uczę się..czy dobrze rozumiem?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Paweł Grzonka
Wyga
Wyga
Posty: 116
Rejestracja: 22 sty 2008, 17:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: tam gdzie jutra słodki smak...

Nieprzeczytany post

hmm pewnie mial wyznaczone jak powinna mu wzrastac forma- wyznaczal pare ze tak nazwie punktow kontrolnych i wiedzial na jakim poziomie jest- czy praca ktora wykonal jest dobrze zrealizowana czy tez w nastepnym etapie trzeba wiecej poswiecic czasu na niedociagniecia z uprzedniego etapu przygotowan. Wiadomo ze warunki sztuczne nie odzwierciedlaja warunkow naturalnych prosty przyklad- wiatr :) wiadomo ze sa tacy zawodnicy co przy bezwietrznej pogodzie kosza co sie da ale kiedy przyjdzie im sie zmagac ze zmiennymi warunkami wypadaja blado... otoz tu szalenei wazna role odgrywa przygotowanie sprawnosciowe ogolne (wrzechstronne), zawodnik potrafi dostosowac sie do aktualnych warunkow panujacych na trasie wyscigu czy biegu. niestety owa sprawnosc jest lekcewazona przez wielu mysla ze jak sobie pomachaja hantelkami pare brzuszkow porobia to juz jest ok- nic bardziej mylnego :)
PKO
tomasz

Nieprzeczytany post

Pawle -
Oczywiście zgadza się, że MLSS elita maratończyków ma na 95% HRmax, to z kolei odpowiada ich prędkości maratońskiej (ok 3.0mmol/l).
Jednak wcale się to nie kłóci z wb2, ponieważ wb2 nie wyznacza MLSS lecz AT - pierwszy nieliniowy skok mleczanu gdzie jego wartość przekracza wartość spoczynkową (do ok. 2mmole/l). A zatem bieganie wb2 na poziomie 80-85% wb2 (w zależności od poziomu wytrenowania) jest jak najberdziej prawidłowe.
Nie można jednak utożsamiać MLSS z AT (wb2) bo to są dwa inne progi.

Po drugie - Pawle, kolejną kwestią jest poziom wytrenowania. Co innego jak się biega tak jak Ty, a co innego jeśli człapak chce zaliczyć maraton w 3h30` - według mnie (Ryszarda też :hej: ) nie ma sensu begać pod MLSS bo prędkość startowa to będzie 80-85%HRmax. No może sporadyczne mzb.
No ale Ty kiedy biegasz na 2.0 mmol/l po 3:35 to jest lacijk dla Ciebie, masz na tyle rezerw, że właśnie 3.0mmol/l po 3:15 staje się sensownym bodźcem.

Poza tym jesteś w dobrych trenerskich rękach :hej:

P.S - ulubione pytanie Tompoza brzmi "jaka jest różnica pomiędzy wb1 a wb2 skoro biega się ja na takim samym stężeniu mleczanu" - ciekawe kiedy padnie :hej:
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A ja ciagle czekam na zwerbalizowanie odczuc treningowych , przy wysilku na progu .
Dobry i doswiadczony zawodnik ma czucie i wszelkie wskazniki sa dla niego wtorne .
Sa jednak klasyczne przyklady treningu WB1 ( swobodna rozmowa bez zadyszki ) i innych , gdzie zwykly opis ( bez przymiotnika zajebiscie ) bylby szalenie pomocny . Za bardzo zapedzamy sie w scjentyzm , odstraszajac poczatkujacych .
Istota geniuszu jest prostota .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Paweł Grzonka
Wyga
Wyga
Posty: 116
Rejestracja: 22 sty 2008, 17:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: tam gdzie jutra słodki smak...

Nieprzeczytany post

Tomasz- chyba sie nie rozumiemy wb2 zaklada bieg na poziomie powyzej 2 mmol/l do ksiazkowego PPA czyli 4 mmol i opiera sie ze jest to intensywnosc rzedu 80-85% HRmax :) wiec co ma powiedziec zawodnik ktory powiedzmy mniej sie zakwasza biegnac na 95% Hr max od biegnacego na 80% HR max- oczywiscie pierwszy biegnie z wieksza V- ale jak nie patrzec ten pierwszy miesci sie w ksiazkowym 2 zakresie bo sie lapie w przedziale 2-4mmol/l jednak przy 95% HRmax- wypadajac poza regule WB 2 ktora jasno mowi PRZYPOMNE LA od 2-4 mmol i 80-85% HR max :)
WB 2 wyznacza niby MLSS bo zaklada ze jego gorny pilap to owe 4 mmol/l czyli wedlug starej wiedzy jest to PPA - czyli prog przemian anaerobowych- dzisiaj mowi sie ze MLSS to jest PPA indywidualny czyli IAT :)
co do ulubionego pytania tompoz'a
to wb1- od 1-2 mmol/l wb2 od 2-4mmol/l :)
wojtek - nie ma co gadac ze bieg bez zadyszki bo znam zawodnikow co sapia jak pies a kwasa maja ponizej 2 mmol/l, musisz sam wyczuc ze ta predkosc biegu Ci odpowiada proponuje abys zastosowal metode progresywna typu raz np po 5' km nastepnego dnie 4'45 itd w taki sposob wywnioskujesz jaka V biegu Tobie odpowiada jak bedziesz chcial pobiec szybciej to dobierz predkosc tak aby wytrzymac na poczatek 15-20 minut ale tak ze po skonczeniu bedziesz czul zapas siluy np po 4' km :)
zycze powodzenia
Ostatnio zmieniony 23 sty 2008, 18:30 przez Paweł Grzonka, łącznie zmieniany 1 raz.
tomasz

Nieprzeczytany post

A skąd założenie, że werbalizacja jest konieczna? Najczęściej wnioskowania wyprowadzają nas w pole... bo przyjmujemy błędne przesłanki.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja jestem ze starej szkoly , duzo skuteczniejszej niz dziesiejsza , nowoczesna.
Kto nie wierzy , tego odsylam do tabel .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
tomasz

Nieprzeczytany post

I tutaj się zgadzam. Liczy się skuteczność.
Tylko nie można zakładać klapek na oczy... bo coś działa. Może inna metoda jest lepsza, może warto coś "pomajstrować".

No ale najważniejszy jest wynik końcowy.
Paweł Grzonka
Wyga
Wyga
Posty: 116
Rejestracja: 22 sty 2008, 17:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: tam gdzie jutra słodki smak...

Nieprzeczytany post

Wojtek ja tez pochodze ze starej szkoly :) niestety ale z treningu trzeba wybierac esencje czyli to co najlepsze ps ja tez odsylam ale do tabel swiatowych :D a tam nie ma polskiej szkoly i jak narazie nie ma POLAKOW, chyba ze 800m :) fakt te nowe poglady dopiero wchodza do naszego treningu itd poczekajmy zobaczymy moim zdaniem czy to nowa czy stara szkola- to rowno przy obu metodach trzeba poslugiwac sie rozumem i wlaczac do treningu najnowsze i przedewszystkim skuteczne metody treningowe :), udany przyklad np wioslarstwo 4 podwojna bez sternika od 2005 roku nie przegrali ani jednego wyscigu, 3 razy mistrzostwo swiata i 2 rekordy swiata na 2000m jak widac MLSS dziala- fizjologia jest rowna dla kazdego :) pozdrawiam
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ale o co mi chodzi ?
Zacznijmy od podstaw , czyli mierzenia pulsu na tetnicy szyjnej i restytucji .

Jesli wprowadzamy zalozenia progowe ( inne w zaleznosci od zrodla ) , istnieje relacja w odczuwaniu bodzcow .

Doswiadczony zawodnik z czasem niemal zaprzestaje mierzenia tetna , bo przez dlugi okres mierzenia pulsu , przyswoil sobie tzw, czucie treningowe i udowodnil sobie wielokrotnie , ze pewne niuanse w odbiorze bodzcow sa charakterystyczne dla danego progu .

Chodzi mi o to by nazwac te subtelne odczucia bo zrodla nie sa rownoznaczne a poczatkujacy czesto czuja sie jak dziecko we mgle .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Paweł Grzonka
Wyga
Wyga
Posty: 116
Rejestracja: 22 sty 2008, 17:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: tam gdzie jutra słodki smak...

Nieprzeczytany post

Oparte na HRmax - w %
- <65% jest to w zależności od twojego wyjściowego poziomu - trucht, marszobieg lub szybki marsz w czasie tego wysiłku powinieneś być w stanie swobodnie rozmawiać;

- <75% jest to prędkość przy której zaczyna się pojawiać głębszy oddech ale nadal jest to intensywność konwersacyjna. W polskiej szkole treningu jest to tzw. intensywność I zakresu;

- 75-80% oddech jest głębszy mówienie jest już utrudnione. W polskiej szkole treningu jest to tzw. intensywność II zakresu;

- 80 - 90% przy tej intensywności rozmawiać można najwyżej urywanymi zdaniami. W polskiej szkole treningu jest to tzw. intensywność III zakresu;

- >90% chyba nie trzeba tłumaczyć po prostu „ile fabryka dała”, z reguły są to okolice prędkość startowej dystansu do którego się przygotowujesz;

- SPR – trening sprawności, różnego rodzaju ćwiczenia rozciągające oraz ćwiczenia ogólnorozwojowe;

- F, Fartlek - zabawa biegowa (jest to trening który wykonujemy w zróżnicowanym terenie). Podczas spokojnego marszobiegu lub biegu z intensywnością <75% wykonujemy przyspieszenia o różnej długości, im krótsze tym szybsze, a im dłuższe tym wolniejsze. Przerwy między przyspieszeniami jeżeli chodzi o intensywność, regulujemy sami. W zależności od zaawansowania treningowego może to być marsz, trucht lub bieg <75%;

- P - przebieżki, są to ok. 50-100m odcinki biegane szybko ale ładnie, w sposób kontrolowany, przerwa na odpoczynek w truchcie lub marszu. Przebieżki przydają się głównie w celach doskonalenia techniki biegu. Powinny być biegane z taką prędkością abyś był w stanie przez długość odcinka w pełni kontrolować technikę biegu i następną przebieżkę powtórzyć z taką sama jakością;
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Zgadzam się z takim podziałem - sama kierowałam się, i kieruję dotąd, odczuciami (tętna nie mierzę).
Nie zgodzę się z jednym zdaniem:
Paweł Grzonka pisze: >90% chyba nie trzeba tłumaczyć po prostu „ile fabryka dała”, z reguły są to okolice prędkość startowej dystansu do którego się przygotowujesz;
Może w średnich, tak, ale nie w długich - jakoś nie wyobrażam sobie przebiegnięcia nawet 10km, nie mówiąc już o dłuższych dystansach, na prędkości "ile fabryka dała". Tak pobiec można tylko finisz,a i to nie zawsze.
Paweł Grzonka
Wyga
Wyga
Posty: 116
Rejestracja: 22 sty 2008, 17:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: tam gdzie jutra słodki smak...

Nieprzeczytany post

oj beta :D zgodnie z MLSS to nawet na 95% HR max biegniemy pod progiem PPA- tak u wybitnych zawodnikow- a odnosnie biegu na 10km to zasady- zarys bieonergetyki biegu przedstawilem po skrocie w powyzszych postach :) co jak dla kogo itp a ta klasyfikacje ktora przedstawilem wzialem z bieganie.pl zakladka trening- ja podczas treningu kieruje sie wyznaczonymi progami podczas prob terenowych :) teraz sie zgadza? ps wyraz ile fabryka dala jak zauwazylas jest w cudzyslowiu i tyczy sie joggerow :) a tak to moja wczesniejsza odpowiedz tyczyla sie odczuc treningowych a nie 10 km :) pozdrawiam
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cos mi tu nie pasuje w rozmowie Paweł i Tomek w temacie umiejscowienia WB 2.

Jak nas tu Ryszard nauczył WB 2 to 80-85 % hr max czyli trening w okolicachprogu tlenowego. Bo np. WB 1 to trening poniżej progu tlenowego w okolicach 70-75 % hr max. Zakwaszenie na probu tlenowym mamy gdzięś około 2 mole jedni będa mieli 1,8 mola inni 2,3 mola. A tu Paweł rozmawiajac z Tomaszek pisze że WB 2 to pomiędzy 2 a 4 mole i cos mi tu nie pasuje. Jęsli WB 2 ma być treningiem w okolicach progu tlenowego to na pewno nie do 4 moli tylko niżej. Patrzę sobie na wyniki badań wydolnościowych Bartka Huzarskiego z roku 2005 i widzę że okolicach 4 moli to on miał próg beztlenowy a wiec jeśli WB 2 ma być w okolicach progu tlenowego to nie moze być od 2 do 4 moli.


Tompoz
Tompoz
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A tak z ciekawości tu wyniki tych badań Bartka tylko bez wykresu


MOC 105 145 179 214 248 283 319 357 400
HR 121 134 145 157 165 178 185 196 205
MLECZAN 1,6 1,4 1,5 1,6 1,6 1,9 2,7 4,2 8,7

interpretacja progów była taka
TLEN
do HR 179
MOC 287
Vo2 3,69
MIESZANE
HR 179 - 194
MOC 352
Vo2 4,58
BEZTLEN
do HR 194
MOC max 400
Vo2 max 5,26
HR max 205

podczas badań Bartek miał hr max 205 ale mi coś wtedy mówił że h rmax ma 207

czyli był mial próg beztlenowy 194 do 207 czyli 93,71 %
a prób tlenowy 179 do 207 czyli 86,47 %
Tompoz
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Paweł Grzonka pisze:ps wyraz ile fabryka dala jak zauwazylas jest w cudzyslowiu i tyczy sie joggerow :) a tak to moja wczesniejsza odpowiedz tyczyla sie odczuc treningowych a nie 10 km :) pozdrawiam
Ale przecież, trenując do dychy, półmaratonu, czy maratonu, biega się interwały - serie krótszych odcinków, w wielu powtórzeniach, gdzie prędkość przekracza docelową prędkość startową, a zatem i tętno jest bliżej 95%, natomiast nie sądzę, aby na tętnie sięgającym 95% HRmax, można przebiec maraton.
Dla mnie sformułowanie "ile fabryka dała" oznacza właśnie owo 95%, zresztą tak jest właśnie w cytowanej przez Ciebie klasyfikacji.
Ostatnio zmieniony 24 sty 2008, 13:49 przez beata, łącznie zmieniany 1 raz.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ