Ciągły 85% jako środek treningowy na dyst 3-10k

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Wuj Phyll
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 347
Rejestracja: 04 paź 2008, 15:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ostatnio chodzi mi po głowie pewien środek treningowy, który pojawia się w planach M. Bartoszaka w dziale Plany.

Chodzi oczywiście o bieg ciągły na 85% o długości 5-8km (dla zawodnika, który celuje w 41-38 minut na 10 000m). Wg mnie (oczywiście najpewniej się mylę) było by to dobrym środkiem treningowym zważywszy na moje problemy z wytrzymałością szybkościową.
Taki niezbyt szybki (w porównaniu do intervals i threshold), ale mimo wszystko żwawszy trening.
Mogło by to być lekarstwo dla ludzi, którzy mają problemy z wytrzymałością szybkościową, jak ja, więc zastanawia mnie taki właśnie trening.
Pojawia się jednak pytanie:
Czy stosowanie takiego ciągłego ma sens w momencie, kiedy Daniels podpowiada, że jest to moje MP?(rozmowa była toczona na temat MP już, tu dziękuję Nagorowi za wyjaśnienia)
Po godzinie Threshold przechodzi właśnie w MP, ale czy coś stoi na przeszkodzie, by wykorzystać 85% jako formę ciągłego 8km na bieżni?

Chodzi oczywiście o sensowność tego środka treningowego, bo za jednym razem na pewno nie zaszkodzi ;)

Z góry dziękuję za odpowiedzi i zapraszam do dyskusji
PKO
TSK
Wyga
Wyga
Posty: 93
Rejestracja: 23 gru 2005, 20:17

Nieprzeczytany post

No jesli to ma byc 5km to mysle ze w gro przypadkow wypada to jako 20' tempo run u danielsa. Z kolei u duzej liczy polskich trenerow bedzie to po prostu zakres. Jak zwal tak zwal, zapewne taki bodziec zadziala ;).
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Taki bodziec będzie ogólną podbudową tlenową, na bazie której buduje się formę przy pomocy intensywniejszych środków. Bezpośredniego wpływu na wynik na 5km to nie ma, pośredni - owszem. Daniels wspomina o tym, że średniodystansowcy mogą stosować krótsze biegi w tempie "marathon", np. 40-minutowe. Ale nie ma to bezpośredniego związku z utrzymaniem prędkości na 5km. Tego rodzaju treningi po prostu poprawiają ogólny poziom silnika tlenowego. Dla niektórych będzie to dobry trening, inni nic nim nie zyskają. Ważne, kiedy stosujesz taki trening i po co. W okresie przedstartowym to będzie łagodny trening, bardziej regenerujący po mocniejszych środkach niż trenujący coś. W okresie przygotowawczym - będzie to środek rozwijający ogólną wytrzymałość tlenową.
Wuj Phyll
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 347
Rejestracja: 04 paź 2008, 15:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na razie nie szykuję się do żadnych startów, chcę nabić to 37 minut na 10km, więc przyda się to o czym mówisz- silnik tlenowy.
Przyda się więc taki bodziec, z całą pewnością :-)

Mimo wszystko odczuwam brak wyżej wymienionej przeze mnie wytrzymałości szybkościowej. Co mógłbyś poradzić na ten fant? Im dłuższy bieg tym gorzej mi idzie w stosunku do krótszych dystansów.
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Jest tylko jedna droga - cierpliwy, urozmaicony trening, z odpowiednią ilością wypoczynku i wykorzystaniem wszystkich środków treningowych. Poprawa w biegach długich to kwestia miesięcy, lat, a nie dni - sam to odczuwam, w biegach długich jestem krótko, progres jest, ale na tyle powolny (w porównaniu do 800m, gdzie posuwałem się do przodu skokowo), że jest to wkurzające. Przy prawidłowym treningu stopniowo będziesz widział poprawę w treningu, potem na zawodach. Nie ma innej drogi, pocieszające jest tylko to, że jesteś na takim poziomie, że ten progres powinien być znaczący np. w perspektywie wiosna-jesień.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ