To jest bardzo dobre pytanie, dla wszystkich biegających osób i nie tylko...Drwal Biegacz pisze: ↑29 lis 2024, 15:00 To mi się bardzo podoba! Tym bardziej, że również sobie, a teraz i Wam, stawiam to samo pytanie co KUBIX: Co nabiegam na tysiaka? - odpowiedź na pytanie potrzebna
Co nabiegam na tysiaka? - odpowiedź na pytanie potrzebna
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 472
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13620
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
No to rozpocznij... ale może w nowym wątku.Drwal Biegacz pisze: ↑29 lis 2024, 15:00Świetnie! Dzięki! Powoli budujesz wokół swojej kariery sportowej społeczność...
To mi się bardzo podoba! Tym bardziej, że również sobie, a teraz i Wam, stawiam to samo pytanie co KUBIX: Co nabiegam na tysiaka? - odpowiedź na pytanie potrzebna
Mogę rozpocząć jak Autor wątku?
-
- Wyga
- Posty: 101
- Rejestracja: 31 lip 2023, 18:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam wszystkich! Przepraszam za ostatnią ciszę, ale ostro trenujemy, żeby w sobotę dobrze pokazać się na zawodach - konkretnie 5 kilometrów przełajowe pod egidą PZLA, takie wojewódzkie grand prix, można się fajnie na nim pokazać, dlatego próbujemy. W tamtym tygodniu miałem trzy dni przerwy ze względu na mocny ból w śródstopiu, ale puściło i jedziemy dalej. Wczoraj na stadionie:
3x1km po 3:00 każdy
5 x 200m 30 sekund każde
5x 100m po 14 sekund każde
Oraz wieloskoki, skipy i rytmy.
Łącznie 10km ze wszystkiego wyszło, dzisiaj nie na stadionie, lecz na asfalcie, ale też dosyć szybko. Dam znać potem, jak to wypadło.
3x1km po 3:00 każdy
5 x 200m 30 sekund każde
5x 100m po 14 sekund każde
Oraz wieloskoki, skipy i rytmy.
Łącznie 10km ze wszystkiego wyszło, dzisiaj nie na stadionie, lecz na asfalcie, ale też dosyć szybko. Dam znać potem, jak to wypadło.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12956
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Od lat czekamy na rekord Polski na 5K, ale w seniorach. Miej to młody z tyłu głowy za każdym razem gdy zaboli śródstopie. Powodzenia.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13620
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Trochę nie wiemy jak długa była przerwa... ale... 16:30 na płaskim musi być! Powodzenia!KUBIX pisze: ↑10 gru 2024, 08:16 Witam wszystkich! Przepraszam za ostatnią ciszę, ale ostro trenujemy, żeby w sobotę dobrze pokazać się na zawodach - konkretnie 5 kilometrów przełajowe pod egidą PZLA, takie wojewódzkie grand prix, można się fajnie na nim pokazać, dlatego próbujemy. W tamtym tygodniu miałem trzy dni przerwy ze względu na mocny ból w śródstopiu, ale puściło i jedziemy dalej. Wczoraj na stadionie:
3x1km po 3:00 każdy
5 x 200m 30 sekund każde
5x 100m po 14 sekund każde
Oraz wieloskoki, skipy i rytmy.
Łącznie 10km ze wszystkiego wyszło, dzisiaj nie na stadionie, lecz na asfalcie, ale też dosyć szybko. Dam znać potem, jak to wypadło.
-
- Wyga
- Posty: 101
- Rejestracja: 31 lip 2023, 18:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Płasko nie będzie, to na pewno. Trudna i techniczna trasa. Między kilometrówkami 90 sekund przerwy, 200m po minucie i setki po 90 sekundRolli pisze: ↑10 gru 2024, 13:01Trochę nie wiemy jak długa była przerwa... ale... 16:30 na płaskim musi być! Powodzenia!KUBIX pisze: ↑10 gru 2024, 08:16 Witam wszystkich! Przepraszam za ostatnią ciszę, ale ostro trenujemy, żeby w sobotę dobrze pokazać się na zawodach - konkretnie 5 kilometrów przełajowe pod egidą PZLA, takie wojewódzkie grand prix, można się fajnie na nim pokazać, dlatego próbujemy. W tamtym tygodniu miałem trzy dni przerwy ze względu na mocny ból w śródstopiu, ale puściło i jedziemy dalej. Wczoraj na stadionie:
3x1km po 3:00 każdy
5 x 200m 30 sekund każde
5x 100m po 14 sekund każde
Oraz wieloskoki, skipy i rytmy.
Łącznie 10km ze wszystkiego wyszło, dzisiaj nie na stadionie, lecz na asfalcie, ale też dosyć szybko. Dam znać potem, jak to wypadło.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13620
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
90s i odcinki po 3:00... UJ!!! To powinno być na 3000 już 9:00-9:10! (odcinki dobrze wymierzone?)
Gigantyczny rozwój!!!!
Zadbaj o gimnastyka koordynacyjno/siłowa, bo ścięgna i powięzi mogą nie wytrzymać. Trener powinien wiedzieć co i jak, wiec go spytaj. Mam nadzieje, ze z treningu do piłki masz to wszystko dobrze rozwinięte.
Gigantyczny rozwój!!!!
Zadbaj o gimnastyka koordynacyjno/siłowa, bo ścięgna i powięzi mogą nie wytrzymać. Trener powinien wiedzieć co i jak, wiec go spytaj. Mam nadzieje, ze z treningu do piłki masz to wszystko dobrze rozwinięte.
-
- Wyga
- Posty: 101
- Rejestracja: 31 lip 2023, 18:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Oczywiście, że dobrze odmierzone, w koncu robione pod okiem trenera na stadionie, linie też ogarniamy, więc nie ma problemu . Tak jak Pan napisał, na tym się teraz skupiamy.Rolli pisze: ↑10 gru 2024, 15:34 90s i odcinki po 3:00... UJ!!! To powinno być na 3000 już 9:00-9:10! (odcinki dobrze wymierzone?)
Gigantyczny rozwój!!!!
Zadbaj o gimnastyka koordynacyjno/siłowa, bo ścięgna i powięzi mogą nie wytrzymać. Trener powinien wiedzieć co i jak, wiec go spytaj. Mam nadzieje, ze z treningu do piłki masz to wszystko dobrze rozwinięte.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1304
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Trzymam kciuki za sobotni start! Może będzie gdzieś relacja filmowa?
Odpowiedzialnym za uraz może być
- zawodnik ( niewłaściwie dobrane buty, nietrzymanie się zaleceń trenera, brak dostatecznej regeneracji, niewłaściwe ożywianie i pewnie parę innych)
- trener (nieodpowiedni plan treningowy, niewłaściwie dobrane jednostki treningowe, przeciążanie zawodnika, błędna ocena możliwości zawodnika w danym czasie okresie i pewnie masa innych - trenerzy wiedzą najlepiej)
- trener i zawodnik (np. oby dwoje chcą by było szybko, dużo i na skróty, ale w tej kwestii trener powinien być jednak mądrzejszy)
@KUBIX Kto jest odpowiedzialny za Twój uraz? Co było jego przyczyną? Jak tego uniknąć/unikać na przyszłość? To są teraz moim zdaniem podstawowe, najważniejsze pytania na które powinieneś sobie odpowiedzieć i takiej odpowiedzi oczekiwać od trenera. Czy była na ten temat w ogóle rozmowa?
I nawet jak padnie/padła odpowiedz: tak w sporcie bywa, takie ryzyko ( to takie odpowiedzi zasłony dymne) to nie zmienia to tego co wyżej: była przyczyna i osoba odpowiedzialna, która doprowadziła do tego, że boli stopa, zerwał się mięsień, nastąpiło złamanie zmęczeniowe, wysiadło kolano, nastąpiło przetrenowanie itd. itd)
O tym właście napomknął w swoim podkaście Mateusz Kaczor "Metodą Danielsa po rekord Polski Mateusz Kaczor. Race Pace na Spotify. Zaczyna o tym mówić gdzieś tak od 27 min.
Generalnie trenerzy i zawodnicy, z akcentem jednak (moim zdaniem) na "zawodnicy" to bagatelizują problem kontuzji, urazów, bólów. (aż dojdzie do czegoś takiego, co kończy karierę)
Pytania, które tu postawiłem nie są pytaniami, na które musisz, a nawet nie wiem czy powinieneś publicznie odpowiadać, tego nie oczekuję, nie ma takiej potrzeby, ale samemu sobie to już na pewno warto na nie odpowiedzieć.
No to się na wymądrzałem
Za każdą kontuzją (drobna to taka żółta kartka) stoi przyczyna i osoba odpowiedzialna.
Odpowiedzialnym za uraz może być
- zawodnik ( niewłaściwie dobrane buty, nietrzymanie się zaleceń trenera, brak dostatecznej regeneracji, niewłaściwe ożywianie i pewnie parę innych)
- trener (nieodpowiedni plan treningowy, niewłaściwie dobrane jednostki treningowe, przeciążanie zawodnika, błędna ocena możliwości zawodnika w danym czasie okresie i pewnie masa innych - trenerzy wiedzą najlepiej)
- trener i zawodnik (np. oby dwoje chcą by było szybko, dużo i na skróty, ale w tej kwestii trener powinien być jednak mądrzejszy)
@KUBIX Kto jest odpowiedzialny za Twój uraz? Co było jego przyczyną? Jak tego uniknąć/unikać na przyszłość? To są teraz moim zdaniem podstawowe, najważniejsze pytania na które powinieneś sobie odpowiedzieć i takiej odpowiedzi oczekiwać od trenera. Czy była na ten temat w ogóle rozmowa?
I nawet jak padnie/padła odpowiedz: tak w sporcie bywa, takie ryzyko ( to takie odpowiedzi zasłony dymne) to nie zmienia to tego co wyżej: była przyczyna i osoba odpowiedzialna, która doprowadziła do tego, że boli stopa, zerwał się mięsień, nastąpiło złamanie zmęczeniowe, wysiadło kolano, nastąpiło przetrenowanie itd. itd)
O tym właście napomknął w swoim podkaście Mateusz Kaczor "Metodą Danielsa po rekord Polski Mateusz Kaczor. Race Pace na Spotify. Zaczyna o tym mówić gdzieś tak od 27 min.
Generalnie trenerzy i zawodnicy, z akcentem jednak (moim zdaniem) na "zawodnicy" to bagatelizują problem kontuzji, urazów, bólów. (aż dojdzie do czegoś takiego, co kończy karierę)
Pytania, które tu postawiłem nie są pytaniami, na które musisz, a nawet nie wiem czy powinieneś publicznie odpowiadać, tego nie oczekuję, nie ma takiej potrzeby, ale samemu sobie to już na pewno warto na nie odpowiedzieć.
No to się na wymądrzałem
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13620
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Niestety w większości nikt nie jest odpowiedzialny i to zwykły przypadek.
- ktoś sie pośliznął
- ktoś sie potknął
- ktoś sie uderzył
- jakieś male dziecko w sąsiedztwie przerywa sen
-...
Niekiedy nawet, ktoś przyjdzie na trening i nawet nie zacznie trenować i już musi przerwać. Takie szukanie na sile odpowiedzialnych jest niekiedy dużym bledem i prowadzi do konfliktów. Niepotrzebnych konfliktów. Ale niekiedy, tu masz racje, warto sie zastanowic co i dlaczego. Ale niekiedy (podpatrz Ingebrigtsensow) można potraktować kontuzje jako fazę rozwoju. Bo kontuzje ma 99,9% zawodników.
- ktoś sie pośliznął
- ktoś sie potknął
- ktoś sie uderzył
- jakieś male dziecko w sąsiedztwie przerywa sen
-...
Niekiedy nawet, ktoś przyjdzie na trening i nawet nie zacznie trenować i już musi przerwać. Takie szukanie na sile odpowiedzialnych jest niekiedy dużym bledem i prowadzi do konfliktów. Niepotrzebnych konfliktów. Ale niekiedy, tu masz racje, warto sie zastanowic co i dlaczego. Ale niekiedy (podpatrz Ingebrigtsensow) można potraktować kontuzje jako fazę rozwoju. Bo kontuzje ma 99,9% zawodników.
- fangss
- Wyga
- Posty: 104
- Rejestracja: 24 sie 2023, 23:52
- Życiówka na 10k: 43:22
- Życiówka w maratonie: brak
Nie wiem jak z jest z kontuzjami, ale są tacy ludzie, których określa się jako wielkich nieśmiertelnych i oni na ten przykład nie chorują i nie ulegają wypadkom. Uhm.
Myślę, że dobremu perspektywicznemu zawodnikowi przydałby się najpierw trening jak nie chorować i nie ulegać wypadkom. Bo cóż, z tego że np.Kiptum pobił rekord świata w maratonie, jak już go wśród nas nie ma.
A KUBIX przypomina mi trochę takiego pewnego indyjskiego mistrza, który brał nauki u bodajże 3-ch wielkich mistrzów, dlatego, kiedy sam zaczął być uznawany za mistrza, uczniowie widzieli w nim jakąś niewytłumaczalną wyjątkowość, bo
taka sytuacja zazwyczaj się nie zdarza.
-
- Wyga
- Posty: 101
- Rejestracja: 31 lip 2023, 18:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzisiaj kolejny trening na stadioniw pod okiem trenera, można powiedzieć, że ostatni mocny przed sobotnimi zawodami. Dzisiaj zabawa w drugim i może nawet trzecim zakresie i trochę prędkości, by nie zabrakło na finisz na zawodach, potem dam znać, jak wyszło i co robiłem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13620
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Zdarza sie. Tez cos tam takiego kiedys słyszałem. Alle osobiście nie znam nikogo. A w życiu poznałem już trochę więcej jak 2 biegaczy. Wiec lepiej zajmować sie codziennością, jak tak rzadkimi mitami.
Ale fajnie by bylo poznac taki trening:
Myślę, że dobremu perspektywicznemu zawodnikowi przydałby się najpierw trening jak nie chorować i nie ulegać wypadkom.