Poranne rozruchy

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
przkra
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 09 wrz 2003, 23:24

Nieprzeczytany post

Czy od razu po wstaniu o pustym żołądku można robić rozruchy, a czasami nawet normalny trening (np. długie rozbieganie) i to tak dzień w dzień i oprócz tego normalnie trenując popołudniu?
New Balance but biegowy
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

Biegac rano oczywiscie mozna. Rowniez na czczo. Zwolennikiem takiego biegania jest chocby kledzik. Obowiazkowo jednak trzeba przed biegiem cokolwiek wypic. Podczas treningu wydzielaja sie kwasy zoladkowe, jezeli zoladek bedzie calkiem pusty, moze sie to skonczyc wrzodami. Bogdan Bulakowski zalecal mi kiedys picie kisielu przed biegiem. Taki poranny trening ma wiele zalet. Organizm przyzwyczaja sie do wysilku bez zapasu weglowodanow, jest zmuszony do spalania tluszczow. Jest to umiejetnosc, ktora przyda sie w biegu maratonskim. Rowniez jezeli chcesz chudnac dobrze jest spalac tluszcz nie weglowodany, czyli biegac rano.

Czy zas dwa razy dziennie? Byla kiedys na forum ozywiona dyskusja na ten temat. Moim zdaniem to trening dla zawodowcow, amator "zajezdzi" sie w ten sposob. Jezeli zas bedziesz trenowal dwa razy dziennie przez 7 dni w tygodniu, to najpozniej za 3 miesiace bedziesz mogl wyrzucic na smietnik swe biegowe buty - nigdy sie Tobie juz do niczego nie przydadza.

kledzik
hueymanchew
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 08 maja 2002, 19:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Nieprzeczytany post

Dzięki kledzik za ten tip o kisielu! Mam za sobą dopiero dwa poranne trenningi, które poprzedzałem wypiciem kubka wody z miodem ale nie za bardzo mi to smakowało. Może z kisielem będzie lepiej.

Hubert
bottom-fish-banana
Turecki44
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 297
Rejestracja: 15 wrz 2003, 10:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Z przyczyn zawodowych musiałem zmienić porę biegania na rano. Bez jedzenia dam radę, ale bez wypicia wody nie. Woda ma działać jako odtrutka na organizm po całej nocy.
Turecki
marelox
Wyga
Wyga
Posty: 58
Rejestracja: 16 wrz 2003, 21:14

Nieprzeczytany post

Nalezy pamietac, ze duzo latwiej jest zlapac kontuzje podczas takiego wczesno-rannego biegania.Osobiscie przed wyjsciem robie dlugi statyczny rozruch i bardzo duzo pije.Podczas biegu nastawiam sie na wytrzymalosc fundamentalna (OWB)
ODPOWIEDZ