biegi we Włoszech

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

Hej,
ma ktoś doświadczenie z biegami we Włoszech. Zarejestrowałem się na taki event:
https://bresciamarathon.it/index.php/en ... hon-21-km/
I chyba trochę za szybko. Wcześniej przy rejestracji nie było regulacji. Teraz je znalazłem. I o zgrozo, wymagania do biegu, który wcale nie jest jakiś mega szybki, są dla mnie szokujące. Wymagaja badań lekarskich:
Pełne badanie moczu / Elektrokardiogram w spoczynku i po wysiłku / Spirografia.
Czy to normalne we włoskich biegach? Taki ichni standard. Jest jakiś sposób aby to jakoś ogarnąć i móc wystartować? Jak to robicie?
PKO
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3587
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

o ile się nie mylę i mnie pamięć nie myli, to chyba TomaszRunning żyje we włoszech i być może będzie mógł pomóc
[url=viewtopic.php?t=60705]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?t=60706]KOMENTSY[/url]

800m: 2:11.97 - 06.22
1000m: 2:49.94 - 06.22
1609m: 5:03.80 - 06.22
3000m: 10:23.18 - 12.20
5km: 17:39 - 09.22
10km: 38:12 - 05.24
15km: 57:50 - 11.24
HM: 1:19:06 - 02.25
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

Dzięki. Napiszę.
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2345
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Raz biegłem w Włoszech. Był to bieg na Monte Cassino. Nigdzie i nigdy nie spotkałem się z tak słabą organizacją, jak tam. Na przykład: na trasie biegu, pod górę, nie mogły się minąć dwa autokary i uczestnicy biegu czekali aż skończą się ich manewry. Albo woda na trasie - zaczęli ją rozpakowywać z folii gdy zobaczyli biegaczy, co sprawiło, że albo czekałeś, albo olałeś wodę i biegłeś dalej. A "zapewnione przez organizatora" autobusy na mecie skończyły już swoje kursy zanim wszyscy dobiegli (wracaliśmy do miasta na piechotę). Jeden wielki bajzel. Tak wspominam bieganie we Włoszech.

:-)
Lubisz bieganie czy trenowanie cyferek?

https://runalyze.com/athlete/weuek
Awatar użytkownika
Tomaszrunning
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1122
Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
Życiówka na 10k: 42:48
Życiówka w maratonie: 3:36:08

Nieprzeczytany post

ciao rodacy
FIDAL organizacja wloska lekkiej atletyki, ktòra rzàdzi biegami ulicznymi kilka lat temu wprowadzila obowiàzkoe swiadectwa zdrowia wydawane przez lekarza sportowego po przeprowadzeniu ròznych badan
o ile w mniejszych imprezach niesà bardzo ostrzy przy kontroli podczas zapisòw na wiosce expo, o tyle online wszystkie serwisy wymagajà takiego swiadectwa
dla obcokrajowcòw jest obowiàzek tlumaczenia na angielski
wiem, ze niektòrym udalo siè wyslac swiadectwo od wlasnego lekarza domowego, bez wszystkich obowiàzujàcych badan...
dlaczego to wszystko?
bo zbyt wielu amatoròw padalo i zle siè czulo na zawodach i to byl kosz i bòl w dupie dla organizatoròw :hahaha:
ja co roku odnawiam moje swiadectwo, bo inaczej nie mogè odnowiç tzw Runcard (platna legitymacja czlonkowska dla niezrzeszonych z zadnym klubem)
Awatar użytkownika
Tomaszrunning
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1122
Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
Życiówka na 10k: 42:48
Życiówka w maratonie: 3:36:08

Nieprzeczytany post

weuek pisze: 27 lis 2022, 15:19 Raz biegłem w Włoszech. Był to bieg na Monte Cassino. Nigdzie i nigdy nie spotkałem się z tak słabą organizacją, jak tam. Na przykład: na trasie biegu, pod górę, nie mogły się minąć dwa autokary i uczestnicy biegu czekali aż skończą się ich manewry. Albo woda na trasie - zaczęli ją rozpakowywać z folii gdy zobaczyli biegaczy, co sprawiło, że albo czekałeś, albo olałeś wodę i biegłeś dalej. A "zapewnione przez organizatora" autobusy na mecie skończyły już swoje kursy zanim wszyscy dobiegli (wracaliśmy do miasta na piechotę). Jeden wielki bajzel. Tak wspominam bieganie we Włoszech.

:-)
na poludnie od Rzymu to Afryka (tak powiadajà ci z pòlnocy). Trzeci swiat....
ja nie slyszalem o biegu na Montecassino
musialem poszukaç info i trudno bylo je znalezc
jak chcecie super zorganizowane maratony to Florencja, Werona, Mediolan, Wenecja
poza tym trail i ultratrail
Adi_
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 12 gru 2022, 13:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej,

Zarejestrowałem się na półmaraton RomaOstia 05.03.2023 i w ich regulaminie jest napisane, że w 2023 roku badania dla obcokrajowców nie są już wymagane.

If you run with tourist-sporting goals race you can simply register online and then sign the liability waiver form. Medical certificates are no longer required with this method.
"[b]MEDICAL CERTIFICATES FOR FOREIGNERS IN ITALIAN MARATHONS AND HALF MARATHONS NO LONGER REQUIRED[/b]"

Widać Włoszech co bieg to inne
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

We Florencji (biegłem w zeszłym roku) była specjalna kategoria "turystyczna" czy jakoś tak. Nie trzeba było badań tylko oświadczenie o stanie zdrowia. W wynikach był czas bez podawania miejsca. Wszystkie pozostałe świadczenia jak przy "normalnym" starcie.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
gokish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 680
Rejestracja: 30 kwie 2021, 16:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ziko303 pisze: 12 gru 2022, 15:09 We Florencji (biegłem w zeszłym roku) była specjalna kategoria "turystyczna" czy jakoś tak. Nie trzeba było badań tylko oświadczenie o stanie zdrowia. W wynikach był czas bez podawania miejsca. Wszystkie pozostałe świadczenia jak przy "normalnym" starcie.
Potwierdzam :D

Ale Tomekrunning pisał o tym. Co organizator to inne podejście.
Awatar użytkownika
Tomaszrunning
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1122
Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
Życiówka na 10k: 42:48
Życiówka w maratonie: 3:36:08

Nieprzeczytany post

Bordello czyli burdel organizacyjny...
Włoscy biegacze protestowali, gdy wprowadzono te turystyczne zachęty biegowe...
Nie wiem czy będziecie wliczeni w klasyfice generalnej ....
Ale medal będzie
I emocje również
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2345
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tomaszrunning pisze: 15 gru 2022, 10:03 Bordello czyli burdel organizacyjny...
No, to moje doświadczenie z Cassino niczym nie odbiega od standardu pan-włoskiego.

A dodatkowo napiszę, że w biurze o nazwie "Tourist information" siedziała pani, która nie mówiła po angielsku. Młodzież z pobliskiej szkoły pytałem o potrzebne mi informacje.
Lubisz bieganie czy trenowanie cyferek?

https://runalyze.com/athlete/weuek
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 810
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

Nic dziwnego. Włosi niechętni językom obcym.

Teraz to się powoli zmienia w turystycznych miejscach czy z większością młodych się dogadasz. Ale jeszcze parę lat temu to sukces by był :)
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2345
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Właśnie parę lat temu byłem, bo w 2014. Właściciel kwatery też mówił wyłącznie po włosku, a opisy wszystkie w ofercie były po angielsku, łącznie z nazwą samego miejsca. To pewnie ta sama... bieda poznawcza co "SALE" czy "BLACK FRIDAY/WEEK(S)" we wszystkich sklepach w Polsce.
Lubisz bieganie czy trenowanie cyferek?

https://runalyze.com/athlete/weuek
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4992
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

RMC pisze: 16 gru 2022, 14:45 Nic dziwnego. Włosi niechętni językom obcym.
Jesli chodzi o polnoc (od Rzymu w gore) to sie nie zgodze. A zjezdzilem polnoc wzdluz i w szerz swego czasu.
Nie to, zeby dobrze mowili po angielsku, ale ochota do komunikacji nawet z minimalna znajomoscia byla. I uprzejmosc tez.
We Francji natomiast bez znajomosci francuskiego ludzie czesto sa wrecz oschli i zupelnie niechetni do pomocy/wspolpracy.
Odechcialo mi sie tam jezdzic musze przeznac. A szkoda, bo kraj piekny.
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 810
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

No Rzym i północ to wielki świat ;) Spróbuj się dogadać z kimś starszym w środkowych włoszech albo jeszcze dalej idąc w dół.

Natomiast jako nacja oczywiście w większości są sympatyczni i pomocni. Nie mogę powiedzieć, 17 lat już z nimi robię to się człowiek przyzwyczaił do "włoskich standardów" :)

Z Francją wielkiego doświadczenia nie mam ale faktycznie słyszy się, że na angielski są uczuleni negatywnie.
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ