Stagnacja formy :/ Co robić??

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wojtek, to zależy czy chcemy pomóc drugiej osobie, czy ją olać. Owszem zawsze jest ryzyko, że nasze porady nie będą trafne, może nawet niebezpieczne z punktu widzenia sportowego rozwoju, ale to już zależy od zainteresowanego/zainteresowanej czy weźmie sugestie pod uwagę czy nie. Nikt 100% gwaranacji nie daje.
Wydaje mi się, że właśnie od tego jest forum, aby każdy mógł napisać co uważa na dany temat :niewiem:

@Ewelina, trudno stwierdzić czy buty są odpowiednie, bo nie wiemy jakiś masz "rodzaj stopy". Czy jesteś supinatorką, pronatorką, a może masz stopę neutralną :usmiech:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
PKO
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Po przeczytaniu wszystkich postów Eweliny, jestem prawie pewien, że to coś z psychiką. Nie z mięśniami, tylko z psychiką.
Gdyby to mięśnie były problemem, następnego dnia by bolały. bolą tylko w trakcie treningu - a to, w połączeniu z faktem, że kiedyś problemu nie było, oznacza, że to nie bezpośrednio w nich tkwi problem. Ćwiczenia wzmacniające w eliminowaniu tego konkretnego przypadku raczej nie mają większego sensu, tak mi się wydaje.
Nie wiem, może kiedyś miałaś zły trening, i tak się po nim załamałaś, że dalej podświadomie bieganie Ci się z nim kojarzysz? A może jakieś przykre wydarzenie miało ostatnio miejsce w Twoim życiu, przez bieganie chcesz się od niego oderwać, ale się nie udaje, bo podświadomość robi swoje? Może faktycznie - tempo? Nie będące za szybkim dla Twoich mięśni, ale KOJARZĄCE Ci się ze zbyt szybkim? A może zmęczenie materiału, nuda, brak urozmaiceń objawia się tym bólem nóg?
Ostatecznie może to też być ból kości/stawów, błędnie identyfikowany przez Ciebie jako ból mięśni - wtedy najlepiej zastanowić się nad prawdopodobieństwem wystąpienia kontuzji albo jakiejś nieprzyjemnej choroby.
Moja rada - wyjdź na trening i biegnij najwolniej jak się da (może być nawet wolniej, niż Twój powolny chód) i najdłużej jak się da. Kompletnie nie przejmuj się tempem, myśl pozytywnie i nie próbuj sobie nawet przypominać niedawnych niepowodzeń! Może poskutkuje. Jak nie poskutkuje, to mamy przynajmniej wykluczoną możliwość powodowania tego stanu przez osłabioną kondycję i układ ruchu.
(Oczywiście bądź dobrej myśli: nie "może poskutkuje", a "jestem PEWNA, że poskutkuje!!!").

Jeszcze jedno. Biegaj ze śródstopia, koniecznie. Nie z pięty - tylko nie wal z pięty! Możliwe, że to ona (znaczy się lądowanie na niej) jest przyczyną Twoich bólów.
Bieganie ze śródstopia ma plusy: wyższa ekonomia biegu oraz prędkość, mniejsze obciążenie stawów, kości, wszystkiego i wiele innych. Warto też pamiętać, że wtedy Twój rodzaj topy prawie całkowicie przestaje się liczyć - klasyfikacja "buty dla pronatorów/neutrali/supinatorów" została wymyślona, realnie rzecz biorąc, dla osób biegających z pięty.
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2013, 20:27 przez Bylon, łącznie zmieniany 1 raz.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Jarek84
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 11 mar 2013, 17:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

popieram :hej: psychika to połowa sukcesu hehe
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ewelina_g pisze:czyli co masz na myśli? :)

Na razie nie bede tlumaczyl. Przespij sie z tym, OK?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

A mi sie wydaje , ze ewelina jest przeziebiona !!
Albo robi po treningu jakis blad np. oklada lodem bolace nogi - :niewiem: moze cos innego.
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam1adam, czytaj ze zrozumieniem. Ewelinę bolą nogi WYŁĄCZNIE w trakcie treningu. Po treningu po bólu nie ma śladu. Po co miałaby okładać lodem niebolące nogi?
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Bylon , czy ty naprawde myslisz , ze to co robisz po treningu nie ma wplywu na twoje
samopoczuce podczas biegu :sss:
smokecity
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 12 gru 2009, 21:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Może nadszedł w końcu czas aby przygotować ankietę do wypełnienia dla uczestników forum, coś na kształt ankiety np na forum sfd.
To naprawdę ułatwia pomoc i daje podstawowe informacje na temat pytającego.

Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że czym innym jest stagnacja formy np dla Eweliny a czym innym dla osoby biegającej np 35min/10km

Co mogłoby się tam znaleźć? Na pewno podstawowe informacje
wiek, płeć, waga, wzrost, ilość treningów w tygodniu, kilometraż, staż biegowy, życiówki (tak wiem te akurat są w profilu) i pewnie jeszcze kilka innych informacji.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

A gdzie mieszkasz Ewelina?
ewelina_g
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 06 kwie 2013, 11:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja się bardzo cieszę z każdej sugestii. Jestem świadoma, że problem mógł sie wziąć z różnych przyczyn i nie czekam, aż ktoś mi poda rozwiązanie na tacy. Po prostu jestem ciekawa jak inni sobie w takich przypadkach radzili :) I może w moim przypadku też poskutkuje :)
Jestem supinatorką. Biegam ze śródstopia.
Co do psyche - jestem chorobliwie ambitna i nie lubię robić czegoś połowicznie :D Jeżeli ból nóg może się wiązać z tą sferą, to chyba trzeba to wziąć pod uwagę :)
Przed chwilą wróciłam z półgodzinnego :echech: wypadu. 3 razy musiałam na parę sekund przechodzić do marszu. Ale ogólnie nie było najgorzej. Czyli wczoraj godzina, dzisiaj pół, poniedziałek mam wolny, a wtorek? Odpuścić i spróbować w czwartek. Ta opcja jest dla mnie przerażająca ;)
Użyłam wyrażenia "stagnacja formy" bo brzmi lepiej niż kryzys ;P
Mieszkam w Słupsku. Pewnie jest to pytanie związane z BBL. Niestety nie mam możliwości skorzystania - PRACA :/
Plague
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 844
Rejestracja: 30 sty 2012, 20:44
Życiówka w maratonie: tak daleko nie biega

Nieprzeczytany post

Nie wiem czy nie doczytałem czy nie napisałaś gdzie dokładnie nogi Cię bolą? Jak zaczynałem biegać, to strasznie bolały mnie piszczele. Raz za dużo dla nich było (raptem 25km w 5 biegach), dwa w butach bez amortyzacji po asfalcie. Teraz biegam po twardym i jest ok, ale to wymagało dużo czasu.
Także łydki? uda? piszczele? czy ogólnie całe nogi? Teraz tak miałem niedawno, że całe nogi bolały i był strasznie ciężkie, ale winą było za dużo/za często.
Rozumiem, że nie masz problemów ze skurczami i sypiasz dobrze?

Nie ma czegoś takiego, że musisz przejść do marszu. Skoro biegałaś godzinę bez przerwy, dość lekko, a teraz pół godziny to konieczne przerwy - dobrze to nie wygląda.
ewelina_g
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 06 kwie 2013, 11:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Łydki i piszczele. Stopy i od kolan wzwyż jest ok.
tombzd74
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 279
Rejestracja: 06 gru 2012, 18:23
Życiówka na 10k: 39:56 min
Życiówka w maratonie: 3.15:46

Nieprzeczytany post

A mi to wygląda na wyeksploatowanie organizmu i zmęczenie mięśni. Za dużo i raczej za szybko. Gdybym miał coś zalecić a nie jestem lekarzem, to basen - rekreacja (raczej ciepała woda) 3- 4 w tyg, sauna, masaż, możne rower, luz od biegania przynajmniej na tydzień czasu.

Pozdrawiam
T
TomB

HM 1:27:04
M 3:15:46
edek103
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 337
Rejestracja: 20 maja 2010, 21:54
Życiówka na 10k: 42:10
Życiówka w maratonie: 3:36:19

Nieprzeczytany post

Ewelina..to wyglada na typowy objaw ze strony mieśnia piszczelowego przedniego. Jestem lekarzem ale nie bede leczył przez internet. Bol wystepuje tylko w czasie wysiłku czyli wtedy kiedy jest zwiekszone zapotrzebowanie na tlen i usuwanie produtków przemiany. Jesli bol jest z przodu goleni w polowie to jestesmy w domu. Musisz zwiekszac siłe miesnia piszczelowego przedniego. ( Stoisz na pietach i rytmicznie podnosisz palce w gore). I tak 3 razy tygodniu 3 seria po 20 razy na każdą noge.

To typowa dolegliwosc poczatkujacych biegaczy, jesli to lydka ( trojgowy) to tez wzmacnaj wspinaniem sie na palcach...

I jeszcze jedno gimnastyka wzmacnajaca miesnie nóg jest potrzebna i przydatna kazdemu , nawet temu co siedzi za biurkiem cale zycie...a co dopiero komuś kto truchta czy biega..

Zrób tez badania elektrolitów ( potas i magnez) oraz jesli po cwiczeniach nie przejdzie przepływy przez tetnice podkolanowe, piszczelowe i grzebietową stopy ( chociaz jestes osobą młodą wiec to raczej nie sprawy krązeniowe.

I koniecznie poczytaj abc treningu, nawet tu na tym portalu....zebyś zrozumiala po co wychodzisz na trening i jaki bodziec chcesz zastosować:):):):)...

STawiam na wzmocnienie mięsnia piszczelowego przedniego i trojglowego lydki....albo najlepiej na wizyte u ortopedy:):):):)

Edek
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A rozciągasz się?
Bo jeśli bolą Cię łydki i golenie, to może to być tzw. drzazga goleniowa, czyli typowy problem u osób nierozciągającyh łydek po treningu. Już kiedyś jeden z Kolegów na forum miał taki problem, rozciąganie mu pomogło.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ