Manual treningu interwałowego dla długodystansowców

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Barcel, tak, przemyślenia, obserwacje. Przemyślenia o sposobie utrudniania czy ułatwiania sobie treningu. :)
Rolli, wg mnie to co wkleiłeś to nie jest Manuel
New Balance but biegowy
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13318
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze: Rolli, wg mnie to co wkleiłeś to nie jest Manuel
Czyli przyklady i porownanie treningow, przyklady i porownanie roznych interwalow, na standardach naukowych... to wszystko nie jest dla Ciebie "Manual"?
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Barcel, tak, przemyślenia, obserwacje. Przemyślenia o sposobie utrudniania czy ułatwiania sobie treningu. :)
Rolli, wg mnie to co wkleiłeś to nie jest Manuel

Adam z całym szacunkiem, ale jeśli to jest oparte na przemyśleniach (filozofia), a nie sprawdzone w praktyce, to jak może być wzorem praktycznym ? To się kupy nie trzyma.

W moim odczuciu, jeśli masz jakieś przemyślenia, to sprawdź je w praktyce, przeanalizuj rezultaty i jeśli są zbieżne z Twoją linią myślenia, oferuj manual.
Chyba, że ten manual, to zachęcenie czytelników, do zbiorowego sprawdzania Twojej myśli, czyli to dopiero jest wdrażanie praktycznego sprawdzenia. Wówczas jednak powinno to być wyraźnie napisane :-)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Oczywiscie, że będzie napisane. Nie mam jak sprawdzic tego na sobie. Ale w ten sposób powstało kilka Teorii dopiero pózniej jakos dowodzonych w praktyce. Tez bym chciał, żeby po moich pomysłach ktos pobiegł Rekord Świata :)
Ale chyba tak samo robi Yacool, a nie oczekujesz od niego, żeby pokazał Ci swoich Rekordzistów?
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Oczywiscie, że będzie napisane. Nie mam jak sprawdzic tego na sobie. Ale w ten sposób powstało kilka Teorii dopiero pózniej jakos dowodzonych w praktyce. Tez bym chciał, żeby po moich pomysłach ktos pobiegł Rekord Świata :)
Ale chyba tak samo robi Yacool, a nie oczekujesz od niego, żeby pokazał Ci swoich Rekordzistów?
Źle mnie zrozumiałeś, nie chodzi mi o rekordzistów. Sprawdzać teorię powinno się na różnym poziomie zaawansowania. Można wówczas sprawdzić w jakim zakresie jest ona słuszna, jeśli jest.

Yacool, dużo ze swoich wywodów opiera na rozkładzie sił, a to do mnie przemawia. Pokazuje ćwiczenia i pokazuje problem w praktyce (np. filmy z amatorami i ich brakiem koordynacji). Dużo pokazuje praktycznego sprawdzenia teorii, choć nie można w pełni stwierdzić, że jest ona słuszna. Jeszcze. Niemniej mówi dlaczego tak uważa, skąd taki jego wywód, co przedstawia za pomocą przykładów. Wówczas można samemu ocenić czy to Cię przekonuje, czy nie.

U Ciebie puki co nie wiem, dlaczego tak, a nie inaczej?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No to ja tez Ci powiem dlaczego tak uważam.
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:No to ja tez Ci powiem dlaczego tak uważam.

Czekam :-)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13318
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

barcel pisze:
Adam Klein pisze:Oczywiscie, że będzie napisane. Nie mam jak sprawdzic tego na sobie. Ale w ten sposób powstało kilka Teorii dopiero pózniej jakos dowodzonych w praktyce. Tez bym chciał, żeby po moich pomysłach ktos pobiegł Rekord Świata :)
Ale chyba tak samo robi Yacool, a nie oczekujesz od niego, żeby pokazał Ci swoich Rekordzistów?
Źle mnie zrozumiałeś, nie chodzi mi o rekordzistów. Sprawdzać teorię powinno się na różnym poziomie zaawansowania. Można wówczas sprawdzić w jakim zakresie jest ona słuszna, jeśli jest.

Yacool, dużo ze swoich wywodów opiera na rozkładzie sił, a to do mnie przemawia. Pokazuje ćwiczenia i pokazuje problem w praktyce (np. filmy z amatorami i ich brakiem koordynacji). Dużo pokazuje praktycznego sprawdzenia teorii, choć nie można w pełni stwierdzić, że jest ona słuszna. Jeszcze. Niemniej mówi dlaczego tak uważa, skąd taki jego wywód, co przedstawia za pomocą przykładów. Wówczas można samemu ocenić czy to Cię przekonuje, czy nie.

U Ciebie puki co nie wiem, dlaczego tak, a nie inaczej?
Dokladnie, chociaz oboju uzywaja tych zamych zwrotow: moje jest najlepsze i na inne nie ma dowodow. A przytaczane dowody sa odrzucane jako "to nie to"
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jaką macie korzyść z utrzymywania tego tempa przez 500 m ?
[Oraz duża część pozostałego tekstu]

Znając proporcje, swoje miejsce w szeregu itd itp [wystarczy tego samobiczowania]

meritum, czyli czysta praktyka

plan - kolorowy Danielsa z drugiego wydania, wówczas na początku w II Fazie pierwszym akcentem było R
zastrzeżenie - biegałem go szybciej, niż każe Daniels, moje prędkości obracały się wokół jego F (można znaleźć przy treningu pod 800m)
podejście wyjściowe - trening pomocniczy, uzupełniający, dodatek, chyba bez większego uzasadnienia
obserwacja treningowa opisana przy użyciu hiperboli - trening to przedzieranie się przez dżunglę, (albo wiercenie otworu w ścianie), szybkie 200/200 400/400 to pierwsze ruchy maczetą (albo wiercenie małym wiertłem daleko wgłąb), I oraz T poszerzają drogę wyznaczoną przez R (czyli właściwie F)
w sezonach bez czterysetek na początku (pierwsze kilka tygodni) było ciężej, czterysetki na dalszym etapie (w późniejszych tygodniach) nie dawały zauważalnego wpływu
podejście końcowe - trening niedoceniany, istotny lub bardzo istotny, nieodłączny składnik treningu
quasihipoteza robocza - organizm (mózg?) musi się obiegać na różnych prędkościach, również dużych, 400 mocno wytrzymane do końca to minimalna ilość zostawiająca w głowie jakiś ślad
prywatne spojrzenie na podstawy fizjologiczne - fizjologowie są na chwilę obecną tylko nieco bardziej naukowi od filozofów, ci drudzy do dzisiaj nie rozwiązali paradoksu Zenona (matematycy zrobili to prawie 400 lat temu), ambicje wpływania na rzeczywistość tych pierwszych jak u ekonomistów, możliwości praktyczne takoż (czyli nie dorównujące samouwielbieniu), warto spojrzeć, nie warto brać ich pierdoły za bardzo do głowy
wnioski własne - żeby wejść na wyższy poziom biegowy nie obejdzie się bez czterysetek na początku
korzyści poboczne - satysfakcja z ostatnich 100 metrów w 400, jeżeli się to dobrze pobiegnie, jest jedną z największych jakie znam
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

po pierwsze uwielbiam. wszystko rozumiem, jadę przez ten post cały czas z gazem w podłodze.

tylko teraz po drugie,

pytania

- skunt się bierze ta korzyść? ja rozumiem, że to potwierdzone, że jak 400 były to było lepiej a jak nie było to było gorzej. rozumiem przenośnię pierwszych otworów. tylko czy

1. coś dobrego zadziało się na poziomie jakimś fizjologicznym,
2. coś dobrego zadziało się na poziomie nerwowo-ekonomicznym,
3. coś dobrego zadziało się na poziomie psychologicznym.

ja wiem, że to nie ma znaczenia w tym sensie, że "nieważne jak działa, ale działa", po prostu mnie zaciekawiło.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13318
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze: 1. coś dobrego zadziało się na poziomie jakimś fizjologicznym,
2. coś dobrego zadziało się na poziomie nerwowo-ekonomicznym,
3. coś dobrego zadziało się na poziomie psychologicznym.
Naprawde szukasz na to odpowiedzi? Czy to sa pytania retoryczne?
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:pytania [ciach]
odpowiedź - parafraza (posiłkująca się Jerzym Skarżyńskim)

jak biegałem czterdziestki, to robiłem wyniki
jak przestałem, to brak wyników zmusił mnie do ich ponownego wprowadzenia
ale nadal ich nie lubię więc mimo że działają to i tak uważam, że w zasadzie się ich nie powinno biegać

miecz Damoklesa wykuty z brzytwy Ockhama - podejście treningowe do maratonu by Paweł Zach (i wielu innych chartów, przynajmniej chartów z mojego punktu widzenia, szkic planu do maratonu PZ zamieścił kiedyś na bieganie.pl, stąd wzmianka o nim)
pewne treningi działają zauważalnie, inne nie
tendencja - wywalamy z treningu to, co naszym zdaniem nie działa albo działa słabo, zostawiając to, co naszym zdaniem tworzy meritum

ja nie przepadam za takim podejściem, wierzę w różnorodność środków treningowych
nie wiem, dlaczego na mnie 400 działa, ale działa, biega mi się to względnie fajnie, w przeciwieństwie do interwału, który mnie przeraża (ale rzecz jasna też go mam w treningu)

*********
Przy okazji dla jasności - choć czterysetki są często uważane za interwały, wolę stosować terminologię opartą o Danielsa, która urzeka mnie swoją jasnością i prostotą, czyli jak mówię:
1) interwały to mam na myśli odcinki 1000 - 1600m biegane tempem +/- 3K z przerwą 50-90% czasu biegu (ukradzione od Pfitzingera)
2) R(epetitions) to głównie 400 (200 pomocniczo, 800 rzadko), ilość 8-12, przerwa do pełnego wypoczynku (czyli np. 100 - 200 metrów marsz, potem trucht emeryta do końca/początku odcinka)
*********

w dyskusji quasinaukowej (=fizjologicznej) udziału nie będę brał, bo szkoda mi na to czasu :spoczko:
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

to fajna odpowiedź, ale chyba nie bardzo na moje pytanie :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:to fajna odpowiedź, ale chyba nie bardzo na moje pytanie :)
Qba, nie robiłem przecież badań naukowych na sobie. Zaobserwowałem pewne zależności treningowe, które przekułem w pewną praktykę na własny użytek.

Dwa słowa
Napisałem o chartach - oni dochodzą do swojego poglądu na trening na podstawie własnej praktyki. Ale są również ludzie, którzy wykluczają pewne rodzaje środków treningowych na podstawie badań naukowych
Dlaczego mam tak kiepskie o zdanie o fizjologach
Kahneman (pułapki myślenia, o myśleniu szybkim i wolnym -> genialna rzecz, warto przeczytać, parę razy) pisze w pewnym momencie o wartości naukowej badań zamieszczanych w prestiżowych czasopismach naukowych (od strony statystycznej)
proszę spojrzeć na ten artykuł i to badanie dotyczące gorzkiej czekolady - jeden z dyskutantów słusznie zauważył, jaka jest właściwie wartość naukowa badania opartego na kilkuosobowej grupie (większość pozostałych osób, sądząc z lekkiego tonu wpisów, również nie bierze tego poważnie)
Czy to margines?
Zdecydowanie nie, proszę spojrzeć do książki Friela - biblia treningu triatlonisty, rozdział w którym pisze o badaniach pokazujących brak wartości praktycznej długiego treningu aerobowego

Na razie ciągle trenerzy z doświadczeniem i otwartą głową, umiejący zachować dystans między ciśnieniem nowości a rutyną, między "elitaryzmem" a "egalitaryzmem" :hahaha: leją "trening oparty o naukę"
co nie znaczy że nie warto próbować ... choć chyba warto przed każdym badaniem przeczytać jeszcze raz Kahnemana :hahaha:
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13318
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:to fajna odpowiedź, ale chyba nie bardzo na moje pytanie :)
Moge ja odpowiedziec? Moge? :hejhej:
ODPOWIEDZ