Ale ja przecież nigdzie nie napisałem, że ten czy tamten ma bezsporną rację !! Poza tym takie argumenty jakie przedstawiasz to czysta dywagacja do niczego nie prowadząca. Ja mówię co stosuję, a jeśli ma to przełożenie w wynikach to czy można prawić czy stosując coś innego byłbym jeszcze lepszy ?? Może i tak, ale po co ?? Jestem amator, który chce zejść na 2:50 w maratonie i raczej nie potrzebuję do tego zbyt wysublimowanych środków, jakie oczekujesz że będę stosował. Zapewniam jednak że mój trening nie jest nudny i jednostajnybebej pisze:primo pisze:Wolałbym aby nie przytaczac argumentów tego typu - no bo jak udowodnisz ze biegajac inaczej nie zrobiłbyś jeszcze lepszego wyniku - zadowolenie to bardzo wazna rzecz ale optymalizacja treningu jesli walczymy o wynik to rzecz duzo wazniejsza wazniejsza.bebej pisze:i
Plan Greifa dał mi w debiucie maratoński 3:11:34, a trenowanie wg niego zapewnia mi zarówno wypoczynek jak i ostrą orkę pod konkretne dystanse. Nic dodać nic ująć. Ja jestem zadowolony.
Innym bardzo nielubianym przeze mnie argumentem w dyskusji jest powoływanie sie sie na tzw autorytety bez uzasadnienia ich stanowiska - Skarzyński to, Greif tamto a Szul to juz wogóle - szanuję tych Panów, ale jak rozmówca karze mi slepo wykonywać jakieś plany albo bez zrozumienia trenować to cała moja motywacja maleje - kolejny argument który budzi moje kontrowersje to powołuwanie sie, że wiekszosc tak robi. a moze ja jestem inny, mam inne mocne strony niz przecietny maratończyk. Urawniłowka prowadzi do jednego- zaprzepaszczenia wielu szans i skazuje wielu na przecietnośc- była juz mowa o metodzie stachanowskiej.
Rozkład Akcentów/Treningów w tygodniu
- primo
- Stary Wyga

- Posty: 167
- Rejestracja: 03 mar 2007, 08:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Strzegom
- Kontakt:
primo
- Fist
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
1. Te bardzo male mikrocykle podawalem wg okreslonego porzadku
Akcent jednego dnia rano i potem po ~24h mowilem co mozna robic dalej. Mozna sobie oczywiscie wszystko robic po poludniu
2. Jak kogos trener doagada sie z trenerem kadry to zawodnik bez problemu moze realziwoac swoj plan na obozie( szczegolnie w okresie przed waznym startem). Oczywiscie trzeba sie dostosowac bo sauna lub silownia moze byc akurat zajeta przez inna grupe.
Zreszta trenerzy zawsze zbieraja dzienniczki treningowe i na podstawie tego dziela innych na grupy. Ok, zdarzaja sie wyjatki.
Generalnie na obozach zima(kiedy nie ma hali) i tak robi sie podobne rzeczy , czasem ktos zrobi np 2km mniej. ale podczas WB2 i WB3 podzial na grupy jest zawsze. Wiec raczej formy sobie ktos za bardzo nie pogorszy
3. Oczywiscie do okreslenie kiedy jestes gotowy na trening sluzy tetno
(zakladam idealne warunki). Niektorzy mierza jeszcze cisnienie ale nie wiem jak to interpretowac. Cudow raczej wiekszych nie ma, niektorzy doswiadczeni zawodnicy wstaja z lozka i juz wiedza czy jest forma czy nie
Akcent jednego dnia rano i potem po ~24h mowilem co mozna robic dalej. Mozna sobie oczywiscie wszystko robic po poludniu
2. Jak kogos trener doagada sie z trenerem kadry to zawodnik bez problemu moze realziwoac swoj plan na obozie( szczegolnie w okresie przed waznym startem). Oczywiscie trzeba sie dostosowac bo sauna lub silownia moze byc akurat zajeta przez inna grupe.
Zreszta trenerzy zawsze zbieraja dzienniczki treningowe i na podstawie tego dziela innych na grupy. Ok, zdarzaja sie wyjatki.
Generalnie na obozach zima(kiedy nie ma hali) i tak robi sie podobne rzeczy , czasem ktos zrobi np 2km mniej. ale podczas WB2 i WB3 podzial na grupy jest zawsze. Wiec raczej formy sobie ktos za bardzo nie pogorszy
3. Oczywiscie do okreslenie kiedy jestes gotowy na trening sluzy tetno
(zakladam idealne warunki). Niektorzy mierza jeszcze cisnienie ale nie wiem jak to interpretowac. Cudow raczej wiekszych nie ma, niektorzy doswiadczeni zawodnicy wstaja z lozka i juz wiedza czy jest forma czy nie
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
- bebej
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
subiektywne odczucie z którym nie ma jak dyskutować. Amator zawodowiec a moze pasjonat - co za róznica, jest cel i chcemy go osiagnac- reczę Ci primo, ze dla dobrze zmotywowanych amatorów i nie tylko nudne, dla co niektórych treningi, staja się niezwykle atrakcyjne.primo pisze:[
Zapewniam jednak że mój trening nie jest nudny i jednostajny
- wysek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
W zimie duzo wybiegan przed treningiem prawie zawsze od 40-60min rozbieganka, a pozniej to roznie bywalotomasz pisze:Wysek a dlaczego masz wb2 raz 3:30 a raz nawet 3:50?
Co u Ciebie jest wb2?
Dlaczego wb2 2x w tyg.?
To jest Twój BPS przed czymś konkrtenym, czy po prostu mikrocykl w okresie startowym gdzie w niedzielę w każdej chwili możesz sobie pobiec 10km?
Co robiłeś w zimie skoro teraz masz taką małą objętość a biegasz kilometrówki po 3:05-3:10 a wb2 masz po 3:30?
Na ile dziś jesteś na dyszkę?
P.S - Fist mi fajnie opisał w innym wątku o zakwaszniu po poszczególnych kacentach na następny dzień rano - sądzę, że to jest mocna wskazówka.
-
tomasz
To nie psychika u Ciebie jest zła tylko trening. Na 1000m nie nabiegasz szybciej z takim treningiem.
Mówisz, że jesteś na 10km na poziomie 35`, to jakim cudem biegasz 3:30 - 6km na treningach i nazywasz to wb2?
Ty jedziek szykujesz się pod 5000m - podejrzewam, że w okolicy 16:00-16:30. Ale pod 5km też ten treinng za wiele Ci nie da.
WT za szybko. Nawet pod 16:00 nie powinieneś raczej biegać po 3:05. A jeśli jesteś na 16:30 to jeszcze wolniej!
Po co 2x w tyg. biegać 6km i się zarzynać (bo to jest zarzynanie biegać 6km na VStart=10km). Barats jest na podobnym poziomie na 10km ale on nie biega przecież wb2 poniżej 4:00!
Tylko jeden trening WT w BPSie i to jeszcze za mocny? No chyba, że pobiegniesz 3:05 całą piątkę ale to niemożliwe.
Albo zmienisz trening albo nadal będziesz "nieprogresywny".
Mówisz, że jesteś na 10km na poziomie 35`, to jakim cudem biegasz 3:30 - 6km na treningach i nazywasz to wb2?
Ty jedziek szykujesz się pod 5000m - podejrzewam, że w okolicy 16:00-16:30. Ale pod 5km też ten treinng za wiele Ci nie da.
WT za szybko. Nawet pod 16:00 nie powinieneś raczej biegać po 3:05. A jeśli jesteś na 16:30 to jeszcze wolniej!
Po co 2x w tyg. biegać 6km i się zarzynać (bo to jest zarzynanie biegać 6km na VStart=10km). Barats jest na podobnym poziomie na 10km ale on nie biega przecież wb2 poniżej 4:00!
Tylko jeden trening WT w BPSie i to jeszcze za mocny? No chyba, że pobiegniesz 3:05 całą piątkę ale to niemożliwe.
Albo zmienisz trening albo nadal będziesz "nieprogresywny".
- wysek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Ehh taki trening uklada mi trener, ja jestem tylko zawodnikiem, ktory ten trening wykonuje. Ufam trenerowi i wiem, ze on wie co robi poniewaz wytrenowal on wielu dobrych zawodnikow m.in mistrza Francji na 800m.tomasz pisze:To nie psychika u Ciebie jest zła tylko trening. Na 1000m nie nabiegasz szybciej z takim treningiem.
Mówisz, że jesteś na 10km na poziomie 35`, to jakim cudem biegasz 3:30 - 6km na treningach i nazywasz to wb2?
Ty jedziek szykujesz się pod 5000m - podejrzewam, że w okolicy 16:00-16:30. Ale pod 5km też ten treinng za wiele Ci nie da.
WT za szybko. Nawet pod 16:00 nie powinieneś raczej biegać po 3:05. A jeśli jesteś na 16:30 to jeszcze wolniej!
Po co 2x w tyg. biegać 6km i się zarzynać (bo to jest zarzynanie biegać 6km na VStart=10km). Barats jest na podobnym poziomie na 10km ale on nie biega przecież wb2 poniżej 4:00!
Tylko jeden trening WT w BPSie i to jeszcze za mocny? No chyba, że pobiegniesz 3:05 całą piątkę ale to niemożliwe.
Albo zmienisz trening albo nadal będziesz "nieprogresywny".
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ilość akcentów i ich rozkład zalezy wg mnie również od okresu (makro lub mezocyklu) treningowego. Inaczej to będzie wyglądało podczas kształtowania wytrzymałości (bazy), inaczej podczas przygotowania siłowego, a inaczej podczas BPS-u.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Dygresja od głównego tematu.tomasz pisze: To nie psychika u Ciebie jest zła tylko trening.
Na 1000m nie nabiegasz szybciej z takim treningiem.
Ale pod 5km też ten treinng za wiele Ci nie da.
WT za szybko.
Albo zmienisz trening albo nadal będziesz "nieprogresywny".
Tomek - wyciągnąłem z Twojego postu "ukierunkowaną" esencję.
Po raz któryś już zwracam Ci uwagę, że powinieneś zachować więcej pokory.
Mnie też czasami ponosi i staram się doradzać.
Ale nawet chyba ja nigdy nie jestem tak autorytarny w swoich stwierdzeniach jak Ty.
Ktoś kto jest tu nowy moze odnieść wrażenie że jesteś jakimś treningowym guru - że pewnie pod ksywką Tomasz kryje się tak naprawdę Skarżyński, Rolbiecki lub Stefanko.
Z tego co wiem - to tak nie jest.
Napisz może jakie masz treningowe osiagnięcia bo może Cię nie doceniam.
A w temacie głównym, może zrobię takie zestawienie z tych programów treningowych jakie mam.
Dla maratończyków jest na pewno jedna reguła - po długim biegu absolutny luz.
Choć luz luzowi nie równy
W jednym z programów luz to jest 10 km rano 7 wieczorem albo 45 minut rano 30 wieczorem.
-
tomasz
Jak mi powiesz Fredzio, że nie widzisz, że ten plan pod 1000m się nie nadaje a pod 5000m jest mocno kontrowersyjny... to Ci nie uwierzę.
Jeśli ktoś biega "wb2 6km po 3:30"... a jest przygotowany na 35` na 10km to dla Ciebie to jest normalne? Zwłasza jeśi Wysek dziwi się, że stoi na 1000m?
Jeśli ktoś biega "wb2 6km po 3:30"... a jest przygotowany na 35` na 10km to dla Ciebie to jest normalne? Zwłasza jeśi Wysek dziwi się, że stoi na 1000m?
- primo
- Stary Wyga

- Posty: 167
- Rejestracja: 03 mar 2007, 08:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Strzegom
- Kontakt:
Zwłaszcza jeśli zważywszy, że wb2 biega się na "pół gwizdka" i gość daje rady po 3:30 i to 6km to 10 śmiało powinien biegać poniżej 30 min.tomasz pisze:Jak mi powiesz Fredzio, że nie widzisz, że ten plan pod 1000m się nie nadaje a pod 5000m jest mocno kontrowersyjny... to Ci nie uwierzę.
Jeśli ktoś biega "wb2 6km po 3:30"... a jest przygotowany na 35` na 10km to dla Ciebie to jest normalne? Zwłasza jeśi Wysek dziwi się, że stoi na 1000m?
Nie uważam, aby post Tomasza był obraźliwy, wytknął tylko niekonsekwencję, ale czy w rozmowie i wymianie poglądów to grzech ??
primo
- Remus
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1470
- Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
- Życiówka na 10k: 30:28
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Nie przesadzajmy. Zawodnik biegający drugi zakres po 3:30/km nie musi od razu biegać 10km poniżej 30 minut, inaczej każdy średniodystansowiec byłby dobry na dychę.primo pisze:Zwłaszcza jeśli zważywszy, że wb2 biega się na "pół gwizdka" i gość daje rady po 3:30 i to 6km to 10 śmiało powinien biegać poniżej 30 min.
Myślę, że wysek albo przesadził przy określaniu jego obecnych możliwości pokonania 10km, albo po prostu źle nazwał ten środek treningowy. Zdarza się, że zawodnicy stosują w swoim treningu biegi na pograniczu II i III zakresu, zdaje się, że FREDZIO też gdzieś o tym wspominał.
-
tomasz
Tu już nie chodzi o nazwę Remus.
1x w tyg. 3:30 - 6km
1x w tyg. 3:45-3:50 - 6km
WT 5x1km po 3:05-3:10
reszta - rozbiegania +SB
10km w ok. 35`
1km - 2:47
Gdzie indziej Wysek pisze, że nie może pobiec szybciej 1000m.
To jest zły trneing na dla śreniaka - po prostu Wysek nie poprawi się na 1000m (i nie tylko) jak będzie tak biegał dalej. Dziwię się, że Fredzio tego nie widzi.
1x w tyg. 3:30 - 6km
1x w tyg. 3:45-3:50 - 6km
WT 5x1km po 3:05-3:10
reszta - rozbiegania +SB
10km w ok. 35`
1km - 2:47
Gdzie indziej Wysek pisze, że nie może pobiec szybciej 1000m.
To jest zły trneing na dla śreniaka - po prostu Wysek nie poprawi się na 1000m (i nie tylko) jak będzie tak biegał dalej. Dziwię się, że Fredzio tego nie widzi.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Po pierwsze (choć to nie ma związku) to Wysek się chyba szykuje do 5 tys m ?
Primo - nie napisałem, że cokolwiek jest obrażliwe.
To się niestety kłania to przywiązanie do wyklepanych schematów - że jak WB2 to tak a jak WB3 to tak.
Zarówno Tomasz jak i Primo macie mocne przywiązanie do tych oklepanych nazw, schematów.
Pozwolę sobie na rade.
Tak długo póki nie pozbędziecie się schematycznego myślenia będziecie ograniczeniu w rozwoju sportowym.
Jeśłi trener Wyska mu mówi, że jednego dnia ma biegać po 3:30 a drugiego po 3:45 to widać tak jest. Czy to trener czy sam Wysek nazwali to WB2 - to nie ma znaczenia, to jest umowna, schematyczna nazwa która jak widac wprowadza tylko wiele zamieszania.
Wysek - a na jaki czas się nastawiasz na 5 km ?
Primo - nie napisałem, że cokolwiek jest obrażliwe.
To się niestety kłania to przywiązanie do wyklepanych schematów - że jak WB2 to tak a jak WB3 to tak.
Zarówno Tomasz jak i Primo macie mocne przywiązanie do tych oklepanych nazw, schematów.
Pozwolę sobie na rade.
Tak długo póki nie pozbędziecie się schematycznego myślenia będziecie ograniczeniu w rozwoju sportowym.
Jeśłi trener Wyska mu mówi, że jednego dnia ma biegać po 3:30 a drugiego po 3:45 to widać tak jest. Czy to trener czy sam Wysek nazwali to WB2 - to nie ma znaczenia, to jest umowna, schematyczna nazwa która jak widac wprowadza tylko wiele zamieszania.
Wysek - a na jaki czas się nastawiasz na 5 km ?
- primo
- Stary Wyga

- Posty: 167
- Rejestracja: 03 mar 2007, 08:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Strzegom
- Kontakt:
FREDZIO pisze:Po pierwsze (choć to nie ma związku) to Wysek się chyba szykuje do 5 tys m ?
Primo - nie napisałem, że cokolwiek jest obrażliwe.
To się niestety kłania to przywiązanie do wyklepanych schematów - że jak WB2 to tak a jak WB3 to tak.
Zarówno Tomasz jak i Primo macie mocne przywiązanie do tych oklepanych nazw, schematów.
Pozwolę sobie na rade.
Tak długo póki nie pozbędziecie się schematycznego myślenia będziecie ograniczeniu w rozwoju sportowym.
Jeśłi trener Wyska mu mówi, że jednego dnia ma biegać po 3:30 a drugiego po 3:45 to widać tak jest. Czy to trener czy sam Wysek nazwali to WB2 - to nie ma znaczenia, to jest umowna, schematyczna nazwa która jak widac wprowadza tylko wiele zamieszania.
Wysek - a na jaki czas się nastawiasz na 5 km ?
Hmmmmmm...
Ciekawa dygresja. Tylko po co człowiek coś systematyzuje, aby później tego nie stosować. Owszem można latać 6 razy na tydzień wb2 - z prędkościami od 5:00-3:00 min/km w zależności od dnia, ale co to nam daje, kiedy siadamy do analizy treningu po pół roku. Widzimy, w sumie nic nie widzimy. Jak z czegoś takiego wyciągnąć wnioski. Sztywne trzymanie się nazw nie jest znowu aż taki sztywne, bo u mnie WB2-ka przybiera różne postaci: np. 16km po 4:30-35 lub 10km po 4:20 - z tym że ta druga jest biegana do 88% a pierwsza do 85% -- jednak było nie było to nadal dwójka. Z tym, że jak będę się przygotowywał do kolejnego sezonu i rzucę okiem na taką a nie inną nomenklaturę to zobaczę, że rok wcześniej biegałem to i to z taką i taką prędkością i będę miał jakieś odniesienie. No ale to taki mój punkt widzenia i możesz się z tym nie zgodzić.
pozdrowionka
primo
-
tomasz
Fredzio - tu nie chodzi o nazwy. Może sobie trener Wyska nazwał to wb8 jak mu się podoba. Ale skoro Wysek biega 6km po 3:30 a pówi, że dychę biega po 3:30 na maksa to coś jest nie tak. Skoro Wysek dziwi się, że nie może szybciej biegać 1000m... to przyczyna leży w treningu. On jest zły.
Ja wiem, że szykuje się pod 5km. Podejrzewam, że coś w okolicy 16:00-16:30. Ale nawet pod 5km tak się nie biega.
Ja się nie czepiłem nazwy "wb2" tylko tego, że biega w tempie VStart=10km ciągiem 6km.
Że biega następny trneing 6km po 3:45-3:50.
Jedno tempo w tygodniu po 5x1km na 3:05!? Kto biega pod 5km po 3:05 tempówki jeśli jest na poziomie 35` na dyszkę?
Ja wiem, że szykuje się pod 5km. Podejrzewam, że coś w okolicy 16:00-16:30. Ale nawet pod 5km tak się nie biega.
Ja się nie czepiłem nazwy "wb2" tylko tego, że biega w tempie VStart=10km ciągiem 6km.
Że biega następny trneing 6km po 3:45-3:50.
Jedno tempo w tygodniu po 5x1km na 3:05!? Kto biega pod 5km po 3:05 tempówki jeśli jest na poziomie 35` na dyszkę?


