z tym, że roztrenowanie jest nie po maratonie, a po treningu do niegoioannahh pisze:dla mnie slowo 'roztrenowanie', ktore niesie ze soba koniecznosc drastycznego zmniejszenia ilosci treningow, jest swietnym powodem na to, zeby nie biec maratonu ani niczego innego, co mogloby zostac uznane za obciazajace na tyle, zeby sie po tym roztrenowywac![]()
roztrenowanie i budowanie bazy
- Buniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2655
- Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
- Życiówka na 10k: 35:35
- Życiówka w maratonie: 2:57:09
- Lokalizacja: Toruń
Krzysiek
- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
no, w sumie na jedno wychodzi 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 326
- Rejestracja: 10 mar 2009, 08:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
gasper
moze kiedys zmienie dyscypline na razie bieganie mi sie podoba ale niekoniecznie jest to moj jedyny cel zyciowy, ktoremu wszystko koniecznie podporzadkowuje i tyle
Kazdy jest inny , metod treningowych i zdan jak trenowac jest rowniez wiele jak rowniez jak odpoczywac. Niedawno czytalem ze po maratonie masaz czy tez truchtanie dzien po nic nie daje gdyz organizm potrzebuje ok 7 dni by dojsc do siebie. A wczesniej na forach mnostwo czytalem ze trzeba koniecznie rozruszac miesnie. Kto ma racje???
Sa tutaj osoby, ktore uznaja sie nieomylne i posiadaja ,,mnostwo'' wiedzy a zapominaja o jednym To jest forum amatorów, rowniez tych bardzo ambitnych jak i tych zbyt
Nie ma jednej recepty I znow tyle i az tyle.
Niewatpliwie podstawa do radosci biegania jest poznanie swojego organizmu i wtedy mozna miec swoje zdanie a nie ulegac roznym ,,modom''
Od kilku lat tak robie ze po ostatnim starcie w pazdzierniku biore sobie ,,wolne'' by poczuc glod biegania i odpoczac., poniewaz prawie 11 miesiecy miesiecy biegania gdzie oprocz tej przyjemnosci mam obowiazki rodzinne i zwiazane z praca daje mi w ,,kosc''
wiec fajnie jest nie biegac:)
moze kiedys zmienie dyscypline na razie bieganie mi sie podoba ale niekoniecznie jest to moj jedyny cel zyciowy, ktoremu wszystko koniecznie podporzadkowuje i tyle
Kazdy jest inny , metod treningowych i zdan jak trenowac jest rowniez wiele jak rowniez jak odpoczywac. Niedawno czytalem ze po maratonie masaz czy tez truchtanie dzien po nic nie daje gdyz organizm potrzebuje ok 7 dni by dojsc do siebie. A wczesniej na forach mnostwo czytalem ze trzeba koniecznie rozruszac miesnie. Kto ma racje???
Sa tutaj osoby, ktore uznaja sie nieomylne i posiadaja ,,mnostwo'' wiedzy a zapominaja o jednym To jest forum amatorów, rowniez tych bardzo ambitnych jak i tych zbyt

Nie ma jednej recepty I znow tyle i az tyle.
Niewatpliwie podstawa do radosci biegania jest poznanie swojego organizmu i wtedy mozna miec swoje zdanie a nie ulegac roznym ,,modom''
Od kilku lat tak robie ze po ostatnim starcie w pazdzierniku biore sobie ,,wolne'' by poczuc glod biegania i odpoczac., poniewaz prawie 11 miesiecy miesiecy biegania gdzie oprocz tej przyjemnosci mam obowiazki rodzinne i zwiazane z praca daje mi w ,,kosc''
wiec fajnie jest nie biegac:)
- Katarina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 13 mar 2006, 12:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
tyle, że roztrenowanie nie dotyczy tylko maratończyków, bo niektórzy przygotowujący się na dyche trenują więcej niż niektórzy ultrasi nawetioannahh pisze:no, w sumie na jedno wychodzi

szkół jest sporo, ale chyba najlepszym sposób to taki, który najlepiej pasuje do danej osoby. bo chodzi o to, by odpocząć, nie?
abstrahując jednakże od wyniku dyskusji oraz imponderabiliów wszelakich nadal zamierzam konsekwentnie delektować się przywilejem amatora hobbysty czynienia wedle własnych upodobań ku ogólnej radości z biegania

- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
podpisuję się rękami, nogami, sercem, i czym tam jeszcze...Katarina pisze: abstrahując jednakże od wyniku dyskusji oraz imponderabiliów wszelakich nadal zamierzam konsekwentnie delektować się przywilejem amatora hobbysty czynienia wedle własnych upodobań ku ogólnej radości z biegania

mastering the art of losing. even more.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ja tez uważam, że roczne roztrenowanie to rewelacyjny pomysł. a jeszcze lepsze dwuletnie :D
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
robienie co roku rocznego roztrenowania jest trochę uciązliwe z punktu widzenia budowania formy. paradoksalnie robią tak miliony zawodników...
mistrzem odpoczynky sa jednak ci, co robią co roku roztrenowanie dwuletnie. niektórzy mówią o nich "wstrzyczasomywacze".
mistrzem odpoczynky sa jednak ci, co robią co roku roztrenowanie dwuletnie. niektórzy mówią o nich "wstrzyczasomywacze".
- yoorec
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 25 wrz 2010, 18:11
- Życiówka na 10k: 42:34
- Życiówka w maratonie: 3:30
- Lokalizacja: Warszawa
A czy podczas roztrenowania nie powinno się brać urlopu? Ja mam siedzącą pracę i mi się strasznie tyłek odciska, aby wszystko się dobrze zregenerowało powinienem może teraz na urlopie leżeć i zmieniać pozycję tak raz na dwie godziny, z przerwą w truchcie lub marszu po piwo do lodówki? 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
sama nazwa chyba jednoznacznie wskazuje to czego się sprowadza roztrenowanie .............. nikt roztrenowania nie nazywa przestaniem roztrenowania proste jak drut................... szkoda że mimo tak bardzo dużego VO 2 max. nie rozumiesz tak prostych rzeczy. Ty biegaczu z dużym VO 2 max nie robisz roztrenowania tylko przerwałeś trenowanie kumasz czy nie ?kulawy pies pisze:no to wyjaśnij mi proszę dlaczego, poważnie pytam.nie może być tak że ktoś cieżko orze do maratonu i robi maraton i zaprzestaje treningów
zdrówko
Tompoz
Tompoz
-
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 26 lip 2009, 02:35
do tej pory podziwiałem kulawego psa ale teraz to się jednak boję podążać jego śladem. po tym wpisie wnioskuję że przy takim szybkim bieganiu za rozumowanie przestaje odpowiadać IQ a zaczyna VO2maxtompoz pisze: szkoda że mimo tak bardzo dużego VO 2 max. nie rozumiesz tak prostych rzeczy. Ty biegaczu z dużym VO 2 max nie robisz roztrenowania tylko przerwałeś trenowanie kumasz czy nie ?
Tompoz

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 251
- Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Płock
zależy o kim mówisz - widzisz kulawy jest, moim zdaniem, niesamowitym ale mimo wszystko amatorem. Nic nie musi, wszystko może. Ja będę biegał do .... dnia w którym przestanie sprawiać mi to przyjemność - czego Tobie i wszystkim życzę 
Co nie zmienia faktu, że po jakiejkolwiek przerwie, gdy wróci mi ochota, zacznę biegać znowu

Co nie zmienia faktu, że po jakiejkolwiek przerwie, gdy wróci mi ochota, zacznę biegać znowu

- wojtekwydmuch
- Wyga
- Posty: 115
- Rejestracja: 01 mar 2010, 17:06
Tompoz - jesteś moim idolem na tym forumtompoz pisze:sama nazwa chyba jednoznacznie wskazuje to czego się sprowadza roztrenowanie .............. nikt roztrenowania nie nazywa przestaniem roztrenowania proste jak drut................... szkoda że mimo tak bardzo dużego VO 2 max. nie rozumiesz tak prostych rzeczy. Ty biegaczu z dużym VO 2 max nie robisz roztrenowania tylko przerwałeś trenowanie kumasz czy nie ?kulawy pies pisze:no to wyjaśnij mi proszę dlaczego, poważnie pytam.nie może być tak że ktoś cieżko orze do maratonu i robi maraton i zaprzestaje treningów
zdrówko
Tompoz


Ty człowieku wiesz wszystko na każdy temat. Z tego jakie masz wyniki w bieganiu podpowiem ci że za dużo tych książek w samotności, a za mało treningów na sobie odbyłeś. Powoduje to że dyskusja z tobą jest dość mocno akademicka i jedyne czego ci brakuje do studentów to realnych umiejętności w temacie, na który się wypowiadasz.
AAAA i nie pisz mi żebym se znalazł dziewczyne (bo mam)


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
wojtekwydmuch przejrzałem twe posty ........................... nie ma grama wypowiedzi merotorycznej........................... reasumując jeszcze raz ci powiem duży VO 2 max. nie świadczy o tym iż masz pojęcie o medotyce treningu wytyrzmałościowego i całej otoczce z tym związanej.
Tompoz
Tompoz
Tompoz
- wojtekwydmuch
- Wyga
- Posty: 115
- Rejestracja: 01 mar 2010, 17:06
Od kiedy wypowiedzi liczy się na gramy ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
a od kiedy z flustracją się walczy się na forum biegowym zamiast na forach czytelniczek ( ów ) gazet Naj i Klaudia ?wojtekwydmuch pisze:Od kiedy wypowiedzi liczy się na gramy ?
Tompoz
Tompoz