Tłuszcze spalają się w ogniu węglowodanów
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13823
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
C₆H₁₂O₆?
-
- Wyga
- Posty: 92
- Rejestracja: 23 sty 2022, 14:32
- Życiówka na 10k: 49:26
- Życiówka w maratonie: brak
cyt z wiki:
" Fruktoza, cukier owocowy (z łac. fructus, owoc) – organiczny związek chemiczny z grupy ketoz. W stanie wolnym występuje naturalnie w owocach, miodzie, nektarze kwiatów i spermie ssaków[5]. Reszty fruktozy wchodzą w skład szeregu di-, oligo- i polisacharydów, na przykład sacharozy (glukoza + fruktoza), rafinozy (glukoza + fruktoza + galaktoza) lub inuliny.
W temperaturze pokojowej jest białą substancją krystaliczną. Temperatura topnienia to około 100 °C. Fruktoza charakteryzuje się słodkim smakiem (jest nieco słodsza od sacharozy i znacznie słodsza od glukozy) oraz dobrą rozpuszczalnością w wodzie. "
Fruktoza w bananie nie jest szkodliwa i nie potrzeba jej limitować. Fruktoza w żelu energetycznym lub izotoniku powinna być ściśle limitowana do wydatku energetycznego przy wysiłku.
Pozdro.
" Fruktoza, cukier owocowy (z łac. fructus, owoc) – organiczny związek chemiczny z grupy ketoz. W stanie wolnym występuje naturalnie w owocach, miodzie, nektarze kwiatów i spermie ssaków[5]. Reszty fruktozy wchodzą w skład szeregu di-, oligo- i polisacharydów, na przykład sacharozy (glukoza + fruktoza), rafinozy (glukoza + fruktoza + galaktoza) lub inuliny.
W temperaturze pokojowej jest białą substancją krystaliczną. Temperatura topnienia to około 100 °C. Fruktoza charakteryzuje się słodkim smakiem (jest nieco słodsza od sacharozy i znacznie słodsza od glukozy) oraz dobrą rozpuszczalnością w wodzie. "
Fruktoza w bananie nie jest szkodliwa i nie potrzeba jej limitować. Fruktoza w żelu energetycznym lub izotoniku powinna być ściśle limitowana do wydatku energetycznego przy wysiłku.
Pozdro.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4500
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Powiedzenie, pij mleko i jedz jabłka, będziesz zdrowy, trochę się zdezaktualizowało.
-
- Wyga
- Posty: 92
- Rejestracja: 23 sty 2022, 14:32
- Życiówka na 10k: 49:26
- Życiówka w maratonie: brak
Popytałem chataGPT i odpowiedział:
[...]
3. Wpływ fruktozy na mitochondria w kontekście wysiłku
Zahamowanie spalania tłuszczu: Jak wspomniałem wcześniej, fruktoza może wpływać na metabolizm tłuszczów, zmniejszając ich spalanie w mitochondriach. Przy intensywnym wysiłku, mitochondria powinny spalać głównie węglowodany (glikogen i glukozę) i kwasy tłuszczowe. Nadmiar fruktozy może zakłócać ten proces, sprawiając, że organizm będzie miał gorszy dostęp do glukozy, co może wpłynąć na wydolność w trakcie długotrwałego wysiłku.
Produkcja kwasu mlekowego (laktatu): Fruktoza sprzyja wytwarzaniu mleczanu w wątrobie, który jest transportowany do mięśni i może przyczyniać się do wzrostu zakwaszenia mięśni, zwłaszcza przy intensywnym wysiłku. Zbyt duża ilość laktatu może pogorszyć wydolność. "
5. Kiedy fruktoza może być użyteczna w wysiłku?
Węglowodany (w tym fruktoza) są wykorzystywane w treningu wytrzymałościowym i długotrwałym wysiłku, ponieważ mogą pomóc w uzupełnianiu zapasów glikogenu. Jednak przy krótszych i intensywniejszych wysiłkach, takich jak bieg na 5000 m, glukoza (w tym glikogen) jest zdecydowanie bardziej efektywnym źródłem energii.
Mieszane napoje węglowodanowe zawierające zarówno glukozę, jak i fruktozę, mogą wspierać długotrwały wysiłek wytrzymałościowy, ale w nadmiarze mogą przyczynić się do zakłócenia metabolizmu tłuszczu.
Podsumowanie:
Fruktoza nie jest efektywnym źródłem energii dla mitochondriów mięśniowych podczas intensywnego wysiłku, jak bieg na 5000 m.
Nadmiar fruktozy może zakłócać metabolizm węglowodanów i tłuszczów, spowolniać regenerację i obniżać wydolność fizyczną.
W krótkotrwałym, intensywnym wysiłku lepszym rozwiązaniem będzie spożycie glukozy (np. w formie napoju izotonicznego) niż fruktozy.
[...]
Taka sytuacja.
Pozdro.
[...]
3. Wpływ fruktozy na mitochondria w kontekście wysiłku
Zahamowanie spalania tłuszczu: Jak wspomniałem wcześniej, fruktoza może wpływać na metabolizm tłuszczów, zmniejszając ich spalanie w mitochondriach. Przy intensywnym wysiłku, mitochondria powinny spalać głównie węglowodany (glikogen i glukozę) i kwasy tłuszczowe. Nadmiar fruktozy może zakłócać ten proces, sprawiając, że organizm będzie miał gorszy dostęp do glukozy, co może wpłynąć na wydolność w trakcie długotrwałego wysiłku.
Produkcja kwasu mlekowego (laktatu): Fruktoza sprzyja wytwarzaniu mleczanu w wątrobie, który jest transportowany do mięśni i może przyczyniać się do wzrostu zakwaszenia mięśni, zwłaszcza przy intensywnym wysiłku. Zbyt duża ilość laktatu może pogorszyć wydolność. "
5. Kiedy fruktoza może być użyteczna w wysiłku?
Węglowodany (w tym fruktoza) są wykorzystywane w treningu wytrzymałościowym i długotrwałym wysiłku, ponieważ mogą pomóc w uzupełnianiu zapasów glikogenu. Jednak przy krótszych i intensywniejszych wysiłkach, takich jak bieg na 5000 m, glukoza (w tym glikogen) jest zdecydowanie bardziej efektywnym źródłem energii.
Mieszane napoje węglowodanowe zawierające zarówno glukozę, jak i fruktozę, mogą wspierać długotrwały wysiłek wytrzymałościowy, ale w nadmiarze mogą przyczynić się do zakłócenia metabolizmu tłuszczu.
Podsumowanie:
Fruktoza nie jest efektywnym źródłem energii dla mitochondriów mięśniowych podczas intensywnego wysiłku, jak bieg na 5000 m.
Nadmiar fruktozy może zakłócać metabolizm węglowodanów i tłuszczów, spowolniać regenerację i obniżać wydolność fizyczną.
W krótkotrwałym, intensywnym wysiłku lepszym rozwiązaniem będzie spożycie glukozy (np. w formie napoju izotonicznego) niż fruktozy.
[...]
Taka sytuacja.
Pozdro.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4500
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Nieee. Z czatem tak się nie da, on trochę wie trochę dopowiada, trochę halucynuje. Jest użyteczny, ale trzeba go pomęczyć i wiedzieć sporo na dany temat, żeby nie dać się wkręcić.
To tak w oderwaniu od fruktozy.
To tak w oderwaniu od fruktozy.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4500
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Pogadałem sobie z moim wyszkolonym chatem, i:
.
pawo powiedział:
To jeszcze prośba o rzetelne skomentowanie tego - "Przy intensywnym wysiłku, mitochondria powinny spalać głównie węglowodany (glikogen i glukozę) i kwasy tłuszczowe. Nadmiar fruktozy może zakłócać ten proces, sprawiając, że organizm będzie miał gorszy dostęp do glukozy, co może wpłynąć na wydolność w trakcie długotrwałego wysiłku.
Produkcja kwasu mlekowego (laktatu): Fruktoza sprzyja wytwarzaniu mleczanu w wątrobie, który jest transportowany do mięśni i może przyczyniać się do wzrostu zakwaszenia mięśni, zwłaszcza przy intensywnym wysiłku. Zbyt duża ilość laktatu może pogorszyć wydolność. "
ChatGPT powiedział:
Myślał kilka sekund
Oto krytyczna weryfikacja obu tez:
1. „Przy intensywnym wysiłku mitochondria powinny spalać głównie węglowodany (glikogen i glukozę) i kwasy tłuszczowe.”
Prawda:
– Przy intensywności > 65–75 % VO₂max rzeczywiście dominuje spalanie węglowodanów – głównie glikogenu mięśniowego i krążącej glukozy, bo glikoliza i PDH generują najszybciej ATP.
– β-oksydacja tłuszczów przy tej intensywności spada do zera–kilku procent energii.
Doprecyzowanie:
– Tłuszcze wciąż są utleniane przy umiarkowanym wysiłku, ale przy 95 % VO₂max ich udział jest pomijalny.
– Mitochondria „wolą” glukozę nie dlatego, że jest lepsza, tylko dlatego, że szybkość utleniania tłuszczów (β-oksydacji) nie nadąża za popytem na ATP.
2. „Nadmiar fruktozy może zakłócać ten proces, sprawiając, że organizm będzie miał gorszy dostęp do glukozy, co może wpłynąć na wydolność w trakcie długotrwałego wysiłku.”
Co się dzieje z fruktozą:
– Fruktoza wchłania się przez GLUT5 do wątroby, niemal w całości tam zostaje. Mięśnie nie mają znacznych transporterów fruktozy.
– W wątrobie fruktoza indukuje de novo lipogenezę i akumulację malonylo-CoA, która hamuje CPT1 → obniża β-oksydację.
Dlaczego to nie zaburzy dostępu do glukozy:
– Podczas wysiłku mięśnie korzystają przede wszystkim z glukozy i glikogenu, a nie z fruktozy – ta trafia najpierw do wątroby i nie konkuruje bezpośrednio o tę samą pulę glukozy mięśniowej.
– Ewentualne “zakłócenie” to raczej efekt nadmiernego pobudzenia wątroby do lipogenezy, co przy krótkim wysiłku nie zdąży wejść w grę.
Wniosek: nadmiar fruktozy nie odbierze mięśniom glukozy podczas wysiłku, bo nie trafia bezpośrednio do krążenia mięśniowego paliwa.
3. „Produkcja kwasu mlekowego (laktatu): Fruktoza sprzyja wytwarzaniu mleczanu w wątrobie, który jest transportowany do mięśni i może przyczyniać się do wzrostu zakwaszenia mięśni… Zbyt duża ilość laktatu może pogorszyć wydolność.”
Rola wątroby:
– Fruktoza faktycznie w wątrobie może być przetwarzana w duże ilości pirogronianu → mleczan, ale ten mleczan wraca do układu krążenia i może służyć jako paliwo (szlak Coriego w mięśniach, sercu, mózgu).
Ale:
– Główne źródło mleczanu w mięśniach to sama glikoliza mięśniowa, nie wątrobowa fruktoliza.
– Mleczan sam w sobie nie jest przyczyną kwasicy – to H⁺ uwalniane przy jego powstawaniu. Dodatkowy mleczan z wątroby nie powoduje lokalnego „zakwaszenia” mięśni w trakcie wysiłku tak silnego, by pogorszyć pracę mięśni.
Wniosek: fruktoza może podnieść poziom mleczanu krążącego, ale nie wpływa istotnie na produkcję H⁺ w mięśniach podczas intensywnego wysiłku, więc jej wpływ na „zakwaszenie” i wydolność jest marginalny.
Podsumowanie
Obie tezy zawierają ziarno prawdy, ale w praktyce są nadinterpretowane.
– Przy wysiłku > 80–90 % VO₂max mięśnie pracują na glikogenie/glukozie, fruktoza tam nie dociera.
– Fruktoza hamuje β-oksydację przez malonylo-CoA, ale przy wysokiej intensywności i tak tłuszcz nie jest paliwem.
– Mleczan w krwiobiegu z wątroby nie „zakwasi” mięśni; prawdziwym hamulcem jest gromadzenie H⁺ przy intensywnej glikolizie mięśniowej.
Wnioskiem dla sportowca jest: w krótkich, intensywnych wysiłkach skup się na łatwo dostępnej glukozie, a fruktoza nie wnosi istotnych korzyści ani szkód w trakcie biegu 5 km.
pawo powiedział: nie wnosi oprócz sraczki ewentualnej
.
pawo powiedział:
To jeszcze prośba o rzetelne skomentowanie tego - "Przy intensywnym wysiłku, mitochondria powinny spalać głównie węglowodany (glikogen i glukozę) i kwasy tłuszczowe. Nadmiar fruktozy może zakłócać ten proces, sprawiając, że organizm będzie miał gorszy dostęp do glukozy, co może wpłynąć na wydolność w trakcie długotrwałego wysiłku.
Produkcja kwasu mlekowego (laktatu): Fruktoza sprzyja wytwarzaniu mleczanu w wątrobie, który jest transportowany do mięśni i może przyczyniać się do wzrostu zakwaszenia mięśni, zwłaszcza przy intensywnym wysiłku. Zbyt duża ilość laktatu może pogorszyć wydolność. "
ChatGPT powiedział:
Myślał kilka sekund
Oto krytyczna weryfikacja obu tez:
1. „Przy intensywnym wysiłku mitochondria powinny spalać głównie węglowodany (glikogen i glukozę) i kwasy tłuszczowe.”
Prawda:
– Przy intensywności > 65–75 % VO₂max rzeczywiście dominuje spalanie węglowodanów – głównie glikogenu mięśniowego i krążącej glukozy, bo glikoliza i PDH generują najszybciej ATP.
– β-oksydacja tłuszczów przy tej intensywności spada do zera–kilku procent energii.
Doprecyzowanie:
– Tłuszcze wciąż są utleniane przy umiarkowanym wysiłku, ale przy 95 % VO₂max ich udział jest pomijalny.
– Mitochondria „wolą” glukozę nie dlatego, że jest lepsza, tylko dlatego, że szybkość utleniania tłuszczów (β-oksydacji) nie nadąża za popytem na ATP.
2. „Nadmiar fruktozy może zakłócać ten proces, sprawiając, że organizm będzie miał gorszy dostęp do glukozy, co może wpłynąć na wydolność w trakcie długotrwałego wysiłku.”
Co się dzieje z fruktozą:
– Fruktoza wchłania się przez GLUT5 do wątroby, niemal w całości tam zostaje. Mięśnie nie mają znacznych transporterów fruktozy.
– W wątrobie fruktoza indukuje de novo lipogenezę i akumulację malonylo-CoA, która hamuje CPT1 → obniża β-oksydację.
Dlaczego to nie zaburzy dostępu do glukozy:
– Podczas wysiłku mięśnie korzystają przede wszystkim z glukozy i glikogenu, a nie z fruktozy – ta trafia najpierw do wątroby i nie konkuruje bezpośrednio o tę samą pulę glukozy mięśniowej.
– Ewentualne “zakłócenie” to raczej efekt nadmiernego pobudzenia wątroby do lipogenezy, co przy krótkim wysiłku nie zdąży wejść w grę.
Wniosek: nadmiar fruktozy nie odbierze mięśniom glukozy podczas wysiłku, bo nie trafia bezpośrednio do krążenia mięśniowego paliwa.
3. „Produkcja kwasu mlekowego (laktatu): Fruktoza sprzyja wytwarzaniu mleczanu w wątrobie, który jest transportowany do mięśni i może przyczyniać się do wzrostu zakwaszenia mięśni… Zbyt duża ilość laktatu może pogorszyć wydolność.”
Rola wątroby:
– Fruktoza faktycznie w wątrobie może być przetwarzana w duże ilości pirogronianu → mleczan, ale ten mleczan wraca do układu krążenia i może służyć jako paliwo (szlak Coriego w mięśniach, sercu, mózgu).
Ale:
– Główne źródło mleczanu w mięśniach to sama glikoliza mięśniowa, nie wątrobowa fruktoliza.
– Mleczan sam w sobie nie jest przyczyną kwasicy – to H⁺ uwalniane przy jego powstawaniu. Dodatkowy mleczan z wątroby nie powoduje lokalnego „zakwaszenia” mięśni w trakcie wysiłku tak silnego, by pogorszyć pracę mięśni.
Wniosek: fruktoza może podnieść poziom mleczanu krążącego, ale nie wpływa istotnie na produkcję H⁺ w mięśniach podczas intensywnego wysiłku, więc jej wpływ na „zakwaszenie” i wydolność jest marginalny.
Podsumowanie
Obie tezy zawierają ziarno prawdy, ale w praktyce są nadinterpretowane.
– Przy wysiłku > 80–90 % VO₂max mięśnie pracują na glikogenie/glukozie, fruktoza tam nie dociera.
– Fruktoza hamuje β-oksydację przez malonylo-CoA, ale przy wysokiej intensywności i tak tłuszcz nie jest paliwem.
– Mleczan w krwiobiegu z wątroby nie „zakwasi” mięśni; prawdziwym hamulcem jest gromadzenie H⁺ przy intensywnej glikolizie mięśniowej.
Wnioskiem dla sportowca jest: w krótkich, intensywnych wysiłkach skup się na łatwo dostępnej glukozie, a fruktoza nie wnosi istotnych korzyści ani szkód w trakcie biegu 5 km.
pawo powiedział: nie wnosi oprócz sraczki ewentualnej
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13823
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
+1
I dodatkowo fruktoza przyspiesza uzupełnianie glikogenu po wysiłku. Czyli nawet powinno sie ja pozytywnie oceniać a nie straszyć. Ale tez nie przesadzać w jej ilości.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4500
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Tylko, że ja się zgadzam, że fruktoza jest bardzo podejrzana.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4996
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Ja rowniez. Jezeli sie mylimyy, to przecierz latwo przytoczyc jakies zrodla, a nie mowic o jakichs iluzorycznych dietetykach.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4996
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Dokladnie tak. Fruktoze spozywa sie np. na dlugim dystansie, zeby maksymalnie zwiekszyc ilosc przyswajanych wegli, korzystajac z tego, ze przyswajanie fruktozy idzie innym szlakiem niz glukoza itd.
Ale to nie przez fruktoze, a raczej przez zbyt duza koncentracje wegli w jelitach, ktore wyciagaja wode z organizmu, zeby obnizyc stezenie cukrow w roztworze i umozliwic ich wchlanianie.pawo powiedział: nie wnosi oprócz sraczki ewentualnej
Przy duzym wysilku (obnizone przyswajanie) i zbyt duzym stezeniu pojawia sie tyle plynow w jelitach, ze konczy sie to tak, jak wyzej napisales.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4996
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Zauwazyles, ze ChatGTP napisal Ci to samo o czym wspomnialem wczesniej?
Hasla klucz: "w nadmiarze" i do tego "moga", czyli nie kazda ilosc, nie zawsze i nie w kazdym przypadku zaklocaj
Nikt tutaj nie zacheca do odzywiania sie na codzien zelami dla sportowcow z fruktoza, ale jednoczenie totalne unikanie fruktozy tez nie jest zasadne.
Jak w wielu innych przypadkach wszystko sprowadza sie do spozywanej ilosci i konkretnego zastosowania.
Powtorze zatem: nie demonizuj.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13823
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Czy jedno jabłko po treningu to już w "nadmiarze"?
-
- Wyga
- Posty: 92
- Rejestracja: 23 sty 2022, 14:32
- Życiówka na 10k: 49:26
- Życiówka w maratonie: brak
Ja tylko zmieniłbym: tłuszcze spalają się w ogniu glukozy. Reszta dyskusji rozpala ogień, który nie idzie w palnik:)
Fruktoza w postaci owoców jest świetna po wysiłku, zwłaszcza owoce bogate w antyoksydanty, wtedy jest wszystko na miejscu.
Pozdro.
Fruktoza w postaci owoców jest świetna po wysiłku, zwłaszcza owoce bogate w antyoksydanty, wtedy jest wszystko na miejscu.
Pozdro.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13823
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Żeby Pavo nie dostał zawału, zmieniam to w:
"Tłuszcze spalają się lepiej w ogniu węglowodanów."

"Tłuszcze spalają się lepiej w ogniu węglowodanów."

- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4996
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Jedyny scenariusz jaki sobie moge wyobrazic, gdy jedno jablko to "nadmiar", to tuz przed wyjsciem na bardzo intensywny trening. Ale to nie m nic wspolnego z zawarta w nich fruktoza.
Poza tym? Smacznego
