awatar użytkownika
fangss
Wyga
Wyga
Posty: 114
Rejestracja: 24 sie 2023, 23:52
Życiówka na 10k: 43:22
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

cichy70 pisze: 04 sty 2025, 17:08 (...)i udawać dalej jedynych rozumiejących ten tajemny przekaz.
(...)
Może warto zmienić dziedzinę z biegania na alchemię :niewiem: :hahaha: ,
.https://youtu.be/Uzb8AUi78os?t=569
a metodę na aktywizująco-asymilacyjną :hahaha: :hahaha: :hahaha:
.https://www.youtube.com/watch?v=BBk4rHceFsc
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13007
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

sTOQ pisze: 04 sty 2025, 20:48 to jest krótkotrwałe, bo po kilku minutach biegu wraca wszystko do normy
Potwierdzam te obserwacje. Niestety nabycie i utrwalenie nowego wzorca wymaga religijnej żarliwości. Nowa religia będzie miała swoich zaciekłych wrogów wyznających etos ciężkiej pracy. To normalne, że wyznawcy starej wiary będą czuć się zagrożeni. Nie pomoże tu stosowanie mniej wyzywających określeń takich jak na przykład uważność i cierpliwe dążenie do celu alternatywną ścieżką rozwoju. Ciężar dowodu zawsze leży po stronie nowego. Na razie mamy 14:09/5K i 29:00 (28:58)/10K uzyskane systematycznym treningiem na bazie rozwijanych od lat koncepcji pracy nad ruchem. Za tym projektem nie stoi żadna organizacja. Jest inicjatywą prywatną, finansowaną z prywatnych środków. Na razie tyle.
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1558
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

@yacool jedno małe pytanko.
Ile mniej więcej Seba przebiegł kilometrów w mienionym roku?
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13007
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

3402
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1558
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzięki.
Nie wiem po ile biega wyczyn, ale celując w dystanse do 10k to bym ocenił, że jakoś taki standardowy ten kilometraż.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
gokish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 614
Rejestracja: 30 kwie 2021, 16:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Slawcio pisze: 05 sty 2025, 19:45 Dzięki.
Nie wiem po ile biega wyczyn, ale celując w dystanse do 10k to bym ocenił, że jakoś taki standardowy ten kilometraż.
Gdzie no Sławcio jak patrzyło się na podsumowania wyczynu (nawet tych co kontuzje i jakiś maratonów nie biegali) to Seba kilometraż (bez urazy) amatorski :P
Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1326
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 01 sty 2025, 14:22 /.../ Czekam na następne, a za chwilę kilka refleksji o Chebet i w ogóle o ruchu, a ściślej lokomocji.
Feedback
Mam lekki problem z ustaleniem realizacji kwazimodo (np. 20x1'/1', czy może 10x2'/1' czy może jeszcze inaczej. Na razie zrealizowałem w pomieszczeniu (okazało się za małym jednak na takie wyczyny, ale dotrwałem do końca) 20x30”/1’ w gumach szarych. Pośladkowych mi nie urwało, ale ...

Druga wersja realizacji to wplatanie lekkiego (lekkie zgarbienie i bez taśm kompresyjnych na nogach) kwazimodo w biegi bazowe. Ostatnio na ośnieżonej trasie i na dość mocnym podbiegu to zastosowałem. Polecam spróbować/sprawdzić/zastosować, może uda się odczuć i wydobyć z układu ruchu to co mi: dosłownie wrzucało mnie (precyzyjnie pewnie mój korpus) do góry. To co najbardziej zaskakujące to to, że ten wrzut był mocno samoistny, chociaż dla nóg mocno odczuwalny, i chyba najbardziej dla czwórek, ale to już do wytrenowania.
yacool pisze: 29 gru 2024, 17:57 Ciekawy podkast o treningu motorycznym, /.../
Na marginesie dodam, że podcast bardzo ciekawy. Pokazuje, że ta zabawa naprawdę nie jest taka prosta, a już szczególnie motoryka, gdzie jak się okazuje więcej nie wiemy niż wiemy.

Huśtawka i ten perfekcyjny w wykorzystaniu praw fizyki i biomechaniki pluskiwak... niby proste w praktyce, ale wyjaśnienie jak to działania wymaga już tęgich głów.

@yacool może teraz trochę o Chebet i w ogóle o ruchu, a ściślej lokomocji... słowo się rzekło :spoczko:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13007
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tego kwazimodo to zdecydowanie za dużo sobie wrzucasz od razu. Do 20 metrów w taśmach i pewnie ze 40 bez taśm. Takich serii 10 max i najlepiej przeplatanych truchtem, żeby w biegu szukać tej składowej poziomej, która wywołuje to szarpnięcie podczas kwazimodo.
ODPOWIEDZ