Skomentuj artykuł "Lepiej być silnym niż słabym – siłownia w treningu biegacza"
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12929
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
No to próbuj dalej. Niech to będzie przygodą, poszukiwaniem czegoś, jakiejś zmiany, większej świadomości ruchu. To jest tak samo wartościowe podejście do biegania jak każde inne. Można się tym bawić i mieć z tego satysfakcję.
- Viki_83
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 291
- Rejestracja: 06 kwie 2023, 14:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na razie gumy wrzuciłam do planu na stałe, 2x w tygodniu i zobaczymy co z tego będzie. Dzisiaj trochę w gumach pobiegałam, później kilka razy 200m na podbiegu i na płaskim i momentami czuć było zayebistą lekkość ruchu, jak piłeczka bez żadnego wysiłku Nie wiem czy o to w tym wszystkim chodzi, ale fajnie tak, szczególnie że ostanie kilka miesięcy to tylko brak trąby odróżniał mnie od słonia Biegałam jak czołg, choć nie wiem czy to miało cokolwiek wspólnego z bieganiem.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 28 sie 2023, 15:08
- Życiówka na 10k: 49:05
- Życiówka w maratonie: 3:44:36
Cześć! To mój pierwszy wpis tutaj, bo sama nie wiem już co mam robić i co czytać. Biegaczka amatorka, długie dystanse, ok. 50 km w tygodniu przy przygotowaniach do półmaratonu, 60-70km do maratonu. Tak trenowałam przez ostatnie 2 lata. Siadł gruszkowaty, lewe udo, prawdopodobnie IT band, ale lekarz bardziej zgadywał niż postawił diagnozę. Jeden fizjo każe iść na siłownie i się wzmocnić, podnosić ciężko, drugi regenerację i ograniczenie bądź zrezygnowanie z biegania, rozciąganie, bycie dobrym dla siebie, itd.... Zaniedbywałam trening uzupełniający, widocznie się zemściło. Obecnie nie biegam z planem, bo ból od biodra po kolano ledwo daje mi spać, po np. takich interwałach.
Jeśli siłownia, w tym przypadku zalecacie właśnie robienie wiatru, czy raczej faktycznie na ciężko? Będę wdzięczna za każde podpowiedzi.
Jeśli siłownia, w tym przypadku zalecacie właśnie robienie wiatru, czy raczej faktycznie na ciężko? Będę wdzięczna za każde podpowiedzi.
- j.nalew
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 737
- Rejestracja: 31 gru 2015, 09:24
- Życiówka na 10k: 42:49
- Życiówka w maratonie: 3:35:01
- Lokalizacja: Wrocław
Może trochę nie na temat, bo pytasz o siłownię ale znalazłabym fizjoterapeutę, który specjalizuje się w w pracy z biegaczami. Skoro boli tak że nie jesteś wstanie biegać, to zajęcie się tym jest priorytetem na ten moment a nie siłownia. Ona jak już, to w dalszej kolejności. Założę się, że kontuzje wynikają z jakiś dysfunkcji, które obecnie nie są zdiagnozowane - gdzieś zbyt dużo napięcie, gdzieś coś krzywo ustawione więc inna struktura kompensuje i się przeciąża itp. Co do gruszkowatego wbrew pozorom przeciążenia rzadko dotyczą jego, jego ból jest naddiagnozowany. Fizjo dokładnie pokazał mi, gdzie on jest i już wiem, że nigdy mnie nie bolał choć poprzedni fizjo tak twierdzili;).
Fizjo zalecił ograniczenie biegania/rezygnację zamiast zlikwidować przyczynę ? Słabo. Poszukaj kogoś kto się zna..Brak przodopochylenia, rotacji miednicy? Kolana proste, bez nadmiernie spiętych więzadeł? Fizjo opracował naprężacz powięzi szerokiej, rozluźnial?
Fizjo zalecił ograniczenie biegania/rezygnację zamiast zlikwidować przyczynę ? Słabo. Poszukaj kogoś kto się zna..Brak przodopochylenia, rotacji miednicy? Kolana proste, bez nadmiernie spiętych więzadeł? Fizjo opracował naprężacz powięzi szerokiej, rozluźnial?
IG jnalew
www.strava.com/athletes/19149633
Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993
5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
www.strava.com/athletes/19149633
Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993
5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 28 sie 2023, 15:08
- Życiówka na 10k: 49:05
- Życiówka w maratonie: 3:44:36
Fizjo sam jest biegaczem ultra. Powiedział, że słabe mięśnie i tyle. Sztywne i słabe, dał ćwiczenia z gumami. Nie powiedział ile to może trwać, nie dał nadziei, że to się w ogóle da ogarnąć samą przerwą. Biegać mogę, ale z dużym dyskomfortem. Mam nierówne kończyny, choć nie wskazał to na przyczynę. Biegam już prawie 10 lat, problem trwa ponad rok. Zwiększony kilometraż mam może od 6 lat (pierwszy maraton). Często przez zimę odpuszczałam i robiłam wzmacnianie. I podobno nic nie wzmocniłam.j.nalew pisze: ↑29 sie 2023, 10:08 Może trochę nie na temat, bo pytasz o siłownię ale znalazłabym fizjoterapeutę, który specjalizuje się w w pracy z biegaczami. Skoro boli tak że nie jesteś wstanie biegać, to zajęcie się tym jest priorytetem na ten moment a nie siłownia. Ona jak już, to w dalszej kolejności. Założę się, że kontuzje wynikają z jakiś dysfunkcji, które obecnie nie są zdiagnozowane - gdzieś zbyt dużo napięcie, gdzieś coś krzywo ustawione więc inna struktura kompensuje i się przeciąża itp. Co do gruszkowatego wbrew pozorom przeciążenia rzadko dotyczą jego, jego ból jest naddiagnozowany. Fizjo dokładnie pokazał mi, gdzie on jest i już wiem, że nigdy mnie nie bolał choć poprzedni fizjo tak twierdzili;).
Fizjo zalecił ograniczenie biegania/rezygnację zamiast zlikwidować przyczynę ? Słabo. Poszukaj kogoś kto się zna..Brak przodopochylenia, rotacji miednicy? Kolana proste, bez nadmiernie spiętych więzadeł? Fizjo opracował naprężacz powięzi szerokiej, rozluźnial?