A ja chciałbym podziekować oraganizatorom, bo w stosunku do tamtego roku to wzgledem organizacji to wzrost o 100% , czulem sie bardzie bezpieczny i doceniony

Zgadza się.Sylw3g pisze:Wg mnie było równie dobrze jak rok temu. Organizacyjnie wg mnie bez żadnych zarzutów. Mógłbym się jedynie przyczepić co do ciemnicy w atlas arenie, ale najwyraźniej organizatorom zależy na takiej atmosferze wewnątrz (może by jakoś podświetlić ten dywan?). Jak człowiek wbiega na pełnej prędkości do środka, mając przyzwyczajone oczy do jasnego otoczenia, to przez sekundę nic nie widzi i może się to dla niego źle skończyć. Ja bym to jednak zmienił, niepotrzebne ryzyko...
Pełna zgoda co do mety w Atlas Arenie. Pomysł na organizację ze światłami i laserami jest świetny, jednak trzeba bardziej oświetlić dywan. To w pełni rozwiąże problem. Generalnie było naprawdę świetnie. To po części prawda, że maraton oceniamy przez pryzmat uzyskanego wyniku. Myślę jednak, że gdybym nie połamał trójki, również oceniałbym łódzką imprezę bardzo pozytywnie.Ludziowiec pisze: A sama trasa jest znacznie ładniejsza niż w Poznań Maraton. Oczywiście nawierzchnia gorsza, trasa trudniejsza bo liczne podbiegi w tym długie i często pod wiatr (w tym i bieg wolniejszy), a mimo tego znacznie ciekawsza niż najnowsza trasa Poznańskiego maratonu (jakieś blokowiska, obrzeża miasta z wątpliwą "panoramą",..). Wyjątek stanowi nieporozumienie pomiędzy chyba 27-30 km (wzdłuż torowiska i nawrót przy balonie). Rozumiem, że trzeba było znaleźć sposób na dopięcie długości trasy![]()
Podsumowując, w przyszłym roku niemal na pewno przyjadę do Łodzi. Jednakże jeśli te powszechne uwagi nie zostaną uwzględnione, to będę w 2014r drugi raz i... ostatni. Wybierając np. Warszawę, czy Kraków.
Pozdrawiam
Zgadza się łódzka trasa maratonu zdecydowanie ładniejsza od maratonu w Poznaniu, którego trasa była po prostu nudna i nie pokazała nawet części urody tego wyjątkowego miasta. Ale co do trudności trasy to już się nie zgodzę, w Łodzi było bardziej płasko z przewagą spadku wysokości -4m, w Poznaniu średnio przewaga podbiegów +3m (wg Garmin). W Łodzi nawet jak był jakiś podbieg to nie można go porównać do odcinka na Serbskiej w Poznaniu.Ludziowiec pisze: Ale nie będę jedynie narzekał, ponieważ mimo wszystko organizacyjnie wystawiłbym solidną czwórkę. A sama trasa jest znacznie ładniejsza niż w Poznań Maraton. Oczywiście nawierzchnia gorsza, trasa trudniejsza bo liczne podbiegi w tym długie i często pod wiatr (w tym i bieg wolniejszy), a mimo tego znacznie ciekawsza niż najnowsza trasa Poznańskiego maratonu (jakieś blokowiska, obrzeża miasta z wątpliwą "panoramą",..). Wyjątek stanowi nieporozumienie pomiędzy chyba 27-30 km (wzdłuż torowiska i nawrót przy balonie). Rozumiem, że trzeba było znaleźć sposób na dopięcie długości trasy![]()
Podsumowując, w przyszłym roku niemal na pewno przyjadę do Łodzi. Jednakże jeśli te powszechne uwagi nie zostaną uwzględnione, to będę w 2014r drugi raz i... ostatni. Wybierając np. Warszawę, czy Kraków.
Pozdrawiam