Ostatni akcent przez maratonem – analiza treningu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 06 paź 2022, 16:03
gasper pisze: 06 paź 2022, 15:56
yacool pisze: 06 paź 2022, 15:47 Problemem jest sam biegacz. Tak ogólnie piszę o Polakach, którzy po prostu nie potrafią szybko biegać i najlepszy plan tego nie zmieni.
czyli zamiast 10x1000 to 6x150 :)
Raczej bez zmienne próby kierowania tematu w jedna stronę.
https://www.youtube.com/watch?v=rZaRW7y7ArU
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
jorge.martinez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: 2:57:27
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Buddy pisze: 06 paź 2022, 15:22 1. tylko użytkownicy płatnej stravy widzą jednostki w rozbiciu na bloki np. 3x4 i przerwa, a ci z kontem za free widzą tylko pojedyncze km. i po
To nie jest prawdą. Wszystko widać jak na dłoni, nawet gdy się jest posiadaczem konta darmowego.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

O tutaj. Na 30 miejscu był Zbyszek Mosiądz. Taki poczciwy, niewidoczny amator z peerelu. Pisał o nim w książce Skarżyński. Ciekawe jaki miał plan bo na Stravie nie mogę znaleźć. Zakwaszenie mnie ciekawi. No i jak wzrastało na interwałach.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 06 paź 2022, 16:40 O tutaj. Na 30 miejscu był Zbyszek Mosiądz. Taki poczciwy, niewidoczny amator z peerelu. Pisał o nim w książce Skarżyński. Ciekawe jaki miał plan bo na Stravie nie mogę znaleźć. Zakwaszenie mnie ciekawi. No i jak wzrastało na interwałach.
pamiętaj, że z 2 minuty to teraz buty dają i tam każdemu te 2 minuty można śmiało odjąć i robi się wesoło
Awatar użytkownika
Buddy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 426
Rejestracja: 26 lip 2006, 00:56
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: 2:47:38

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 06 paź 2022, 16:40 O tutaj. Na 30 miejscu był Zbyszek Mosiądz. Taki poczciwy, niewidoczny amator z peerelu. Pisał o nim w książce Skarżyński. Ciekawe jaki miał plan bo na Stravie nie mogę znaleźć. Zakwaszenie mnie ciekawi. No i jak wzrastało na interwałach.
A na 1m. koksiarz. Może inni też pili litrami tussipect... Nie wiem do czego prowadzi przytaczanie takich przykładów.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wszystko możliwe, ale wiesz co mówi stara gwardia, jak im się to wypomina bez dowodów. Dzisiaj panie takie pizdy biegajo, że szkodo gadać. A jak byśmy wtedy mieli te wasze buty i zegaki, to biegaliby my 5 minut szybciej.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 06 paź 2022, 17:45 Wszystko możliwe, ale wiesz co mówi stara gwardia, jak im się to wypomina bez dowodów. Dzisiaj panie takie pizdy biegajo, że szkodo gadać. A jak byśmy wtedy mieli te wasze buty i zegaki, to biegaliby my 5 minut szybciej.
myślę, że jakby im dać strave, internet i fejsbuka to mielibyśmy dzisiejszy poziom
a do Janusza - kiedyś młodzież była silniejsza, w klasie na 30 osób był 1 otyły i żyło się aktywnością fizyczną - teraz 3 są nie otyłe a przewrót w przód zrobi jedna
Awatar użytkownika
Buddy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 426
Rejestracja: 26 lip 2006, 00:56
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: 2:47:38

Nieprzeczytany post

Ok, przescrollowałem się na stravie i moim skromnym zdaniem Mikołaj wykonaliście zajefajną robotę pod ... półmaraton :spoczko:
W okresie 3mcy od początku lipca do startu w maratonie widzę trzy longi w BPS-ie (sierpień+wrzesień), a wszystkich było 5:
10 i 17 lipca - 28km po ok 3:53, które trwały poniżej 2godz łącznie z WU+CD
6 sierpnia - 29km w formie zadaniowej 3*4 km + 4*2 km + 4*1 km p. 400 m na tempach pod HM --> w 1:46godz
15 sierpnia - 30km po 3:55 - 2:05godz łącznie z WU+CD
11 września - 35km , zadaniowy long, który już został opisany prędzej, trwał w sumie 2:12godz.

Kilometraż w sierpniu rzędu 115km/tydzień
W wrześniu znacząca redukcja z uwagi na HM i tapering do ok 80km, tylko ten jeden tydzień z 35ką to 95km. Czyli we wrześniu nie ma longów pod maraton. Lipcowe longi organizm zdążył zapomnieć. W sierpniu były tylko dwa. Pozostałe treningi, gdzie wychodziło ok 20-22km zamykały się w ok 1:30-40godz biegania. Pod maraton była jeszcze fajna jednostka 2x12km po 3:36 w połowie sierpnia.
Jakbym to wszystko wrzucił do excela, bez wbijania się w szczegóły i na np. na czerwono oznaczył treningi w okolicach TM i czasie trwanie +2godz, to będzie ich może ze 6-7, z czego we wrześniu tylko 2 (słownie: dwa).
Zaś treningi SB, to jak dobrze policzyłem, to 3 jednostki w formie 10x200 podbieg, w okresie sierpień-wrzesień, czyli umowne 8tyg BPSu do maratonu.

Powtórzę raz jeszcze co napisałem w 1 zdaniu -> to był trening pod półmaraton zakończony PB, za co należą się gratulacje.

I teraz już sam trening 10x1, którego opis był przyczynkiem do tej dyskusji jest w kontekście tej szybkiej analizy powyżej, kompletnie bez znaczenia :nienie:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

O, fajnie że Ci się chciało to prześledzić. Czyli jest szansa na szybką dychę teraz, a może piątkę.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 06 paź 2022, 18:34 O, fajnie że Ci się chciało to prześledzić. Czyli jest szansa na szybką dychę teraz, a może piątkę.
życiową jak już
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4105
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Buddy pisze: 06 paź 2022, 18:23 Pod maraton była jeszcze fajna jednostka 2x12km po 3:36 w połowie sierpnia.
Jakbym to wszystko wrzucił do excela, bez wbijania się w szczegóły i na np. na czerwono oznaczył treningi w okolicach TM i czasie trwanie +2godz, to będzie ich może ze 6-7, z czego we wrześniu tylko 2 (słownie: dwa).
No muszę spytać, bo mnie zaciekawiłeś. Dwie dwunastki z przerwą, tempem 3:36 uważasz za solidny trening maratoński. To jak w takim razie nazwalibyśmy ciągły 36-37 km po 3:33/km?
Awatar użytkownika
jorge.martinez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: 2:57:27
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 06 paź 2022, 21:13 To jak w takim razie nazwalibyśmy ciągły 36-37 km po 3:33/km?
Dla niektórych byłaby to ryzykowna łupanka trudna do zregenerowania.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
Biegający Filozof
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 264
Rejestracja: 22 paź 2016, 09:23
Życiówka na 10k: 31:20
Lokalizacja: Waszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Buddy pisze: 06 paź 2022, 18:23 Czyli we wrześniu nie ma longów pod maraton. Lipcowe longi organizm zdążył zapomnieć. W sierpniu były tylko dwa.
Rozumiem, że Ty we wrześniu byś zrobił jeszcze dodatkowe longi? Ciekawe biorąc pod uwagę, że to były 4 tygodnie - 1 z półmaratonem, 2 z treningiem 35km, a 4 z maratonem. Przepraszam, ale jak mam poważnie podchodzić do takiej analizy?

W sierpniu "tylko" dwa longi na cztery tygodnie? To ile ma być longów według Ciebie?

Kompletnie się z taką argumentacją nie zgadzam. To zupełnie inny trening niż trening do połówki, Paweł (ale i inni moi zawodnicy - czy to z poziomi 1:07 czy 1:15) do połówki biegają dużo mniej longów. Maks 1-2 biegi po 20km w przygotowaniach.
Trener biegania

PB: 5000m 15:12, 10 000m 31:20, maraton: 2:28:25
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4105
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Ja chyba znikam z tej dyskusji, przynajmniej na razie, Zostawię tylko cytat, bo naprawdę tu widzę kłopot, albo w zepsutym mierniku.
Względna siła układów tlenowych i beztlenowych determinuje wykorzystanie substratu do zastąpienia ATP. Gdy sportowiec przechodzi przez proces treningowy, te systemy energetyczne będą się zmieniać w zależności od bodźca treningowego i późniejszej adaptacji. Oznacza to, że proporcja wymiany ATP przez każdy system będzie się odpowiednio zmieniać. Znajduje to odzwierciedlenie w następujących trzech zasadach produkcji mleczanu:

Zasada intensywności – Produkcja mleczanu wzrasta wraz ze wzrostem intensywności (u każdego sportowca).

Zasada wydolności tlenowej – w miarę wzrostu wydolności tlenowej wykorzystanie systemu beztlenowego będzie mniejsze na każdym poziomie wysiłku. Na każdym poziomie wysiłku będzie produkowane mniej mleczanu.

Zasada wydolności beztlenowej– Wraz ze wzrostem wydolności beztlenowej wykorzystanie systemu tlenowego będzie mniejsze na każdym poziomie wysiłku. Więcej mleczanu będzie produkowane na każdym poziomie wysiłku. Odwrotność tego jest również prawdziwa. Wraz ze spadkiem wydolności beztlenowej, wykorzystanie systemu tlenowego będzie wyższe na każdym poziomie wysiłku. Na każdym poziomie wysiłku będzie produkowane mniej mleczanu.

Jedną z ważnych implikacji ostatniej zasady jest to, że ilość układu tlenowego, do którego sportowiec może uzyskać dostęp podczas wyścigu, zależy od siły układu beztlenowego. Im silniejszy system beztlenowy, tym niższy procent wydolności tlenowej zawodnik osiągnie przy maksymalnym stanie stacjonarnym mleczanu. W przypadku dłuższych wyścigów jest to jeden z najważniejszych czynników wpływających na osiągi. Zasadniczo system anaerobowy działa jako strażnik dla systemu tlenowego. Określa, ile można wykorzystać. Sportowiec może mieć ogromną wydolność tlenową i nie być w stanie uzyskać do niej większości z powodu wydolności beztlenowej.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Biegający Filozof pisze: 06 paź 2022, 22:43 To zupełnie inny trening niż trening do połówki, Paweł (ale i inni moi zawodnicy - czy to z poziomi 1:07 czy 1:15) do połówki biegają dużo mniej longów. Maks 1-2 biegi po 20km w przygotowaniach.
inni to słowo klucz - każdy jest inny i jak to trener Król mówi, że jeden musi a drugi wręcz nie może danego treningu robić - tu także moim zdaniem zabrakło kilometrów
ODPOWIEDZ