Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?

[yacool]

Nie znajdziesz skromniejszego trenera ode mnie.

[pawo]

A Rolli?

[yacool]

No dobra. To jestem na drugim miejscu.

[pawo]

Ludzie w czapkach i w kapturach tam są.

[Norbert1991]

Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Żeby trener pociągnął rowerem to może, może by się udało. Pewnie to wina tego, że ludzie w czapkach. No i kapturach. Ego trenera nie biega, a miało wyjebać w kosmos Skromności brak po jednym biegu. Dobranoc.

[pawo]

Moim zdaniem dobry czas.

ps. Norbercik znowu napisał, skasował i znowu napisał. Jest taka zasada, piłeś nie pisz.

[dziki_rysio_997]

Wyobrażam sobie Norbert jak cię musiało piec gdy patrzyłeś jak Seba ma udany bieg w Poznaniu. Już pewnie komentarz był gotowy do wysłania, a tu nie siadło i maść trzeba było całymi słoikami podawać.
Twoje szczęście, że dzisiaj się udało, pewnie dawno tak szczęśliwego weekendu nie miałeś.

[yacool]

Jest życiówka, ale martwi mnie, że te biegi wieczorne nie pasują zawodnikowi. To już kolejny start i kolka. Nie wiem co z tym zrobić, kurde. Poza tym czuję, że jest dobrze. Nosi.

[Norbert1991]

Wyobrażam sobie Norbert jak cię musiało piec gdy patrzyłeś jak Seba ma udany bieg w Poznaniu. Już pewnie komentarz był gotowy do wysłania, a tu nie siadło i maść trzeba było całymi słoikami podawać.
Twoje szczęście, że dzisiaj się udało, pewnie dawno tak szczęśliwego weekendu nie miałeś.

Kurde, biegłem w tym Poznaniu. Szacun dla Seby za czas! No ale raz to każdy wyskoczy z wynikiem. Zalewski też połówkę fajnie pobiegł, teraz tak biega dychę.
Pawo! Większych objawów pijaństwa niż Twoje posty to nie ma. Tobie przeszkadzają moje zaczepki autora tematu ale jak zaczepiasz w postach Rolliego(którego te tematy i posty totalnie nie dotyczą) to jest gitara. Podwójne standardy?
I żeby to jeszcze raz wybrzmiało: Super bieg Sebastiana w Poznaniu!

[yacool]

To jeszcze dodam słówko o mojej skromności. Jest zajebista i jestem z niej dumny. No a teraz możemy już wrócić do ładnego biegania.

[sultangurde]

Nie dało się tego biegu przesunąć na 23:00, albo na 4:00?
Latem to już widno

[yacool]

Ktoś wie co tam z Kaczorem się stało, bo po tych wyliczeniach z połówki, to sub 29 się kroiło. Liczę na tego chłopaka, że da radę pocisnąć jeszcze wynik w maratonie.

[yacool]

Tak na szybko krótkie podsumowanie by wypadało zrobić.
Nie zauważyłem, że mam ponad 200 tysięcy odsłon już. Wychodzi na to, że jestem zajebisty. albo Kozłowski tak nabija licznik sprawdzając czy nie przeklinam.
Została mi jeszcze zeróweczka z wczoraj i okruchy po czipsach w tapczanie.
Kilka statystyk z dynamiki mam do porównań, ale to potem.
Bieg wyszedł bardzo dobrze. To była zabawa ruchem. Kolka psuje nam szyki, ale chyba jedna z przyjemniejszych życiówek jakie wpadły ostatnio na konto.
Dzięki za doping i pozdrawiam

[Łukasz Biega]

Ale tego kalendarza to szkoda

[yacool]

Faktycznie, był kalendarz. No trochę ścisnęło za serducho jak chłopaki otwierali prezenty. A ja mam takie fajne miejsce w kuchni, i haczyk też po poprzednim został, takim od kominiarza. Eeech...
Może za rok będą te same do wygrania. To Seba powalczy o jeden dla mnie.