Poranny trening

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

U was też taka masakra?

Do teraz biegałem koło 10-12, ale pogoda oszalała. Ostatnie dwa dni wstaję po 6, idę biegać przed 7, a na zewnątrz już jest upał, wilgotność na poziomie bliskim 95% (wg ICM) i biega się tragicznie. Traktuję to jako wyzwanie, staram się to przetrwać i uznać za jakiś etap, ale przyznam, że jest ciężko.

Czy może w Waszych rejonach lepiej?
New Balance but biegowy
gokish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 607
Rejestracja: 30 kwie 2021, 16:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wczoraj biegałem rano przed 6. Rześko fajnie noga na easy podawała. Dziś godzina taka sama już parno i duszno masakra :D wracam jednak do biegania 17/18 mogę umierac ale pogoda stabilna
canis lupus
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 24 sie 2023, 18:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzisiaj ok 5:30 ruszyłem na 15 km po lesie i tak ponad 20 stopni już było. Ale tak czy siak biegało się rewelacyjnie bo przy tempie 5:30 to chyba nawet w saunie mógłbym biegać. Poza tym gdzieś mi mignęło na forum, ktoś pisał, że bieganie w upale robi robotę bo coś tam organizm sobie produkuje.
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1958
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jestem zwolennikiem adaptacji do temperatury. Obecnie mam prawie 80% wg Garmina i czuję, że to robi robotę. Dlatego nie unikam temperatur, ale właśnie rozsądnie się na nie wystawiam. Według badań to bardzo mocno podbija jakość krwi, zdolność przenoszenia tlenu przez krwinki, objętość krwi i osocza. I faktycznie ostatnio jak idę z żoną potruchtać po 18:00 to przy tempie 6:00-6:15 to mam średnie tętno 66-68%, a tętno biegów spokojnych w 30+ stopniach jest tylko nieznacznie podniesione.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
canis lupus
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 24 sie 2023, 18:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

o właśnie znalazłem
sultangurde pisze: 27 cze 2024, 08:02
Drwal Biegacz pisze: 26 cze 2024, 22:36 Takie przeskoki to jest coś co bardzo mnie interesuje!
To trenuj w upale, to jeden z czynników drastycznie poprawiających parametry krwi itd.
https://www.trailrunnermag.com/training ... scope=anon
To nie ten poziom, gdzie się można przetrenować przy rozsądnym spaniu i odżywianiu.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Zwykle mi bieganie w upale nie przeszkadza, sporo tak biegałem (biorąc pod uwagę, że zwykle biegam między 10 a 12), ale w połączeniu z bardzo wysoką wilgotnością jest ciężko (mamy obszar mocno burzowy w rejonie Śląska).

Choć może to taki ogólny poinfekcyjny zamuł, bo ostatnim razem chorowałem rok temu podczas urlopu i w tym roku również pochorowałem się pod koniec urlopu xD Nic strasznego, coś tam wykrztuszam i w miarę normalnie funkcjonuję, ale możliwe, że w połączeniu z takim warunem robi się już nieznośnie.

A tydzień temu sobie biegałem 12tki w Dźwirzynie po 5:20/km w całkowitym easy. Piękne to było i takie przyjemne! No nic. Teraz na nowo się muszę zaadaptować :D
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1977
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Taki koloryt: raz upał, raz mróz. I to też jest fajne w bieganiu. Niedzielni tego nie znajo...
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Wolę zimę :D
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1977
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A ja rachatłukum. Ale jak nie ma, to aquafaba też może być.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1523
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mossar pisze: 29 cze 2024, 08:27 Wolę zimę :D
ta.... w zimę powiesz, że za ślisko.

nie marudź, za 3 godziny biegnę połówkę.

zawsze też możesz biegać o 4 rano

Obrazek
PB: 17:17, 36:14, 1:22:28, 2:46:06
Fotoblog+ https://bieganie.org/
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Nie narzekam na kopiasty śnieg czy lód (chyba że jest już tak hardkorowo ślisko, ale to się zdarza u mnie bardzo rzadko). Od zawsze wolę zimno niż ciepło.

Ale racja, trzeba robić swoje. Jutro najcieplejszy dzień w moim regionie. Pod 35 stopni. Jak tylko wstanę rano to wychodzę od razu.
ODPOWIEDZ