Komentarz do artykułu ORLEN Warsaw Marathon rusza w 2013 r.

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
bartorz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 25 lip 2010, 09:57
Życiówka na 10k: kiepska

Nieprzeczytany post

orlen maraton to wina ruskich! jak smoleńsk.

;)
PKO
qwert
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 15 sty 2010, 20:18

Nieprzeczytany post

Ludzie przecież o to im chodzi żeby zrobić aferę i aby rozpocząć dyskusje, kłótnie itd. Kto ma pobiec to pobiegnie. Moim zdaniem to FMW robi gównianą robotę bo 100zł to lekka przesada. Rozumiem ze to tradycja ale czy ona musi być aż tak droga.? Jest konkurencja i mam nadzieję ze opłaty startowe będą niższe. W jaki sposób zrobić frekwencję jak wpisowe odstrasza uczestników.
Orlen maraton to komercja, wiadomo ale ja patrzę na kasę bo 49zł = ew. miejsce w 1tys zapewnia mi że wyjdę na 0zł. Każdy z biegaczy ma swoje ulubione biegi (mój to Półmaraton w Toruniu) i niech tam sobie pobiegnie i żadne dyskusję nic nie zmienią. Oby tylko utrzymali mam nadzieję wysoką organizację i opłaty.

A wypowiedz poprzednika moim zdaniem jest żenująca.
Kolaj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 654
Rejestracja: 23 lis 2012, 18:53
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:50
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Nieprzeczytany post

qwert pisze:100zł to lekka przesada.
Żeby mówić, czy to przesada, czy nie, trzeba porównać do ceny innych podobnych imprez, czyli np. do maratonów odbywających się w innych stolicach UE. To jak te 100zł wygląda na ich tle?

Tylko błagam, nie wyjeżdżajcie z argumentem o poziomie dochodów w PL, bo dla organizatora koszty to koszty, niezależnie od tego ile zarabiają uczestnicy.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kolaj pisze:
qwert pisze:100zł to lekka przesada.
Żeby mówić, czy to przesada, czy nie, trzeba porównać do ceny innych podobnych imprez, czyli np. do maratonów odbywających się w innych stolicach UE. To jak te 100zł wygląda na ich tle?

Tylko błagam, nie wyjeżdżajcie z argumentem o poziomie dochodów w PL, bo dla organizatora koszty to koszty, niezależnie od tego ile zarabiają uczestnicy.
Koszty, to koszty powiadasz... :hahaha: ale ludziom się płaci jednak torchę mniej niż na zachodzie, a koszty osobowe to nie mało także podczas organizacji takiej imprezy, a i różne usługi w Polsce są cały czas tańsze niż w bogatrzej części UE. Tak więc sam zdajesz sobie sprawę z bezsensu swojego postu. Jedynym właściwym porówaniem jest właśnie odniesienie do siły nabywczej przeciętnych dochodów w danym kraju, inne porównaia są nieuprawnione.
Ale błagam cię nie sprowadzaj całego tematu tylko to wpisowego. :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
qwert
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 15 sty 2010, 20:18

Nieprzeczytany post

Wiec inaczej. Nalezy porównac ile czasu musi pracować przecietny niemiec na start w matatonie w berlinie a ile polak w Warszawie. Polak ok 1,5 dniowki. polak za godzine pracy kupi 2 l bęzyny niemiec 5 moze wiecej. Ludzie wierzycie ze organizatorzy robią te biegi aby umilic sobie i nam zycie. oni to robia bo na tym da się zarobić duzo kasy. Gdyby tak nie było to charytatywnie zrobiliby po lesie w grupie 20osob. Nie bądzcie naiwni ze taki start kosztuje (zamkniecie ulic jedzenie itd. ) Dobrze trafili z promowaniem biegów i na tym zarabiają.
Kolaj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 654
Rejestracja: 23 lis 2012, 18:53
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:50
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:Jedynym właściwym porówaniem jest właśnie odniesienie do siły nabywczej przeciętnych dochodów w danym kraju, inne porównaia są nieuprawnione.
Ale błagam cię nie sprowadzaj całego tematu tylko to wpisowego. :bum:
Nie sprowadzam, po prostu odnoszę się do wypowiedzi o wpisowym.

Rozumiem, że jak idziesz do sklepu to ceny nie są wyrażone w PLN tylko w % Twojej siły nabywczej?

Maraton to TAKŻE towar. Jego "wyprodukowanie" kosztuje. Niektóre koszty są ściśle uzależnione od ilości uczestników (np. zawartość pakietów startowych), inne mniej (np. wynajęcie stadionu kosztuje tyle samo niezależnie od tego, czy biegnie 5000 czy 40000 uczestników).

W takim Berlinie, gdzie wpisowe wynosiło ponad 100 Euro podstawowy pakiet startowy jest dość ubogi. Za to uczestników jest 40 tys. Zatem wpływy z wpisowego są 20-krotnie!!! wyższe niż w MW. Zgoda, że koszty osobowe są wyższe. Ale przecież nie 20-krotnie.

Nie wydaje mi się zatem, żeby 100zł to była jakaś cena z sufitu. To, że Orlen zdecydował się na niższą kwotę wynika z jego możliwości finansowych, nieporównywalnych z tym, czym dysponuje FMW.

Ale ja nie mam żalu do nikogo i mam zamiar wystartować w obu.
Ostatnio zmieniony 18 gru 2012, 13:07 przez Kolaj, łącznie zmieniany 1 raz.
KRZYSIEKBIEGA
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 512
Rejestracja: 16 sty 2008, 22:22
Życiówka na 10k: 31.16
Życiówka w maratonie: 2:23;47

Nieprzeczytany post

kogo nie stać - niech nie biegnie, jest tyle maratonów w Polsce że można pobiec w innym miejscu. Każdy sport kosztuje, jeżeli dla kogoś bieganie jest za drogie to niech zmieni dyscyplinę...

PS najtańszym maratonem ze stolic Europy jest Skopje..
Żyje po to, by biegać
qwert
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 15 sty 2010, 20:18

Nieprzeczytany post

Tylko przez takich burżujów "kogo nie stać niech nie biegnie" muszą cierpieć inni. To ze masz płynność finansową i strój za 1tys zł + zegarek za 1,5zł (nie wiem czy taki dokładnie zestaw) to ten chłopak z LO nie może pobiec bo normalnie jego rodziców na to nie stać a np dwa razy łyknąby Cię na trasie. Znam takich i to jest przykre.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

znasz chłopaków z lo, którzy łykają krzyśka? wow... gdzie tacy są?
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Kolaj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 654
Rejestracja: 23 lis 2012, 18:53
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:50
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Nieprzeczytany post

qwert pisze:Tylko przez takich burżujów "kogo nie stać niech nie biegnie" muszą cierpieć inni. To ze masz płynność finansową i strój za 1tys zł + zegarek za 1,5zł (nie wiem czy taki dokładnie zestaw) to ten chłopak z LO nie może pobiec bo normalnie jego rodziców na to nie stać a np dwa razy łyknąby Cię na trasie. Znam takich i to jest przykre.
Tak, to jest przykre ale niestety sprawiedliwości, w takim rozumieniu, jakie byś proponował niestety nie ma nigdzie na świecie. Bogatym zawsze było, jest i będzie łatwiej. Może brutalne ale prawdziwe.

Żądania, żeby ceny były proporcjonalne do dochodów to zwykły populizm.

Cena 49zł za maraton w stolicy, jaką proponuje Orlen jest moim zdaniem możliwa wyłącznie dzięki temu, że strata finansowa poniesiona w związku z organizacją imprezy zwróci się dzięki promocji firmy, jaka przy tej okazji będzie miała miejsce. Nie mam nic przeciwko temu ale FMW nie może przyjąć takiego modelu biznesowego.
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2267
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

gwynbleidd pisze:Jak Ty chłopie możesz patrzeć w lustro :bleble:
Jestem taki brzydki, że nie patrzę ;)

No i już dyskusja zeszła na kasę i płacz, że ktoś może, a ktoś inny nie może. Żenada.
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

Na litość ..... mówimy tu o 100 zł. Też byłem w liceum i też byłem studentem i też moich rodziców nie było stać na dokładanie do moich fanaberii.
Te 100 zł to 10 godzin roznoszenia ulotek. Jak łyka dwa razy Krzyśka na trasie :) to chyba znajdzie jeszcze trochę siły na roznoszenie ulotek? Na buty dużo nie trzeba bo w temacie sandałów Wojtek pokazał takie zrobione z butelek :) a to tylko jakieś 4 złote :).
A tak przy okazji ja jestem burżujem wg Twojej definicji :), może trochę tańszym i mieszkającym na wsi ale jednak :).
Kolaj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 654
Rejestracja: 23 lis 2012, 18:53
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:50
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Nieprzeczytany post

radslo1 pisze:Te 100 zł to 10 godzin roznoszenia ulotek.
Nawet mniej, bo skoro 49zł jest ok, to brakuje już tylko 51 :)

Bieganie może być drogie (super wyposażenie, strój, buty, maratony w europejskich stolicach) albo tanie, prawie darmowe. Wybór jest i ten chłopak z biednej rodziny też może biegać, nawet odnosić sukcesy, choć do wspomnianego Berlina pewnie nie pojedzie.
Awatar użytkownika
bartorz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 25 lip 2010, 09:57
Życiówka na 10k: kiepska

Nieprzeczytany post

qwert pisze:A wypowiedz poprzednika moim zdaniem jest żenująca.
moja? dlaczego? :)
KRZYSIEKBIEGA
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 512
Rejestracja: 16 sty 2008, 22:22
Życiówka na 10k: 31.16
Życiówka w maratonie: 2:23;47

Nieprzeczytany post

radslo1 pisze:Na litość ..... mówimy tu o 100 zł. Też byłem w liceum i też byłem studentem i też moich rodziców nie było stać na dokładanie do moich fanaberii.
Te 100 zł to 10 godzin roznoszenia ulotek. Jak łyka dwa razy Krzyśka na trasie :) to chyba znajdzie jeszcze trochę siły na roznoszenie ulotek? Na buty dużo nie trzeba bo w temacie sandałów Wojtek pokazał takie zrobione z butelek :) a to tylko jakieś 4 złote :).
A tak przy okazji ja jestem burżujem wg Twojej definicji :), może trochę tańszym i mieszkającym na wsi ale jednak :).
To ciekawe co piszesz, niby łyknąłby mnie na trasie, ale nie stać go na start...
Jeżeli są tacy mocni to po pierwszym starcie stać by go było na własne utrzymanie...

Znajdź mi takich a sam w nich zainwestuje:)

Znam kilku nauczycieli z LO i młodzież ma problem 400m przebiec, a tu twierdzisz że maraton by przebiegł, mało tego twierdzisz że ze mną by wygrał...:)
Żyje po to, by biegać
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ