Pierwsze zawody. Pomoc w doborze treningów -ostatnie 12 dni.

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
bad811
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 28 sie 2019, 14:48
Życiówka na 10k: 49,10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak, dość bolesne. Tzn. do wytrzymania, ale sprawia trochę bólu.
New Balance but biegowy
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

To znaczy, że masz bardzo zbite mięśnie. Z czasem rolowanie przestanie boleć.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
bad811
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 28 sie 2019, 14:48
Życiówka na 10k: 49,10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki. Fizjoterapeuta jeszcze to obejrzy. Dam znac
bad811
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 28 sie 2019, 14:48
Życiówka na 10k: 49,10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej,
Jestem po wizycie u fizjoterapeuty. Diagnoza - blizna na mięśniu. Nic groźnego, ale bywa uciążliwe. Wymasowane, ponakłuwane, potraktowane laserem. Mogę biegać :). Rolowanie jak najbardziej ok. Jakby nawracalo i przeszkadzało, to znów fizjo.
afro1988
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 13 lis 2019, 17:16
Życiówka na 10k: 44:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wczoraj biegłem półmaraton w Toruniu i jestem całkiem zadowolony z czasu. 01:42:33 ;)!

Bardzo mnie cieszy, bo nie spałem za dobrze i źle się czułem. Dlatego przed startem zmieniłem cel na po prostu dobiegnięcie. Tym bardziej mam frajdę z pobicia życiówki - to był mój drugi bieg na tym dystansie, pierwszy ukończyłem ok. 01:50:00.

Co do realizacji planu - po tym fajnym, szybkim treningu (10x250m na przerwie 250 m truchtu) dochodziłem do siebie przez kilka dni, więc pozostałe treningi były spokojnymi wybieganiami, tak jak zawsze, czasami z mocniejszym ostatnim kilometrem. Muszę się przyzwyczaić do innych obciążeń (a do tego jestem ostatnio mocno zmęczony pracą).

Pozdrowienia!
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

Gratki! 1h42min to już całkiem fajny czas. Bardziej usystematyzowany trening i możesz powalczyć o więcej :-)
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
afro1988
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 13 lis 2019, 17:16
Życiówka na 10k: 44:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki ;)! Zobaczę jak to wszystko będzie u mnie wyglądało, za ok. półtora miesiąca powiększy mi się rodzina (pierwsze dziecko).

Mam nadzieję, że będę w stanie dobrze planować treningi (i że będę miał na nie czas ;)).

Pozdrowienia!

PS. Wstępnie myślę o półmaratonie w Poznaniu i może jeszcze gdzieś zagranicą.
PS2. Jeżeli macie jakieś sugestie odnośnie treningu, to chętnie sprawdzę i może uda mi się dostosować w całości, nie tylko wybiórczo!
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

Jesteśmy na podobnym poziomie, więc wkleję ci mój plan pod dyszkę, który przy drobnej modyfikacji (dwa wybiegania po 15-16 km zamiast jednego oraz wydłużenie BNP do 12 km) spokojnie nada się pod połówkę. Bardzo fajny półmaraton jest we Wrocławiu na początku kwietnia (H2O Półmaraton) - płaska malownicza trasa, względnie mało uczestników (600-800) i zwykle idealne pogoda.

Moje plany to 5 km poniżej 20 min, 10 km poniżej 42 min i połówka poniżej 1h39min.

Tydzień 1
pn - 1,5-2 km rozbiegania w tempie 5.20-5.40 plus sprinty 10x250m, na przerwie 250m truchtem (łącznie 6,5-7 km)
śr - 8 km biegu ciągłego tempem w okolicach 5.30 + biegi po schodach 4 razy na 6 piętro, na przerwie chodem w dół.
sob - 10 km BNP z podziałem 3/3/2/2 - tempo 5.30/5.10/4.30/4.00-4.10

Tydzień 2
pn - 1,5-2 km rozbiegania w tempie 5.20-5.40 plus sprinty 10x250m, na przerwie 250m truchtem (łącznie 6,5-7 km)
śr - 1 km rozbiegania + 7 km BC II tempem 5.00-5.10
sob - 12 km rozbiegania

Tydzień 3
pn - 1,5-2 km rozbiegania w tempie 5.20-5.40 plus sprinty 5x500m, na przerwie do 500 m truchtem (łącznie ok. 6,5-7 km)
śr - 2 km rozbiegania, potem 5x500m podbiegu na przerwie 500 metrów po płaskim
sob - 10 km BNP z podziałem 3/3/2/2 - tempo 5.30/5.10/4.30/4.00-4.10

Tydzień 4
pn - 2 km rozbiegania w tempie 5.20-5.40 plus sprinty 10x250m, na przerwie 250m truchtem (łącznie 6,5 km)
śr - 1 km rozbiegania w tempie 5:40 + tempówki 4x1km tempem 3.55, na przerwie wolny trucht ok. 2-3 min, 1 km truchtu na ochłodzenie
sob - 15 km rozbiegania
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
afro1988
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 13 lis 2019, 17:16
Życiówka na 10k: 44:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki serdeczne! Na spokojnie sobie przeanalizuję.

Prawda, widziałem stopkę i zauważyłem, że mamy podobny czas na połówkę.

Ale 10km masz dużo lepsze, ja minimalnie złamałem 45min rok temu. Moim marzeniem jest złamać 40min, ale w tej chwili to nierealne i bardzo cieszyłbym się, gdybym był na Twoim poziomie.

A na 5km w zasadzie nigdy nie biegałem - tzn. kiedyś kilka razy mi się zdarzyło, ale to było tyle lat temu, że nawet nie wiem jaki miałem czas. A teraz nigdy nie biegam tego dystansu, jedynie czasami podczas treningów mam szybsze kilometrówki, właśnie widzę, że rok temu w czasie jednego z nich pobiegłem 21:59 (pewnie to był jogging na 8-10km).
afro1988
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 13 lis 2019, 17:16
Życiówka na 10k: 44:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

I dzięki za podpowiedź odnośnie Wrocławia! Kto wie, pomyślę, a jeśli będziesz biegł, to może się poznamy ;).
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

Ta dyszka to lekko naciagana. Wprawdzie zawody, ale organizator musial zmoenic trasę w ostatniej chwili i nie było atestu. Mialem wrażenie, ze do 10km braklo z 200-300 metrow. Realnie byloby z 43.30.

Zapraszam do Wro, ja na pewno będę biegł, bo to swietna polowka na zyciowke.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
krabul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
Życiówka na 10k: 40:10
Lokalizacja: miasto100mostów

Nieprzeczytany post

Pixa pisze:Ta dyszka to lekko naciagana. Wprawdzie zawody, ale organizator musial zmoenic trasę w ostatniej chwili i nie było atestu. Mialem wrażenie, ze do 10km braklo z 200-300 metrow. Realnie byloby z 43.30.
.
I taki naciągany wynik uznajesz za swój PB i w stopce sobie zapodałeś?

H2O jest bardzo przyjemny, choć w 2018 mocno wiało. A wiatr ma tam gdzie się rozhulać.
Ale ja polecam. Na 2 razy była 2 razy konkretna życiówka i zrealizowany cel.
Jedyna wada - jak biegniesz poniżej 1h30 to nie ma z kim biec.
37:52 1:25:24 3:12:11
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

krabul pisze:
Pixa pisze:Ta dyszka to lekko naciagana. Wprawdzie zawody, ale organizator musial zmoenic trasę w ostatniej chwili i nie było atestu. Mialem wrażenie, ze do 10km braklo z 200-300 metrow. Realnie byloby z 43.30.
.
I taki naciągany wynik uznajesz za swój PB i w stopce sobie zapodałeś?.
Tak, w zasadzie z kilku powodów - organizator twierdzi, że trasa miała 10 km to raz, dwa, że moje wskazanie z zegarka (na którym było ~9,800 metrów) nie jest żadnym dowodem - było sporo zakrętów, a Gamrin lubi ścinać trasę. Trzy - mam nadzieję, że w grudniu na biegu sylwestrowym przynajmniej się zrównam z 42,24 i będę mógł zmienić stopkę :-)
krabul pisze:H2O jest bardzo przyjemny, choć w 2018 mocno wiało. A wiatr ma tam gdzie się rozhulać.
Ale ja polecam. Na 2 razy była 2 razy konkretna życiówka i zrealizowany cel.
Jedyna wada - jak biegniesz poniżej 1h30 to nie ma z kim biec.
Fakt, w 2018 wiało - ale raz w twarz, raz w plecy, więc wyszło na zero. Za to w 2019 było bajecznie :-) Na 1h30 mają problem z zającami, ale czasami im się udaje kogoś znaleźć. Niemniej jednak fajne jest to, że progi są co 5 minut, więc można się fajnie dopasować.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3274
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jeżeli zegarek niedoszacował aż 200m i wykres z trasy nie jest mocno pojebany to... nie ma opcji trasa nie miała 10km :)
krabul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
Życiówka na 10k: 40:10
Lokalizacja: miasto100mostów

Nieprzeczytany post

Pixa pisze: Fakt, w 2018 wiało - ale raz w twarz, raz w plecy, więc wyszło na zero.
Takie coś nigdy nie wychodzi na 0, tylko akurat mieliśmy takie szczęście, że wiatr był południowo-wschodni i pierwsza część trasy była pod wiatr ale w zabudowaniach, a potem na wolnej przestrzeni nad Odrą było z wiatrem. Dodatkowo wzmagał sie wtedy w ciągu dnia. Ale jak przed samą metą skręciłem w Okólną, na południe to złapałem taki podmuch w twarz, że mnie w miejscu postawiło. Pamiętam do doskonale bo walczyłem o sub90. Miałem nawet przyzwoity zapas a ledwo dowiozłem, o 10s.
37:52 1:25:24 3:12:11
ODPOWIEDZ