Przygoda biegowa na nowo?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
dream091

Nieprzeczytany post

Witajcie,
zastanawiam się jakiś czas nad tym by "na nowo" zacząć biegać. O co chodzi? Ano o rozpoczęcie od zera szkolenia się ale już pod kątem siły biegowej i rozwijania tego co potrafię w kierunku biegów górskich. "Znalazł się żółtodziub co naoglądał się filmików na yt, pfff... klik klik klik... powodzenia, siedź dalej przed pc" - pewnie część z Was myśli. Ale taki cel sobie postawiłem i zamierzam do niego dążyć :)
Obecnie jestem w gorszym momencie przygody biegowej przez ok. 1,5miesięczną przerwę. Ale od początku stycznia staram się wszystko nadrobić. Wcześniej miałem jakiś rok biegania, wcześniej jeszcze kilka miesięcy przerwy i jeszcze wcześniej 1,5-2lat biegania. Z małym problemem radziłem sobie z półmaratonami (ściana na 16-17km), poniżej godziny na 10km. Bez szału ale jakieś doświadczenie mam.
Z góry uprzedzam posty "weź udział w maratonie to później pogadamy" - zrażony jestem do tych masowych maratonów z każdym kolejnym to większym specjalistą od biegania "maratończykiem". No i kolejna rzecz - niecierpię biegów ulicznych. Preferuję crossy, lasy i inne ptaszki i trawy :) Marzą mi się Rzeźnik i bieg granią Tatr no ale wiem doskonale jaka przepaść mnie do tego dzieli.

Stąd właśnie chęć rozpoczęcia na nowo wszystkiego bym mógł wraz z dietą, treningiem - długości biegu, siły biegu i ogólnym rozwojem (bo przydało by się też zrzucić parę kg) osiągnąć cel który sobie zamierzyłem. Co mogę w tym celu zrobić?
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Słuchaj. po raz kolejny zadajesz podstawowe pytania. Tak można bez końca, marnujesz nasz czas. Zabierz się za siebie chłopie i zacznij solidnie trenować a nie tylko pisać, że chcesz trenować a nie wiesz jak. Planów treningowych są setki http://bieganie.pl/?cat=19 ale trzeba mieć też chęci.
harlan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 15 lis 2014, 13:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: 2:49:35

Nieprzeczytany post

dream091 pisze:Co mogę w tym celu zrobić?
Zacznij biegać regularnie.
rufuz

Nieprzeczytany post

a mi sie marzy aby choc raz ukonczyc Maraton Des Sables :hahaha: :hahaha:
"albo rybki albo akwarium". nikt Cie siłą nie zmusi aby wyjść z domu, Twój wybór, Twoja decyzja :hahaha:
radix1985
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 13 wrz 2014, 15:34
Życiówka na 10k: 52,02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zacznij biegać regularnie , ja byłem w podobnej sytuacji , miałem przerwę od września do stycznia w ogóle nie biegałem , do września rok regularnych treningów , kilka startów w półmaratonach i dyszkach .
od 6 stycznia powróciłem na trasę z pokorą i regularnością , msc czasu minął i wróciłem do formy .
Zamiast myśleć , wez się do roboty :) pozdrawiam :)
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Te "biegi" górskie u niektórych to wyglądają tak że biegną tam gdziem płasko lub w dół, a pod górkę mozolnie człapią w tempie w którym wyprzedzam ich idąc w stylu turystyczno-plecakowym :)

No, ale na zdjęciach na ich fb tempa nie widać :)))
benek_b
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 10 sty 2013, 20:29
Życiówka na 10k: 34'12"
Życiówka w maratonie: 2h53'

Nieprzeczytany post

Tutaj nie ma co się zastanawiać. Albo chcesz to robić, albo nie, wtedy twoje plany pozostaną na zawsze w sferze tego, czo masz w nick'u - "dream". Bieganie wymaga tylko chęci. Jak sam piszesz, chcesz polatać po terenie, więc jaki problem? Bieżni stadionowej przecież nie potrzebujesz.

Jeśli masz problem z motywacją, poszukaj w okolicy jakiejś grupy biegowej lub podobnych zapaleńców. To pomaga. A jeśli to nawet nie pomoże, no cóż...
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

gocu pisze:Te "biegi" górskie u niektórych to wyglądają tak że biegną tam gdziem płasko lub w dół, a pod górkę mozolnie człapią w tempie w którym wyprzedzam ich idąc w stylu turystyczno-plecakowym :)

No, ale na zdjęciach na ich fb tempa nie widać :)))
Czasem warto się skupić na sobie, a nie iść na łatwiznę i krytykować innych ;-p Ważne, że są aktywni ;-P

a jak Tobie idzie bieganie? Może się pośmiejemy?
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

gocu pisze:Te "biegi" górskie u niektórych to wyglądają tak że biegną tam gdziem płasko lub w dół, a pod górkę mozolnie człapią w tempie w którym wyprzedzam ich idąc w stylu turystyczno-plecakowym :)

No, ale na zdjęciach na ich fb tempa nie widać :)))
'

gratulacje gocu, jesteś taki wspaniały.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
piciek
Wyga
Wyga
Posty: 58
Rejestracja: 18 wrz 2012, 15:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świdnica

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:
gocu pisze:Te "biegi" górskie u niektórych to wyglądają tak że biegną tam gdziem płasko lub w dół, a pod górkę mozolnie człapią w tempie w którym wyprzedzam ich idąc w stylu turystyczno-plecakowym :)

No, ale na zdjęciach na ich fb tempa nie widać :)))
'

gratulacje gocu, jesteś taki wspaniały.
Gocu! Ja tam robię na odwrót. Biegnę pod górkę a na płaskim człapię mozolnie! Mogę tak, czy nie?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ