@Ijon - oczywiście, że ja też w żadne kłótnie wchodzić nie chcę. A wszedłem, bo Twój przedostatni post zinterpretowałem jako niemiły, nie wykluczam, że niesłusznie.
Co do tłuszczu, to po prostu wykluczyłem możliwość, że realny %BF spadł Ci o 1 - tylko tyle. Czemu ją wykluczyłem, napisałem w poprzednich postach. Tutaj nie trzeba mieć żadnych hiper-dokładnych danych. 1%BF jest wartością na tyle dużą, że na podstawie stosunkowo dokładnej, ale nadal ogólnej, wiedzy, spokojnie można wyliczyć odpowiednie parametry i tę wartość wykluczyć.
Wiadomo, że nie ze wszystkimi rzeczami się będziesz zgadzał. Tak, jak sam wspomniałeś - ot, normalna rzecz.

Tym bardziej, że wiele moich poglądów jest niekoniecznie popularnych, albo nawet bardzo niepopularnych, a ponadto pewne powszechnie przyjęte standardy (w stylu wg mnie idiotycznego bilansu kalorycznego) całkowicie neguję; a negowanie powszechnie przyjętych standardów, nawet, jeśli jest się tego w 100% pewnym i ma się na poparcie owej negacji mocne argumenty, zawsze jest niebezpieczne - to w końcu część charakterystyki powszechnie przyjętych standardów. :D
Czy lubię pouczać? Wolę dyskutować. Ale staram się też pomagać, jeśli akurat w danym zagadnieniu czuję się pewnie. A w aspektach treningowych i okołotreningowych się czuję pewnie, jak już w taką szczerość idziemy...
Coś o mnie? No dobrze. Staż biegowy: krótki. Życiówki: słabe. Maratony: brak. Częstotliwość zawodów: duża (wszystkie, na które jestem w stanie <10 km). Treningi: ze względu na [niski] wiek, koncentruję się bardzo mocno na szybkości. Gdzieś tam na forum się pałętają chyba jakieś moje plany.
Zastanawiam się, tak na marginesie, w jaki sposób te informacje pomogą Ci w czytaniu moich postów? Szybka osoba się nie myli, a wolna się myli? Jedyne, co może się w istocie przydać, to informacja, że nie biegam maratonów. Z tego też względu na te tematy się wypowiadam bardzo zdawkowo albo się nie wypowiadam, no chyba, że chodzi po prostu o jakiś podstawowy plan na budowę bazy tlenowej albo na przebiegnięcie (w jakimkolwiek czasie) maratonu - do tego raczej nie jest konieczne oficjalne ukończenie tego dystansu.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!