pogrodnik pisze:Mój znajomy rok temu w wieku 35 lat złamał trójkę w maratonie.
Powyższe zdanie nie wygląda na jakiś mega wyczyn, jednak on zrobił to trenując 3-4 razy w tygodniu i nie przekraczając 40km na tydzień.
Nie wiem jak on to robi, ale gość ma po prostu mega predyspozycje do biegania. Warunki fizyczne też ma prawie idealne (ok. 175cm 65kg).
Trenował również biegi w szkole średniej, a potem przez ok. 10 lat miał przerwę od biegania.
Są ludzie, którzy do biegania mają wyjątkowy talent i wyniki przychodzą im znacznie łatwiej niż większości z nas.
Może Marian też do nich należy.
Kluczowe jest tu słowo "może".
Nie wygląda jednak na to, dojście do wyniku koło 43 min na 10km w dwa lata raczej temu przeczy zwłaszcza, ze warunki wzrost/waga ma dobre. Ja jestem średnio-utalentowany i dojście do takiego wyniku zajęło mi pół roku biegania bo nie nazwałbym tego co wtedy robiłem treningiem, wszystko przy tym miałem gorsze. Ludzie utalentowani to takie coś biegają z czapy albo i dużo szybciej. Nie przeceniałbym też tego, że ktoś biegał średnie w szkole bo to nie zawsze przekłada się na cokolwiek w biegach długich. To, że ktoś biegał super 800m w wieku 20 lat nie oznacza, że jest w stanie super biegać HM po latach. Mam dwóch kumpli ze studiów, którzy biegali średnie w sekcji na niezłym poziomie akademickim. Po latach spotykam ich na biegach, goście biegają ponad 30 lat już, ja w międzyczasie chlałem, tyłem i mało robiłem, w czasach studenckich biegałem przy nich delikatnie mówiąc słabo (bo nie biegałem) i na dziś dzień każdego z nich obiegam w HMie zupełnie bez wysiłku. Nie wiem co i jak oni biegają, co trenują ale wydawać by się mogło, że powinno być inaczej. To jednak nieco inne predyspozycje są i zupełnie inny trening.
Przykłady jak powyższy wycięte z kontekstu są niewiele warte i nie mówią wszystkiego, niemniej istnieją,
mogę takimi niedopowiedzeniami sypać jak z rękawa:
- kolega w ogóle nie trenuje, biega tylko co tydzień zawody -pobiegł 2.56 tegoroczną Cracovie, przebiegi robi tygodniowe 20-30km
- trenując 3xtydzień po 30-40km pobiegłem 1.21 HM
- jeden koleś w niespełna rok biegania pobiegł poniżej 2,48 maraton i miał już grubo po 40tce
Wszystko prawda ale mocno wyrwana z kontekstu wiec prawda niepełna.....
Dziewczyna z Krakowa w rok treningu pobiegła 1.19 - Paulina Golec, no i ona 10km poniżej 40 min to raczej bardzo szybko osiągnęła. Przykład oczywiście też wyrwany z szerszego kontekstu ale pokazuje jakie trzeba mieć predyspozycje by to zrobić szybko i wejść na taki poziom niemal z marszu. Inni na to potrzebują lat i wiele rzeczy może im stanąć na przeszkodzie, ciężki temat generalnie ale warto powalczyć.