Moja absencja była taktyczna.
Ale wiem, że MacGor stać na dużo a ponieważ nie lubię łatwych zwycięstw więc poczekam aż będzie biegała poniżej 35 min to wtedy się pościgamy.
Mnie się dobrze biegło, choć nie bardzo mi się chciało. Jednak w debiucie nie biegnie się tak obciążonym tym, że już się teraz rok biegało i trzeba się poprawić, bo będzie wstyd.
Ale udało się, dobiegłem w 50:10 (licząc od momentu przekroczenia linii), poprawa o 4 minuty.
Szkoda jedynie, że mój Młody zaczał marudzić i nie udało się dłużej pogadać.
eh bieg nawe byl spox ale moj wystep to kleska szkoda gadac '49:56 ;/ gorzej juz nie moglo byc.tka wiec chce juz zapomniec o tym biegu i przygotowac sie porzadnie do nastepnej na 102%. Gratujacje dla Was wszytkich pozdrawiam