Czy jest to realne?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gadasz... kanapka jest kiepska.

Ja zjadłbym schabowego z ziemniaczkami polanymi masełkiem z podsmażoną cebulką i do tego kapusta zasmażana :hej:
PKO
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

i to jest realne!
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

problem w tym że schabowego trzeba gdzieś zamówić, tzn. znaleźć na trasie odpowiedni lokal, no i dochodzi czas oczekiwania na realizację zamówienia. nawet gdy opłacisz je z góry (czekanie na rachunek jest frustrujące!) całość operacji może zająć nawet z pół godziny.
jako alternatywę mam bułeczkę z serem, delikatną wędliną, sałatą, ogórkiem kwaszonym, piklami, rzodkiewką, pomidorkami koktajlowymi, kiełkami - czymkolwiek chcesz - opakowaną w folię aluminiową i spakowaną do podręcznego bagażu.
jestem pewien że po 30 km, dla delikwenta któremu znudziło się już całe to bieganie, będzie to jeden ze smaczniejszych posiłków w życiu.
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Brzmi nieźle, dorzuciłbym jeszcze trochę majonezu :taktak:
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

jeśli lubisz to czemu nie. ja też wolę smarować pieczywo majonezem niż masłem.

coby rozwiać wątpliwości - piszę całkiem serio. jestem zdecydowanym przeciwnikiem izotoników na dłuższych zawodach.
pamiętaj też że najbardziej ograniczającym założyciela wątku czynnikiem będzie niewydolność mięśni a nie możliwości trawienne. przecież po 25 km on nie da rady wejść na takie intensywności na których ten twój schabowy z zasmażką by go limitował
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
MariuszBie
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 11 paź 2015, 16:48
Życiówka na 10k: 0:46:18
Życiówka w maratonie: 4:34:24
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

willsee pisze:
MariuszBie pisze:Poznań, niby to twoje miasto, ale może być ciężko. Marcin, wszystko zależy jak się czułeś na tych półmaratonach, jak to było spokojnie na luzaka to może dasz rade jeszcze drugie tyle. Jak nie złapiesz kontuzji to powinieneś ukończyć, raczej z czasem ponad 4:30:00
No patrz, chyba trochę za dużo szczegółów podałem :P. Jeszcze do niedawna to był Szczecin ( z codziennych dojazdów ), teraz Poznań. Swoją drogą półmaraton w Szczecinie przy 30 stopniach w cieniu, i namnożeniu pagórków przy końcu trasy, na pierwsze dłuższe zawody, było ciekawym przeżyciem.
Trzeba było nie chwalić się czasami z dwóch biegów :P. A tak wiem, że miałeś ten sam czas w Gnieźnie co ja :D

Powodzenia i wytrwałości w realizacji celów.
Biegam od - 18.10.15 r - 97 kg/178 cm
5 - (2017): 22:29;
10 - (2016): 46:18;
HM - (2016): 1:46:23;
M - (2016): 04:34:24;

Obrazek
MOJE STARTY !
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ