
- Jakbym miał tak biegać, to przy ostrym treningu koło 7:00 bym wrzucił owsiankę/kaszkę. Przy lekkim tylko woda/kawa i BCAA, co by organizm uczył się na tłuszczu śmigać.
To chyba kwestia preferencji organizmu. U mnie po ciężkim (ale nie na zajechanie się) treningu organizm jest pobudzony przez kilka godzin. Poza tym rano jest spokojniej na świecie - wolę śmigać pomiędzy służbami oczyszczania miasta, niż imprezowiczami.kojot19922 pisze:Nie lepiej biegac wieczorem?Po ciezkim treningu naprawde super sie spi
Bo to jest rano, tylko że o tej godzinie to prawie nikt nie biega, bo większość jest na zajęciach albo w pracymanfred pisze:A ja myślałem ze bieganie rano tj. ok 9musze skorygować słowo rano
biegać można rano w godzinach 4-5h, nawet jak jest zima i mróz, nie zależnie od pogody, jest cicho i czyste powietrze jest ;p polecam biegać rano, a nie przed południem jak to nie którzy biegają i nazywają, że 'rano' biegająszubert pisze:Bieganie rano jest naprawdę super, no może oprócz zimy, gdy ciężko się zebrać o 5 rano i wyjść na mróz. Można biegać na czczo lub coś na szybko wrzucić na ruszt. Nie wiem jak u innych biegaczy ale poranne treningi szczególnie wymagające np interwały lub rytmy są dla mnie ciężkie i niekiedy mam odcinkę prądu. Trzeba o tym pamiętać i z rana najlepiej robić rozbiegania i biegi spokojne (oczywiście mówimy i biegach o godzinach 4-6 rano) gdy nie ma czasu na wcześniejszy posiłek.
Jak się ma pracę stojąco-chodzącą przez 8 godzin to wieczorne bieganie nie wchodzi w grę.kojot19922 pisze:Nie lepiej biegac wieczorem?Po ciezkim treningu naprawde super sie spi
Zwłaszcza w maju jest to bardzo przyjemne, jak ptaki pięknie śpiewają. Ale to w godz. 5-6, bo 7-8 to już nie to samo.Sacre pisze:biegać można rano w godzinach 4-5h, nawet jak jest zima i mróz, nie zależnie od pogody, jest cicho i czyste powietrze
Przy wysiłku ponizej 75-80% max intensywnosci to nie problem, przy wyższym, po wyczerpaniu zapasu glikogenu odetnie zasilanie. Ale dlaczego miałoby się (u zdrowej osoby) kręcić w głowie?pseudomedyk pisze:Bieganie na pusty żołądek to chyba dobry pomysł, ale tylko przy lekkich treningach. Przy ciężkim bieganiu może nieźle się w głowie zakręcić.
A co do spożywania posiłku przed treningiem to 1-2h można robić ekstremalnie duży wysiłek jedzonka w żołądku i tak już być nie powinno :D