Komentarz do artykułu W poszukiwaniu Świętego Graala

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
gucio
Wyga
Wyga
Posty: 116
Rejestracja: 16 sty 2007, 10:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Częstochowa

Nieprzeczytany post

bebej pisze:
Ja na to nie wpadłem - to profesor jest winny :oczko: - do niego pretensje, że nie rozumiecie zależnosci wytrzymałosc i wynik w maratonie. Wynik jest wprost proporcjonalny do sredniej mocy na dystansie.

Nie widze w tym nic odkrywczego. Powiem nawet że nie rozumiem Twojej ekscytacji.

Prawdopodobnie są jednak jakieś praktyczne skutki odkrycia przez Ciebie tej prawdy. Tylko jakie Bebej?
bebej pisze: Wytrzymałosc amatorów biegania maratonów jest często lepsza od profesjonalistów biorąc pod uwage czas trwania wysiłkju a nie kilometry.
Czy chcesz powiedzieć że profesjonalista biegający codziennie po 30 km jest mniej wytrzymały od amatora biegającego 15 km cztery razy w tygodniu. Dam sobie spokój z porównywania średniej mocy generowanej przez nich podczas tych treningów.

Bebej wytrzymałość jest to odporność organizmu na zmęczenie wywołane przez wysiłek fizyczny o określonej intensywności i ograniczonym czasie trwania.

To co ci amatorzy nabiegają na zawodach to profejonalista biega czasami na treningach jak ma akurat dzień biegu regeneracyjnego. (troszkę przesadzam bo to jednak 40 kilo, ale rozumiesz o co chodzi?)
Nie, dziekuje nie chce rozmawiac o tescie Zoladzia.
PKO
gucio
Wyga
Wyga
Posty: 116
Rejestracja: 16 sty 2007, 10:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Częstochowa

Nieprzeczytany post

tompoz pisze:Ludzie wy to macie jakis priblem czy co................ piszecie że Paweł przeniósł trening kolarski i wioslarki na chód.............................................. co za bzdura........................ Wyznaczanie MLSS jest rzeczą stosowana we wszystkich sportach wytryzmałościowych, i stosuje to Tomek Sikora i Kowalczykowa i kolarze zawodowi biegacze plkarze chodziarze, trathlioniści, pięcioboisci itd. itd.

Paweł nie przenosił żadnego treningu kolarsko wioslarskiego na chód, tylko podał bardoz dobry przykład wykorzystania w praktyce z sukcesami treningu pod MLSS - naszych wioslarzy. A ja dodałem informacje że w kolarstwie szosowym rpowadzi się testy ( badania ) próby terenowe wyznaczania MLSS i np. trening wytryzmałości silowej na podjzadach prowadzi się pod MLSS. MLSS to nie jest trening żadnej dyscypliny............... jest to pewny monent w zakwaszaniu sie organizmu podczas wysiłku wazny istotny. Cał ajego siła to że jest to bodziec silny, podczaszący moc generowaną, a jednoczesnie w pewnym sensie mało zakwaszający nie zajezdzający organizmu. Piszę wam tu od wielu lat że tu jest pies pogrzebany a nie między waszym WB 1 i WB 2 , ktore tka naprawdę sa tym samym.

Tompoz
Problem w tym Tompoz, że Paweł niczego konkretnego nie napisał. Nikt nie atakuje go że sobie jakoś poukładał trening.
Pytałem o bliższe szczegóły. To co przedstawił nie ma żadnej wartości poznawczej, przynajmniej dla mnie.
Nie, dziekuje nie chce rozmawiac o tescie Zoladzia.
gucio
Wyga
Wyga
Posty: 116
Rejestracja: 16 sty 2007, 10:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Częstochowa

Nieprzeczytany post

tompoz pisze:Cał ajego siła to że jest to bodziec silny, podczaszący moc generowaną, a jednoczesnie w pewnym sensie mało zakwaszający nie zajezdzający organizmu. Piszę wam tu od wielu lat że tu jest pies pogrzebany a nie między waszym WB 1 i WB 2 , ktore tka naprawdę sa tym samym.

Tompoz
Jeszcze jedna sprawa Tompoz. Przyzwyczaiłem się już do deszyfrowania twoich postów. Dbaj chociaż o sens wypowiedzi. Nie spiesz się tak. Nie wiem jak inni ale ja mogę poczekać.
Nie, dziekuje nie chce rozmawiac o tescie Zoladzia.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tompoz, niczego nowego nie piszesz bo to jest np klasyczny Daniels (tzn w tym sensie, żę on ma swój własny "Tempo training" a nie MLSS który jest trudny do wyznaczenia).
Właśnie o to chodzi, że WB2 jest klasyczną Polską intensywnością.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13419
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

FREDZIO pisze: (...)Można spędzić całe życie na doskonaleniu MLSS i nic z tego nie będzie wynikać, podczas kiedy Kenijczycy będą latać na czuja po 3 min/km maraton.
... i przyjedzie do nas czarny i nam skopie tyłki. A redaktor Fredzio poprosi go o wywiad i zapyta czy trenuje na progu mleczanowym.

O tak, czarny słyszał o nim ale nigdy tam nie trenował, bo w pobliżu progu na rzece Zambezi mieszka plemię, z którym jego plemię toczy wojnę. A za mleko, nam wszystkim białym ludziom dobrej woli, bardzo dziękuje, bo teraz dzieci w jego wiosce nie chodzą głodne.

Potem redaktor Fredzio zapyta czy mu się podoba w Polsce.

O tak, trochę zimno ale ludzie są tacy mili i wolni. I on tutaj może sobie teraz kupić za wygraną taki zegarek dla sportowców, o którym marzył od dziecka. Ze świecącymi cyferkami i mnóstwem guzików. I jest jeszcze do tego taka czarna opaska, chyba na czoło i plastikowy talizman z mrugającym światełkiem. To on teraz wyrzuci swój stary, śmierdzący
pazur lamparta i zawiesi na szyi ten śliczny talizman z Polski.
I w ogóle bardzo się cieszy. I za rok też do nas przyjedzie i za wygraną kupi sobie buty dla sportowców. Takie jakie widział w internecie gdy uczył się pisać w szkole misyjnej. I będzie o nie dbał i chodził w nich z całą rodziną do kościoła.
No, zulus chłopak!!! po prostu...
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie przesadajcie w tymi Kenijczykami.......................... juz dawno wam pisałem młody Hiszpan, Włoch, Francus, Holender Belg, Szwajcar jak będzie miał smykałke do sportów wytryzmałościowych to nie zostanie biegaczem ................. tylko kolarzem. A młody Kenijczyk, Etiopczyk młody jak go będzie nosiło ...................... to nie sotanie kolarzem................................... tylko biegaczem................................... i od cała tajemnica.


Tompoz
Tompoz
tomasz

Nieprzeczytany post

Jeśli biegamy z intensywnością „x” i utrzymujemy ją przez 3h, to jaki jest sens być bardziej wytrzymałym i utrzymywać tę intensywność przez 4h? Przecież naszym celem jest jak najszybsze pokonanie dystansu, a nie bycie wytrzymalszym. Zatem powinniśmy zrobić to szybciej.
Myślicie, że taki Haile jest bardziej wytrzymały od dobrych ultramaratończyków, który przykładowo Sparthatlon biegają poniżej 24h? Oczywiście, że nie – mimo, iż taki Jurek Scott pobiegłby o wiele, wiele wolniej maraton… mimo iż jest o wiele, wiele bardziej wytrzymały niż Haile.

Po prostu definicja wytrzymałości jest kiepska.
Ja pisałem w innym wątku coś ciekawego (według mnie), co niestety nie wzbudziło zainteresowania – wręcz zostałem niezrozumiany. Otóż niektórzy zakładają, że 3h w maratonie to nie jest żadna szybkość, bo wychodzi około 4:15/km – a 1km w 4:15 pobiegnie chyba każdy truchtający amator. Z tego wnioskują niektórzy, że maraton w 3h biega się powoli.
To jest jednak bardzo błędne myślenie. Bo maratończyk na 3h, owe 4:15/km będzie biegał na maksymalnym wykorzystaniu tłuszczów i minimalnym wykorzystaniu węglowodanów. Z kolei ktoś gorzej wytrenowany będzie te 4:15/km uzyskiwał przy spalaniu głównie węglowodanów, i to beztlenowo.
Zatem 4:15/km dla niewytrenowanego amatora… to za szybko, bo on nie jest w stanie przy tej prędkości biec oszczędnie energetycznie. Musimy więc trenować tak, by jak najszybciej biegać przy minimalnym wkładzie energetycznym – to jest MOC, którą tutaj propaguje bebej. Ja się z tym w 100% zgadzam.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:Musimy więc trenować tak, by jak najszybciej biegać przy minimalnym wkładzie energetycznym – to jest MOC, którą tutaj propaguje bebej. Ja się z tym w 100% zgadzam.
No to co proponujesz ?
tomasz

Nieprzeczytany post

Niestety ale tego to już nie wiem :hej:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No to musimy poczekać na Bebeja - on na pewno ma receptę.
Potem musimy to opisać, wysłać do naszych zawodników i czekać na efekty.
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czy czytacie moje wątki i posty?
Jeśli nie, to zachęcam - to nie są moje przemyślenia, chyba Ameryki sam nie odkryję - tam jest raczej wiedza, którą wciąż zdobywam.
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=12582&start=0
ArekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 303
Rejestracja: 26 paź 2008, 12:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

I co?? co w końcu z tym gralem znaleźliście go ??
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ArekB pisze:I co?? co w końcu z tym gralem znaleźliście go ??
NIE :hahaha: AMEN
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To Wy jeszcze nie spicie ?
W tej chwili kladzcie zabawki na polke i gascie swiatlo !
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
hart
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 19 gru 2008, 20:16

Nieprzeczytany post

Mysle, ze trzeba wszystko biegac. Dobry jest "POlsski" II zakres ale i "amerykanśkie tempo" dla mnie do nasz łagodny III zakres. Ja go włacza do treningu w styczniu i lutym. Wazne sa proporcje.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ