

Tzn jak niedoświadczonym?td0 pisze:p.s. Ale doświadczonym biegaczem bym się nie nazwał.
Teoretycznie możliwe do zrobienia, mogłabym pewnie podać parę przykładów z "życia" ale osobiście nie doradziłabym. \zadebiutuj w Krakowie, naciesz się tym a Koronę zamknij startem w Dębnie w przyszłym roku (jeśli na jesieni przebiegniesz Wrocław, Warszawę i Poznań)ArturS pisze:Mam takie pytanie do doświadczonych biegaczy - czy jako początkujący będę w stanie przebiec maraton w Dębnie, a po dwóch tygodniach Cracovię, czy to za ciężki orzech do zgryzienia?
Zobaczę co zadecydują koledzy z grupy biegowej. Jeden zaliczył w tym roku Wrocław, drugi Warszawę. Jeśli nie będą chcieli powtarzać tych maratonów (co z pewnością i tak uczynią )agnieszka_ pisze:Teoretycznie możliwe do zrobienia, mogłabym pewnie podać parę przykładów z "życia" ale osobiście nie doradziłabym. \zadebiutuj w Krakowie, naciesz się tym a Koronę zamknij startem w Dębnie w przyszłym roku (jeśli na jesieni przebiegniesz Wrocław, Warszawę i Poznań)ArturS pisze:Mam takie pytanie do doświadczonych biegaczy - czy jako początkujący będę w stanie przebiec maraton w Dębnie, a po dwóch tygodniach Cracovię, czy to za ciężki orzech do zgryzienia?
Hmm oczywiśćie nie poleciłbym ze względu na uszczerbki na zdrowiu.ArturS pisze:Mam takie pytanie do doświadczonych biegaczy - czy jako początkujący będę w stanie przebiec maraton w Dębnie, a po dwóch tygodniach Cracovię, czy to za ciężki orzech do zgryzienia?
Biega ze mną taki jeden jegomość, co zaczął przygodę z tym sportem w kwietniu 2009. Pierwszy maraton (w ogóle pierwsze zawody) przebiegł w Warszawie. Od tamtej pory zaliczył kilka innych maratonów, w tym Dwumaraton Bydgoski i... mam nieaktualne informacje - albo jest zapisany, albo już przebiegł Setkę. Jego treningi to odległości 30-35kmGregory pisze:Hmm oczywiśćie nie poleciłbym ze względu na uszczerbki na zdrowiu.ArturS pisze:Mam takie pytanie do doświadczonych biegaczy - czy jako początkujący będę w stanie przebiec maraton w Dębnie, a po dwóch tygodniach Cracovię, czy to za ciężki orzech do zgryzienia?
W dodatku chcesz robic debiut w Debnie i zaraz leciec Cracowie?
Rozumiem jakbys mial 10-20 maratonow w nogach i chcial poleciec luzem oba tak dla przebiegniecia...
Dla mnie to jest max 2 w roku w odstepie kilkumiesiecznym na max. mozliwosci, choc czasem jeden wydaje sie za duzo:)
Zobacz jak biegaja zawodowcy 1/2 maratony w roku, zobacz jak jest rozlozona World Marathon Major i dlaczego akurat na 2 lata.
Bardzo kontrowersyjny ten pomysl z Korona maratonow, rozumiem ze ma to troche napedzic frekwencje ale kosztem zdrowia?
szkoda go, moza miec duzo radosci z biegania krotszych dystansow na zawodach ktore nie robia tyle spustoszenia w organizmie co maraton.
Pozdrawiam i zycze roztropnej decyji i dlugich lat biegenia.