Bieganie zmienia moje życie :)

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
gener
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 02 sty 2014, 13:52
Życiówka na 10k: 58:17
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szanowni zakopmy topór niezgody. Odnośnie tematu "Bieganie a moje życie " to jest w nim racjonalna prawda, że w życiu należy dysponować czasem na trening biegowy.
Ja Szwedzio napisze Ci od siebie, że teoretyzowalem sobie jakie mam możliwości biegowe kiedy zaczynałem naparzac. Było to ok. ponad rok temu. Pamiętam pierwsze pokonanie dychy w czasie ponad godzinę. Wówczas cieszył fakt ciaglego biegu. Wtedy nastawialem się że wezmę udział w biegu masowym organizowanym cyklicznie w mojej okolicy na dystansie dychy. Wtedy świadomie podjąłem decyzję że nie pobiegne, tylko wezmę udział w przyszłym roku. Wtedy myślałem, że za rok złamie 50min. Dziś jestem po tym biegu na który przygotowałem się cały rok. Miałem 316 miejsce w kategorii open z czasem 51:50.45 Satysfakcję mam niesamowitą z faktu biegania z innymi, obcymi ludźmi, których łączy jeden cel. Przez cały rok świadomie ćwiczyłem BNP czyli z jakim tempem wystartować aby w końcówce przyśpieszyć. Wystartowalem z 5:20/km i w końcówce miałem 4:35/km non stop wyprzedzalem. Słyszałem bardzo częste oddechu osób wyprzedzanych już od 3km. Byłem w szoku, że biegne z takim zapasem mocy. Spokojne zszedlbym poniżej 50min, ale wolałem przebiec spokojnie. Dodam, że mój rekord na 5km wynosi 22:17. Jak pisze J Daniels: nie liczy sie osiągnięcie celu, ale samo dążenie do jego osiągnięcia. :) Pozdrawiam Wszystkich.
PKO
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Podziwiam kolegę za taką chłodną głowę na zawodach,bo ja niestety już od pierwszego metra biegu ścigam się ze wszystkimi i zdarzało mi się w biegu na 10 km pierwszy km pobiec 4.05 a kończyć 4.40 :oczko:
Ale to już taka natura moja :echech:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja bardzo przepraszam jesli przesadziłam i uraziłam Szwedzię czy kogoś innego.
Może to mój wdzięk czołgu, ale nic złego nie miałam na myśli i naprawde chciałam pomóc.

wydaje mi się, ze mówienie ludziom tylko tego co chcą usłyszeć bez względu na ewentualne konsekwencje, nawet jeśli grzeczne i nikogo nie urazi, moze być bardzo złe w skutkach.
Szwedzia
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 02 lis 2014, 22:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

DOBRY WIECZOR :):);)
to teraz ja dobrze?????:):):)
Pozwolcie......
Zostalam juz zdiagnozowana przez niektorych z Was...oceniona czaesm moze ktos tam sie troche podesmiewa ze mnie...ok
chcialam Wam powiedziec jeszcse ze nie szukam tutaj ani emocji erotycznych, nikogo nie podpuszczam, nie szukam
ukrytych wrazen i oczekiwalam pelnego profesjonalizmu sportowcow
nie jestem tez niekorzesana mala dziewczynka, mam pokore wobec zycia i dojrzalosc emocjonalna co nie zawsze wynika z wieku jednak mysle ze ją mam
nie mam depresji lecz ku niej sklonnosci i prosze wybaczcie jesli moj tytul postu nadał glebi mojej historii choroby:P
aha ...wolna tez nie jestem zeby juz wszystko bylo jasne
oczekiwalam PROFESJONALIZMU bo traktuje Was jak profesjonalistow ale....niekorzy mnie lecza dziekuje

Nie czuje sie urazona, macie racje przesadzilam z 45 min ale z czystego braku rozeznania,jestem zolotodziobiobem w kwestii w ktorej wy jak ryba w wodzie

ok chcialam podziekowac za cenne rady zwlaszcza Tomkowi84
Bieganie traktuje powaznie i zima mnie nie zatrzyma jak ktos mnie juz przekreslil
Bede do Was zagladac, ale poki co mysle ze sporo zamieszania i niepotrzebnych zlosliwosci wywolalam swoimi naiwnymi pytaniami , nazwami postu itp
Zyczliwosci ludzie troche wiecej...nie zawsze wszyscy juz wszystko wiedza, tez kiedys byliscie raczkujacymi biegaczami

Pozdrawiam i dziekuje za kazda zyczliwa wypowiedz dotyczaca biegania Trzymajcie sie Biegacze
Szwedzia
Szwedzia
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 02 lis 2014, 22:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

przepraszam Marku84 Dziekuje za posty i naprawde solidna porcje konkretnego komentarza
dzieki piękne :)
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

cava pisze:ja bardzo przepraszam jesli przesadziłam i uraziłam Szwedzię czy kogoś innego.
Może to mój wdzięk czołgu, ale nic złego nie miałam na myśli i naprawde chciałam pomóc.
Ano pojeździłaś cava trochę jak czołgiem, ale jak widać przynajmniej nie zapomniałaś gdzie jest wsteczny. :oczko:
Szwedzia pisze:Bede do Was zagladac, ale poki co mysle ze sporo zamieszania i niepotrzebnych zlosliwosci wywolalam swoimi naiwnymi pytaniami , nazwami postu itp
Zyczliwosci ludzie troche wiecej...nie zawsze wszyscy juz wszystko wiedza, tez kiedys byliscie raczkujacymi biegaczami
Wpadaj wpadaj, a jak masz jakieś pytania, to się nie krępuj. Jest duża szansa, że jakąś pożyteczną, konkretną radę otrzymasz, a znać opinie innych, nawet tych mniej życzliwych też w niczym nie zaszkodzi.
kiss of life (retired)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ