Ale nawet on nie "pasuje" do tych Twoich zawodników - powiedziałeś, ze z tych których znasz żaden nie łamie 37 minut co świadczy raczej o ich niewłaściwym treningu.
Kalkulator Intensywności Treningowych i Czasów na Zawodach
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Dlatego mówię, że mcmillana jest jeszcze lepszy (narazie
).
Ale nawet on nie "pasuje" do tych Twoich zawodników - powiedziałeś, ze z tych których znasz żaden nie łamie 37 minut co świadczy raczej o ich niewłaściwym treningu.
Ale nawet on nie "pasuje" do tych Twoich zawodników - powiedziałeś, ze z tych których znasz żaden nie łamie 37 minut co świadczy raczej o ich niewłaściwym treningu.
-
mbadz
- Rozgrzewający Się

- Posty: 11
- Rejestracja: 23 lut 2008, 14:04
Zgadzam sie, ze albo maja predyspozycje do srednich albo trenuja (choc moze w sposob niezamierzony) bardziej pod srednie niz dlugie dystanse.
Do tych kalkulatorow trzeba podchodzic z rezerwa i rozbieznosc rzedu pol minuty na 10km wydaje sie nienajgorszym wynikiem.
Poza tym algorytmy w tych kalkulatorach zostaly ustalone na podstawie wynikow duzo wiekszej liczby biegaczy niz ja znam, wiec to, ze akurat to, ze dla nich mi sie nie zgadzalo nie musi swiadczyc o blednosci formuly.
Jeszcze dodam, ze wszystkie osoby, ktore mialem na mysli sa przed 30tka, a formuly w kalkulatorach byly pewnie ustalane na podstawie wynikow biegaczy o zroznicowanym przekroju wiekowym.
Reasumujac, to co podaje kalkulator McMillana barzdo mi sie podoba, ale zachecam do pracy by kalkulator bieganie.pl byl jeszcze lepszy:)
Wydaje mi sie, ze oprocz zroznicowania formuly kalkulatora ze wzgledu na plec, mozna byloby tez zroznicowac ja ze wzgledu na wiek
Do tych kalkulatorow trzeba podchodzic z rezerwa i rozbieznosc rzedu pol minuty na 10km wydaje sie nienajgorszym wynikiem.
Poza tym algorytmy w tych kalkulatorach zostaly ustalone na podstawie wynikow duzo wiekszej liczby biegaczy niz ja znam, wiec to, ze akurat to, ze dla nich mi sie nie zgadzalo nie musi swiadczyc o blednosci formuly.
Jeszcze dodam, ze wszystkie osoby, ktore mialem na mysli sa przed 30tka, a formuly w kalkulatorach byly pewnie ustalane na podstawie wynikow biegaczy o zroznicowanym przekroju wiekowym.
Reasumujac, to co podaje kalkulator McMillana barzdo mi sie podoba, ale zachecam do pracy by kalkulator bieganie.pl byl jeszcze lepszy:)
Wydaje mi sie, ze oprocz zroznicowania formuly kalkulatora ze wzgledu na plec, mozna byloby tez zroznicowac ja ze wzgledu na wiek
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Akurat tutaj, róznicowanie ze wględu na wiek to rzeźba.
Są wprawdzie przeliczniki ale jeśli dwaj zawodnicy biegaja 1 km w 3 minuty i jeden ma 20 lat a drugi 40 to żeby praktycznie przełozyc te wskaźniki opracowane przez Federacje weteranów na dobry wynik to naprawdę trezba się namęczyć a róznice na skalkulowanych dystansach będą minimalne.
Dużo ważniejsze jest posiadanie dobrej formuły, dobrze działającej dla wszystkich zakresów prędkości i myślę, że na tym się będziemy skupiać.
McMillan ma akurat najlepszą ale trochę nad tym pracował a algorytmu oczywiście nie publikował.
Są wprawdzie przeliczniki ale jeśli dwaj zawodnicy biegaja 1 km w 3 minuty i jeden ma 20 lat a drugi 40 to żeby praktycznie przełozyc te wskaźniki opracowane przez Federacje weteranów na dobry wynik to naprawdę trezba się namęczyć a róznice na skalkulowanych dystansach będą minimalne.
Dużo ważniejsze jest posiadanie dobrej formuły, dobrze działającej dla wszystkich zakresów prędkości i myślę, że na tym się będziemy skupiać.
McMillan ma akurat najlepszą ale trochę nad tym pracował a algorytmu oczywiście nie publikował.
-
tomasz
A gdyby tak wprowadzić do kalkulatora kolejne dwie zmienne? Mam na myśli wiek, oraz "nasz" dystans.
Bo jeśli dwóch zawodników pobieganie 5km w 15` ale jeden od 5 lat biega tylko średnie, a drugi już 10 lat biega tylko maratony to z pewnością pobiegną połówkę inaczej.
Bo jeśli dwóch zawodników pobieganie 5km w 15` ale jeden od 5 lat biega tylko średnie, a drugi już 10 lat biega tylko maratony to z pewnością pobiegną połówkę inaczej.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale - Tomasz i wszyscy inni.
Ten kalkulator maeślić przedewszystkim INTENSYWNOŚCI TRENINGOWE.
Jeśli ten średniak nie biega długich biegów to kalkulator pokazuje mu tylko jego teoretyczny czas na połówkę jeśli zacznie trenować długie biegi.
Musi trenować długie biegi - kalkulator ma mu pomóc w określeniu jak szybko biegać jakie treningi.
Ten kalkulator maeślić przedewszystkim INTENSYWNOŚCI TRENINGOWE.
Jeśli ten średniak nie biega długich biegów to kalkulator pokazuje mu tylko jego teoretyczny czas na połówkę jeśli zacznie trenować długie biegi.
Musi trenować długie biegi - kalkulator ma mu pomóc w określeniu jak szybko biegać jakie treningi.
- Fist
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
z wiekiem trzeba byc ostroznym, lepsza jest opcja aktywnosc fizyczna
wiele osob 28-30 letnich nie jest w stanie nawet zblizyc sie do swoich osiagniec w wieku nastolatka, mam na mysli amatorów.
ale nie wymagajmy od algorytmu zeby stal sie dla nas trenerem, nie sposob uwzglednic wszystkiego
wiele osob 28-30 letnich nie jest w stanie nawet zblizyc sie do swoich osiagniec w wieku nastolatka, mam na mysli amatorów.
ale nie wymagajmy od algorytmu zeby stal sie dla nas trenerem, nie sposob uwzglednic wszystkiego
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
-
ar2r
- Stary Wyga

- Posty: 163
- Rejestracja: 15 lis 2009, 10:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Tonący brzytwy się chwyta. Chciałbym sobie pomóc w ukończeniu maratonu 3.05.2011
Chyba jestem takim tonącym. Opiszę w paru słowach sytuację w jakiej się znalazłem.
Biegam regularnie od trochę ponad roku. Podjąłem decyzje, że moim pierwszym ukończonym maratonem będzie SilesiaMaraton - nigdy wcześniej nie startowałem. Przygotowania szły całkiem nieźle do lutego. Cały luty bez biegania - przyplątał się ból kolana. Mijający tydzień jest pierwszym po kontuzji przepracowanym - trzy biegi. Dzisiaj przebiegłem 15,35 km - takie było założenie, nie chcę powrotu bólu. Po wprowadzeniu danych do kalkulatora wychodzi mi, że tempo w maratonie 5"44' - ja jestem jak najbardziej za - bo w taki czas celowałem 4h.
Na ile mogę wierzyć w te wyliczenia? Oczywiście zdaję sobie sprawę, że na to ma wpływ jeszcze kilka czynników. Rozchodzi mi się o to czy mogę realnie myśleć o takim tempie.
Chyba jestem takim tonącym. Opiszę w paru słowach sytuację w jakiej się znalazłem.
Biegam regularnie od trochę ponad roku. Podjąłem decyzje, że moim pierwszym ukończonym maratonem będzie SilesiaMaraton - nigdy wcześniej nie startowałem. Przygotowania szły całkiem nieźle do lutego. Cały luty bez biegania - przyplątał się ból kolana. Mijający tydzień jest pierwszym po kontuzji przepracowanym - trzy biegi. Dzisiaj przebiegłem 15,35 km - takie było założenie, nie chcę powrotu bólu. Po wprowadzeniu danych do kalkulatora wychodzi mi, że tempo w maratonie 5"44' - ja jestem jak najbardziej za - bo w taki czas celowałem 4h.
Na ile mogę wierzyć w te wyliczenia? Oczywiście zdaję sobie sprawę, że na to ma wpływ jeszcze kilka czynników. Rozchodzi mi się o to czy mogę realnie myśleć o takim tempie.
-
ble1988
- Rozgrzewający Się

- Posty: 5
- Rejestracja: 20 kwie 2011, 19:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Skorzystałem z kalkulatora, ale nie bardzo rozumiem dlaczego są takie wyniki 
Pokonałem 5km w czasie 29:46.
Według kalkulatora 5 km biegam z tętnem 182, co daje aż 94,1% mojego tętna maksymalnego.
Z tego co czytałem powinien być to wtedy bardzo trudny bieg dla mnie. A faktycznie podczas tego biegu bez problemu mogłem rozmawiać.
Tętno maksymalne obliczyłem wg wzoru Sally Edwards.
Gdzie tkwi błąd?
Pokonałem 5km w czasie 29:46.
Według kalkulatora 5 km biegam z tętnem 182, co daje aż 94,1% mojego tętna maksymalnego.
Z tego co czytałem powinien być to wtedy bardzo trudny bieg dla mnie. A faktycznie podczas tego biegu bez problemu mogłem rozmawiać.
Tętno maksymalne obliczyłem wg wzoru Sally Edwards.
Gdzie tkwi błąd?
- gores87
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 383
- Rejestracja: 09 cze 2009, 12:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Brodnica
ble1988 pisze:Skorzystałem z kalkulatora, ale nie bardzo rozumiem dlaczego są takie wyniki
Pokonałem 5km w czasie 29:46.
Według kalkulatora 5 km biegam z tętnem 182, co daje aż 94,1% mojego tętna maksymalnego.
Z tego co czytałem powinien być to wtedy bardzo trudny bieg dla mnie. A faktycznie podczas tego biegu bez problemu mogłem rozmawiać.
Tętno maksymalne obliczyłem wg wzoru Sally Edwards.
Gdzie tkwi błąd?
tez jestem ciekawy, mam podoby problem
-
Ryszard N.
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2243
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Z ciekawości sprawdziłem wyniki jakie podał kalkulator, ten z pierwszej strony. Mój czas na 10 km to 45:00. O ile półmaraton prawie się zgadza, kalkulator podaje 1:39:35 ( mój wynik z tego roku 1:41:05) o tyle wynik maratonu znacznie odbiega. W tym roku pobiegłem 3:44 a z kalkulatora wychdzi 3:28:xx. Do tego wyniku jednak sporo mi brakuje. Nie wiem jakie znaczenie ma tu wiek ale mam prawie 55 lat.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
W jednej z książek (Skarżyńskiego albo Gallowaya) wyczytałem, że jeśli porównujesz czasy z krótszych dystansów do tych jakie mógłbyś osiągnąć na dłuższych i wraz ze wzrostem dystansu zaczynają odbiegać to może brakować kondycji/siły.
-
Qba Krause
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
temat wielokrotnie poruszany, w maratonie największa ilość zmiennych i czynników mogących mieć wpływ na wynik, natrudniej optymalnie pobiec maraton, plus najtrudniej do niego optymalnie się przygotować.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
ble i gores. (zwłaszcza ble bo on podał konkretny przykład).ble1988 pisze: Z tego co czytałem powinien być to wtedy bardzo trudny bieg dla mnie. A faktycznie podczas tego biegu bez problemu mogłem rozmawiać.
Po pierwsze niezrozumienie tego, do czego służy kalkulator.
Może nawet powinniśmy przy tętnie dać jakiś specjalny znacznik, żę tętno to tylko taka ciekawostkamatematyka w sensie, że 2+2=4. Ten kalkulator nie ma za zadanie powiedzieć z jakim tętnem biegasz 5 km ale pozwolić Ci porównać, czy rzeczywiście tak było, to jest tylko pewien wzorzec do porównań, do zrozumienia tego, że tętno zachowuje się podobnie nie w zależności od dystansu ale od czasu maksymalnego wysiłku.
Po drugie.
Te 5 km w 29:46 - to były zawody?
Bo tylko takie wartości nadają się do analizowania i używania do predykcji wyników.
Albo inaczej - czy był to wysiłek maksymalny?
Jeśli tak, to jeśli około 30 minut maksymalnego wysiłku nie było dla Ciebie trudne, to znaczy, że to nie był maksymalny wysiłek.
Oczywiście czas trwania maksymalnego wysiłku determinuje jak trudne (subiektywnie) jest to w trakcie biegu - jeśli biegasz 30 min na maksa to powinieneś czuć, że jest to bardziej mączące (w sensie oddechu) niż 3 godziny "na maksa".
Ryszard.
Ja myślę, że z z wiekiem to ma związek ale nie bezpośrednio.
Bezpośrednio byłeś po prostu niewspółmiernie słabo przygotowany do długiego dystansu.
Nawet u "wiekowych" zawodników
Teoria zwalniania zakłada, że każdy człowiek jest w stanie wytrenować się do takiego poziomu, że zwalnia o stały % w zależności od wydłużania się czasu trwania maksymalnego wysiłku. A Twój maraton znacznie szybsze zwalnianie niż "powinno".
Tu jest trochę o "teorii zwalniania":) :
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=44&id=2327
Taka zdroworozsądkowa myśl.
Że skoro chcesz się wytrenować na 3:30 (około 5:00 min/km na długim odcinku) to musisz trenować takie intensywności (bo jak wskazuje wynik z dyszki, stać Cię na to z palcem w uchu) ale znacznie szybsze (poza przebieżkami) to jest strata czasu (niestety w naszym wieku wymagany czas na regenerację jest dłuższy).
Plus bardzo dużo sprawności, siły ogólnej, na nogi, pas lędźwiowo biodrowy, brzuch, plecy, mówię to też jako człowiek już trochę wiekowy.
Bez żadnych treningowych "wypasów"



