Rownowaga pomiedzy bieganiem a siłownia.

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Mak0s
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 18 sie 2009, 22:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: POZnan*

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich i licze na wasza pomoc, gdyz nie wiem do konca jak sobie poukladac trening.
Może najpierw cos o sobie. Mam 24 lata, sport uprawiam od zawsze, i to w duzych ilosciach. Glownie koszykowka, pilka nozna, tenis. Biegac w sumie nigdy nie lubilem. Od 5 lat cwicze na silowni i to glownie trening na mase, ze wzgledu iz jak zaczynalem mialem 184 cm wzrostu i ledwo powyzej 60 kg. Obecnie waze jakies 80. I teraz podstawowy problem, wymyslilem sobie ze chcialbym zaczac biegac, i to nie tak zeby ledwo konczyc biegi.
Na chwile obecna zalozylem sobie pierwszy powazny bieg to polmaraton w Poznaniu w marcu, a wczesniej cos mniejszego 5/10km. Problem w tym jak polaczyc polepszenie kondycji i coraz dluzsze bieganie, z treningiem silowym. Oczywiscie jestem swiadom ze masy nie bede zwiekszal, ale chociazby nie chcialbym mocno tracic.
Jak narazie od polowy lipca zaczalem marszobieg i truchcik po 20 minut co 2 dzien. No ale procesy spalania intensywniejsze zaczynaja sie powyzej 30 minut wysilku, a to niedlugo przede mna..jak temu zapobiec:) i czy to w ogole mozliwe.
I jeszcze jedno pytanie co sadzicie o cwiczeniu A6W po treningu biegowym? Czy lepiej w dni nietreningowe?

pozdrawiam
“Being black or white isn't an accomplishment. What you do with your life ? or what you accomplish with your life ? dictates what you should be proud of.” C.Barkley
PKO
Awatar użytkownika
kub44
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 161
Rejestracja: 10 mar 2009, 16:43
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: 3:48:00
Lokalizacja: Komorów

Nieprzeczytany post

Bieganie po zrobieniu "ławki" na siłowni, bezcenne. Parę lat temu też chodziłem sporo na siłownie i już ważyłem ponad 80kg (178cm) i mogę powiedzieć, że siłownia strasznie mi utrudniała bieganie więc z niej zrezygnowałem. Usztywniona góra(czytaj plecy+klatka piersiowa) nie pomaga w luźnym bieganiu, teraz biegam mi się o wiele lepiej tyle, że masy mięśniowej coraz mniej (no chyba że tej w nogach ) :oczko: No i dodatkowo dźwiganie tych kilogramów mięśni też nie pomaga w bieganiu :)

Zależy co się bardziej lubi, ja wybrałem bieganie bo daje mi więcej frajdy niż wyciskanie ciężarów.

PS. U mnie po parku truchtają czasami panowie co wyglądają jak by się urodzili na siłowni, Ci to dopiero są sztywni.....
5km-19:04 10km-39:46 maraton-3:48:21
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

jak zaczynasz biegać to ci masa troche poleci - mięśnowa, chyba ze dalej będziesz ostro pakowal na siłce
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ