Prosty plan na bieganie szybciej....

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1523
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 22 lip 2024, 09:08 Dobrze zrozumiałem, ze biegasz 110-120km?
Obecnie tak, ale jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa.
mimi pisze: 22 lip 2024, 10:21 A czy te wyniki 18:30 i 17:40, to były na podobnej trasie robione?
nie, 17:40 na gorszej i w dużo wyższej temperaturze. Myślę że w tym roku jeszcze to poprawię na trasie 18:30.
A dla kontrastu jeszcze rok wcześniej miałem 19:19 czy coś tak.
pawo pisze: 22 lip 2024, 10:33 A ja w wieku 55 lat pobiegłem piątkę w 18:15, trenując średnio 30 - 35 km tygodniowo i biegając co drugi, trzeci dzień.
Ale to 18:15 to była twoja życiówka? Nie? No to chyba zły przykład.
sultangurde pisze: 22 lip 2024, 10:34 Oczywiście warunkując, że zawodnik wytrzyma ortopedycznie i się nie rozleci.
dlatego w pierwszym poście napisałem
Slawcio pisze: 19 lip 2024, 16:41 Myśl co robić żeby biegać więcej, szybkość sama przyjdzie.
PB: 17:17, 36:14, 1:22:28, 2:46:06
Fotoblog+ https://bieganie.org/
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4108
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Slawcio pisze: 22 lip 2024, 10:59 Ale to 18:15 to była twoja życiówka? Nie? No to chyba zły przykład.
Tak samo zły jak ten Twój.
Owszem biegałem kiedyś, ale potem 20 lat nic, po kilku miesiącach ponownego truchtania pobieglem kilometr w 4:17 i byo to najgorsze moje przeżycie sportowe. Więc można powiedzieć, że zaczynałem od zera. A Ty chyba nurkowałeś :niewiem: , więc też się nie liczy, bo ci łatwiej. :oczko:
No jednostkowy przykład niczego nie udowadnia, ani nie obala. Możliwe, że w Twoim przypadku taka strategia była optymalna, a napewno skuteczna co widac. Choć nigdy nie dowiemy się co by było jakbyś wybrał inną. Albo co by było jakbyśmy zamienili się treningami. Ot tyle.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 22 lip 2024, 10:33 Ale to, że ktoś pobiegnie coś, trenując jakoś, to dowód anegdotyczny.
A ja w wieku 55 lat pobiegłem piątkę w 18:15, trenując średnio 30 - 35 km tygodniowo i biegając co drugi, trzeci dzień. To porównując jaki możemy wuciągnąć z tego wnioosek? :niewiem:
Żaden. :spoczko:
Dokładnie. Sam pobiegłem w wieku 50 lat 16:48 (na stadionie) a w wieku 55 lat 17:48 (tez stadion) Oczywiście to nie były życiówki, ale to raczej życiówek nie da sie zrobic biegając więcej jak 25 lat, czyli pobić życiówki zrobione w wieku 35 lat.
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1523
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

@pawo ja po prostu chcę pokazać ambitnym amatorom drogę.

Zwiększenie objętości treningowej daje dużo większy progres i przesuwa na inny level, niż dylematy typu jakiej długości przerwę zrobić między interwałami.
Nad takimi dylematami się się pro zastanawiają.
PB: 17:17, 36:14, 1:22:28, 2:46:06
Fotoblog+ https://bieganie.org/
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 22 lip 2024, 11:10
Slawcio pisze: 22 lip 2024, 10:59 Ale to 18:15 to była twoja życiówka? Nie? No to chyba zły przykład.
Tak samo zły jak ten Twój.
Dużo lepszym przykładem, bo bardzo szeroko zastosowalnym, jest zerkniecie na życiówki i M-życiówki szerokiej masy biegaczy M30-M60.
Kto biega w tym okresie najszybciej i nawet w wieku 40-50-60 lat zajmuje przeważnie bardzo wysokie miejsce na listach startowych? Ten co kiedys biegał dystansy średnie, czy ten co zawsze tylko tuptał po lesie?

Proszę nie szukać pojedynczych przykładów, tylko zerknąć na szeroka masę.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12937
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sławcio, bardzo fajnie, że kombinujesz, eksperymentujesz i dzielisz się spostrzeżeniami. Tak dalej. Nie zrażaj się, ale z tą szybkością, to już daj spokój. Naprawdę. Bo za chwilę w Polsce ultrasi zaczną biegać piątkę w 13 minut, po twoich rozkminach o tym żeby biegać więcej.
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1523
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ale ja zgadzam się z twierdzeniem, że dla kogoś z przeszłością sportową, wyspecjalizowany trening da większy efekt niż samo zwiększanie objętości.
Ale taki ktoś już kiedyś robił dużą objętość, jego organizm już się kiedyś adaptował do tego.

@yacool ale ja nie kombinuję z szybkością, ona sama przyszła. Ja się przygotowywałem do maratonu.
PB: 17:17, 36:14, 1:22:28, 2:46:06
Fotoblog+ https://bieganie.org/
ArtiCz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 05 sie 2020, 19:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gratuluję wyników. Ale to może wytrzymałość Ci się poprawiła, a nie szybkość?
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4108
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

ArtiCz pisze: 22 lip 2024, 11:49 Gratuluję wyników. Ale to może wytrzymałość Ci się poprawiła, a nie szybkość?
O, to, to. Podsumowanie za milion dolarów. :hejhej:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Slawcio pisze: 22 lip 2024, 11:41 Ale ja zgadzam się z twierdzeniem, że dla kogoś z przeszłością sportową, wyspecjalizowany trening da większy efekt niż samo zwiększanie objętości.
Ale taki ktoś już kiedyś robił dużą objętość, jego organizm już się kiedyś adaptował do tego.
Raczej nie.
Powinno tobie dać cos innego do przemyślenia: czy ten szybko biega, co nauczył sie szybko machać nogami, czy ten, co nauczył sie tylko długo machać nogami. Niezależne od tego co teraz trenuje.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12937
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Slawcio pisze: 22 lip 2024, 11:41 @yacool ale ja nie kombinuję z szybkością, ona sama przyszła.
...dawno nic mnie tak nie zdołowało.
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1977
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zawsze cieszy gdy niefachwiec niefachowo osiąga efekty. 🙂
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12937
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A powinno niepokoić.
canis lupus
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 24 sie 2023, 18:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Truchtałem sobie kilka lat i zwiększanie kilometrażu u mnie nie zadziałało na szybkość. Oczywiście nie dojechałem do biegania 100 km tygodniowo.
Moim zdaniem u większości taki trening nie zadziała. To jest inny ruch. Dopiero szybkościowe treningi mnie odblokowały i teraz walczę o czasy, które wydawały mi się poza zasięgiem.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12937
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No wreszcie.
Szybkość musi być zabodźcowana. Po prostu. Mechanicznie trzeba wpłynąć na tkanki. Jak bierzesz na klatę 60 kilo, a marzy ci się 100, to możesz do upadłego machać gryfem w nadziei że te 100 od tego pęknie. Nie pęknie.
ODPOWIEDZ