Jakos domowe mi nie wchodzi... wole Wloskie.
Wywiad z panem mleczanem
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13602
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4106
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Amatorzy.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
ja tu widzę dwa i pół milimola. Masz tam jakiś próg?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
tam się nie trenuje na progi tylko się robi test do odmowy
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
znalazłem jakieś stare wyniki testu do odmowy
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4106
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
A dupa tam, mamy rok 2021 i z 3 milimoli od 2017 zostało 2.5, więc to 100 ml miesięcznie, dzielone na dwie osoby to 50 ml. No fakt jeszcze poszło porzeczkowe, truskawkowe stoi, bo jakieś ujowe.
Acha, wódka zero, piwo zero więc spokojnie, będę żył.
Acha, wódka zero, piwo zero więc spokojnie, będę żył.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4106
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Ponieważ, upijaniu się mówimy stanowcze i kategoryczne nie, to wracajmy do mleczanu.
Dwa cytaty które tu już się pojawiły, jeden dzięki uprzejmości Detera, a drugi z Brytyjskiej Wikipedii.
Podsumowując, podczas wysiłku cały czas produkowany jest mleczan, cały czas energia dostarczana jest z beztlenowej glikolizy, również cały czas spalene są węglowodany i tłuszcze w procesie tlenowym.
Czy to znaczy, że nie musimy się przejmować tym kiedy i jaki mamy poziom mleczanu i ile zużywamy tlenu?
Oczywiście, że powinniśmy się przejmować ale chyba należy inaczej o tym myśleć, nie szukać na siłę jakiś progów, czy punktów na wykresach a spojrzeć szerzej na to co się dzieje w naszym organizmie i dlaczego..
Dwa cytaty które tu już się pojawiły, jeden dzięki uprzejmości Detera, a drugi z Brytyjskiej Wikipedii.
Nie ma takiej mocy progowej, poniżej której mięśnie nie produkują mleczanu.
Mięsień cały czas produkuje mleczan już od najmniejszych intensywności wysiłku
oraz nawet wtedy, gdy ilość dostarczanego tlenu całkowicie pokrywa jego
zapotrzebowanie
Wnioski które się nasuwają to to, że takie pojęcia jak "próg tlenowy", "próg beztlenowy", czy "czysty tlen", oraz podobne, są delikatnie mówiąc bardzo niefortunne.U zwierząt l- mleczan jest stale wytwarzany z pirogronianu za pośrednictwem enzymu dehydrogenazy mleczanowej (LDH) w procesie fermentacji podczas normalnego metabolizmu i wysiłku fizycznego
Podsumowując, podczas wysiłku cały czas produkowany jest mleczan, cały czas energia dostarczana jest z beztlenowej glikolizy, również cały czas spalene są węglowodany i tłuszcze w procesie tlenowym.
Czy to znaczy, że nie musimy się przejmować tym kiedy i jaki mamy poziom mleczanu i ile zużywamy tlenu?
Oczywiście, że powinniśmy się przejmować ale chyba należy inaczej o tym myśleć, nie szukać na siłę jakiś progów, czy punktów na wykresach a spojrzeć szerzej na to co się dzieje w naszym organizmie i dlaczego..
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13602
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
No spojrzałeś szerzej i co zobaczyłeś... bo jestem ciekawy?
Bo ja zobaczyłem to co tu jest fajnie opisane:
http://biochemical-pathways.com/#/map/1
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
A to mi z kolei przypomina rozkład londyńskiego metra. Dobry trener powinien mieć doktorat z biochemii, albo dobrego czuja i umiar, żeby nie skończyć jak pan mleczan na progu.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4106
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
A co powiecie na to?
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4106
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
A na przykład to:
Jakbyś mógł wyznaczyć próg dla obu zawodników.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13602
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Przecież to proste. Zawodnik nr.1 niech idzie na 800-1500m a zawodnik nr.2 niech sie weźmie za trening progowy (zobacz u góry)
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Wielu ludzi stwierdzi po porównaniu przebiegu krzywych na wykresie, że zawodnik nr 2 jest świetnie wytrenowany i gdyby tylko przedłużyć oś odciętych w stronę tempa 2:00, to dopiero by pokazał pełnię swoich możliwości. Ojoj, to by się wtedy zadziało. Aż do odcięcia.
Na marginesie, matematycy chyba się często zakwaszają, skoro dali taką adekwatną nazwę dla osi x. Ale to by trzeba było Tomka zapytać.
Na marginesie, matematycy chyba się często zakwaszają, skoro dali taką adekwatną nazwę dla osi x. Ale to by trzeba było Tomka zapytać.