PROJEKT SUB 9
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13573
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
A jak szukasz, to tu znajdziesz:
https://forum.runnersworld.de/forum/thr ... s-Training
https://forum.runnersworld.de/forum/thr ... s-Training
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12851
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Wy tu sobie szpresien, a ja miałem w iten techniczne spotkanie z chodziarzem. To dopiero była rozmowa głuchego ze ślepym o biomechanice...
Ale nie zrażamy się. Coś więcej napiszę na blogu, potem. Temat ciekawy, bo na rozmowach się nie skończyło. Były rękoczyny. Coś tam też nagrałem lecz boję się to oglądać, bo boli patrzeć jak chodziarz przestawia się na bieganie.
Ale nie zrażamy się. Coś więcej napiszę na blogu, potem. Temat ciekawy, bo na rozmowach się nie skończyło. Były rękoczyny. Coś tam też nagrałem lecz boję się to oglądać, bo boli patrzeć jak chodziarz przestawia się na bieganie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4860
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Korzeniowski cos tam biega. Chyba nawet maraton ma w granicach 2:45min
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 269
- Rejestracja: 11 maja 2017, 13:29
- Życiówka na 10k: 35:20
- Życiówka w maratonie: brak
Rolli a czy ja dobrze zrozumiałam ten artykuł Do All Runners Benefit From Increasing Mileage? że zwiększenie kilometrów u wolnych biegaczy powoduje spadek wydolności?
http://www.trainingscience.net/?page_id=128
http://www.trainingscience.net/?page_id=128
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 407
- Rejestracja: 23 maja 2006, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Może zgłoszę parę uwag jako osoba czasami dłubiąca jakieś badania "naukawe". Pierwsze, co się rzuca w oczy, to mając tyle danych demograficznych i dotyczących stylu życia, dlaczego czepili się tylko tygodniowego kilometrażu? A gdzie wiek, płeć, BMI, palenie, picie, żeby wymienić tylko najbardziej oczywiste? Poza tym, w tym artykule "performance" należy rozumieć tylko jako osiągnięty wynik, a nie wydolność. Pierwszy wykres pokazuje tylko, że osoby mniej trenujące miały gorsze wyniki, przy czym różnica ta się zmniejszała przy tygodniowej objętości treningu powyżej ok. 50 km, co jest dosyć oczywiste. Jeśli chodzi o drugi wykres, to z artykułu nie wynika skąd się wziął podział kończący się na wyniku 1:25, jeśli wcześniej piszą, że najgorszy wynik to było 1:57:18. Nigdzie nie jest wyjaśnione, czy był to podział na kwartyle (czyli wyniki wszystkich zawodników podzielone wg kolejności na cztery równe części), a jeśli tak, to dlaczego odrzucono czwarty kwartyl? Raczej podejrzewam, że podział mógł być jakiś inny, skoro na początku podano średnią wyników zamiast mediany (wartości środkowej, w tym przypadku średniej wyniku 2179 i 2180 zawodnika przy 4358 sklasyfikowanych). Tak przedstawione badanie może być obarczone dużym błędem, bo w trzeciej grupie na drugim wykresie mogły być wyniki otyłych, chlających i palących starców, którzy usiłują nadrabiać ilością kilometrów w tempie majestatycznym. Na drugim biegunie mogli być zawodnicy młodzi, szczupli i mający zdrowy styl życia
A przy okazji, ja też einbisschen szprecham, a przynajmniej próbuję, ale te 11 stron niemieckiego forum będzie niezłym wyzwaniem Jednak spróbuję, bo temat mnie interesuje. Próbowałem trenować 80/20, ale nie daję rady! To znaczy nie daje rady tyle biegać wolno To dla mnie jakaś masakra, po paru kilometrach tak się nudzę, że odruchowo przyspieszam i na koniec zamiast tempa np. 6:15 wychodzi 5:30. Co robić żeby biegać >6:00? Ostatni raz tak biegałem z kilkanaście lat temu jak wracałem do treningów po jakiejś kontuzji i byłem szczęśliwy, że w ogóle mogę znów biegać. Ale żeby tak trenować Może jakieś sugestie? Pleeez
A przy okazji, ja też einbisschen szprecham, a przynajmniej próbuję, ale te 11 stron niemieckiego forum będzie niezłym wyzwaniem Jednak spróbuję, bo temat mnie interesuje. Próbowałem trenować 80/20, ale nie daję rady! To znaczy nie daje rady tyle biegać wolno To dla mnie jakaś masakra, po paru kilometrach tak się nudzę, że odruchowo przyspieszam i na koniec zamiast tempa np. 6:15 wychodzi 5:30. Co robić żeby biegać >6:00? Ostatni raz tak biegałem z kilkanaście lat temu jak wracałem do treningów po jakiejś kontuzji i byłem szczęśliwy, że w ogóle mogę znów biegać. Ale żeby tak trenować Może jakieś sugestie? Pleeez
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Biega, biega. Wyniki bardzo dobre, szczególnie w swojej kategorii wiekowej - top. Ale widziałem jego finisz na półmaratonie w Wiązownie. Aż zęby bolały...Siedlak1975 pisze:Korzeniowski cos tam biega. Chyba nawet maraton ma w granicach 2:45min
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13573
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tak to wygląda. (powody sa raczej znane, mało zróżnicowany trening, brak intensywności w treningu, zła periodyzacja)Krysia80 pisze:Rolli a czy ja dobrze zrozumiałam ten artykuł Do All Runners Benefit From Increasing Mileage? że zwiększenie kilometrów u wolnych biegaczy powoduje spadek wydolności?
http://www.trainingscience.net/?page_id=128
Ale my tu nie o wolnych biegaczach, którzy biegają 16km w 1:20.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13573
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Niestety Daniels duzo napsuł pisaniem, zeby biegać zawsze jak najbliżej progu mleczanego, bo inaczej jest strasznie zle. I nasza intuicja nam mówi... biegnij zawsze szybko. Ale to nie znaczy, ze wolne bieganie jest czymś złym. Wazne jest tylko to, zeby od czasu do czasu biegać szybko.PawelS pisze:
A przy okazji, ja też einbisschen szprecham, a przynajmniej próbuję, ale te 11 stron niemieckiego forum będzie niezłym wyzwaniem Jednak spróbuję, bo temat mnie interesuje. Próbowałem trenować 80/20, ale nie daję rady! To znaczy nie daje rady tyle biegać wolno To dla mnie jakaś masakra, po paru kilometrach tak się nudzę, że odruchowo przyspieszam i na koniec zamiast tempa np. 6:15 wychodzi 5:30. Co robić żeby biegać >6:00? Ostatni raz tak biegałem z kilkanaście lat temu jak wracałem do treningów po jakiejś kontuzji i byłem szczęśliwy, że w ogóle mogę znów biegać. Ale żeby tak trenować Może jakieś sugestie? Pleeez
Moze jutro założę jakiś watek na ten temat, to bedzie mozna sie wygadać.
(jak jakieś 2 lata temu na ten temat tu pisałem, była tylko salwa śmiechu (Adam?) ale temat POL powoli dochodzi tez do Polski)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 407
- Rejestracja: 23 maja 2006, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Załóż koniecznie! Danielsa nigdy nie czytałem, ale czytałem niedawno 80/20 Matta Fitzgeralda. Od zawsze stosuję zróżnicowany trening, ale nie jestem w stanie wejść na takie wolne tempa. Musiałbym drobić w miejscu albo ruszać się jak mucha w smole, ale to nie jest bieganie. Jak biegać wolno 20-30 km i się nie zanudzić
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4860
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Np co 10 min zrob sobie 1min przyspieszenie. Oczywiście nie na maksa.PawelS pisze:ZJak biegać wolno 20-30 km i się nie zanudzić
Albo co poł godziny zrób przerwę na browara
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
polecam trening w czasie jakiejś telekonferencji, ewentualnie jak praca akurat nie dostarcza takowych, to np nauka języka obcego (ważne - w lesie albo na uboczu - jak zaczniesz powtarzać obce frazy, żeby nie patrzyli jak na wariata :P)PawelS pisze:Jak biegać wolno 20-30 km i się nie zanudzić
Audiobooki się nie nadają, bo samo słuchanie na tyle nie spowolni, ale słuchanie, mówienie, powtarzanie, pamiętanie itd trochę pomaga wolno biec
Wysłane z Tapatalka
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 407
- Rejestracja: 23 maja 2006, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No, z nauką języka to niezły pomysł, kiedyś faktycznie biegałem słuchając lekcji niemieckiego. Ale lepiej mi się biegało słuchając Rammstein, tylko to nie chciało być wolno Kiedyś biegałem słuchając Cesarii Evory albo fado i było nieźle, ale od paru lat w ogóle nie biegam z muzyką, bo stwierdziłem, że bardziej przeszkadza niż pomaga. Ale poza nudą chodzi mi też o stronę techniczną, biegnąc wolno na zupełnym luzie muszę bardzo skracać krok, ale nie wiem czy o to chodzi
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Załóż załóż. Chętnie poczytam, zwłaszcza, że wpisuje mi się to w pewną koncepcje, a że ja kein Deutsch sprechen to nie będę się męczył z translatorem Googla i zagramanicznym forum.Rolli pisze:Niestety Daniels duzo napsuł pisaniem, zeby biegać zawsze jak najbliżej progu mleczanego, bo inaczej jest strasznie zle. I nasza intuicja nam mówi... biegnij zawsze szybko. Ale to nie znaczy, ze wolne bieganie jest czymś złym. Wazne jest tylko to, zeby od czasu do czasu biegać szybko.PawelS pisze:
A przy okazji, ja też einbisschen szprecham, a przynajmniej próbuję, ale te 11 stron niemieckiego forum będzie niezłym wyzwaniem Jednak spróbuję, bo temat mnie interesuje. Próbowałem trenować 80/20, ale nie daję rady! To znaczy nie daje rady tyle biegać wolno To dla mnie jakaś masakra, po paru kilometrach tak się nudzę, że odruchowo przyspieszam i na koniec zamiast tempa np. 6:15 wychodzi 5:30. Co robić żeby biegać >6:00? Ostatni raz tak biegałem z kilkanaście lat temu jak wracałem do treningów po jakiejś kontuzji i byłem szczęśliwy, że w ogóle mogę znów biegać. Ale żeby tak trenować Może jakieś sugestie? Pleeez
Moze jutro założę jakiś watek na ten temat, to bedzie mozna sie wygadać.
(jak jakieś 2 lata temu na ten temat tu pisałem, była tylko salwa śmiechu (Adam?) ale temat POL powoli dochodzi tez do Polski)
Wysłane z mojego SM-A510F .
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12851
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt: