Park Skaryszewski raz jeszcze

[Deck]

wiedzialem Pit, ze blefujesz, nie ze mna te numery Bruner

Ja tez na razie biegam profilaktycznie, kilka razy 1000m w tempie 3:10 a potem w ramach ochlodki z 7km w tempie 3:57

[Pit]

Deck a pewnie nie wiesz że w sobotę są zawody piesków w Pomiechówku bodajże. No chyba nie odpuścisz sobie pobiegania z pieskami?

[Deck]

nie ze mna takie pitu pitu, sezon na biegnie z pieskami juz sie skonczyl, za cieplo.

probuj dalej Pit

[Pit]

Najlepiej się założ o te pieski. Tym razem bez żadnego blefu są zawody. Siostra mojego przyjaciela, juz Ci kiedys mówiłem, działa w tym i zawody są. To jest frakcja która dopuszcza mieszane rasy zwą sie bodajże Biały kieł czy jakos tak. Więc nie wciskaj ze to kit tylko po prostu masz stracha. Ot co!

[marcin70]

Hmmm no nieźle się zapowiada - rozmawiacie ze sobą jak bokserzy przed walką .
A my z Gosią, proponujemy jeszcze jedną atrakcję - mierzenie poziomu tłuszczu ustrojowego. To dla biegaczy, a gdyby biegaczom zachciało się jeszcze innych "fanaberii" proponujemy pomiar uwodnienia skóry

Żeby nie było, że to wszystko za darmo Przy okazji zobaczycie ofertę firmy kosmetycznej. Więc powiadomcie tych, nooo może TE, którzy mogą się tym zainteresować.

[Deck]

Pitunku, nie mam stracha, ale cos mi sie widzi, ze to ty zaczynasz troche panikowac

[joycat]

Jak s³odko.
Sam mniód.

[stachnie]

Quote: from Pit on 2:18 pm on May 21, 2003
Stachnie, a nie kusi Cię by wystartować? Nie koniecznie z plecakiem. To tylko problem butów może być bo w trekach się tak sobie biega po płaskim.

Zastanawiam się nad tym. W sumie doładować do plecaka odpowiedni "sprzęt" (buty, spodenki) to żaden problem ale mogę być za bardzo zmęczony.

S.

[Pit]

Deckuńku o mój lęk się nie troskaj. Wiesz pojechałbym tym rowerkiem w sobotę ale po prostu nie chciałem by Ci było tak bardzo przykro jakbym potem i tak wygrał w niedzielę:bleble:

[krzycho]

Czarujecie się panowie co najmniej jak Hess z Tajnerem...

[Pit]

Tak w sekrecie to zdradzę że oczywiście opłaca nas emte żebyśmy w ten sposób przyciągneli ludzi do biegania. Ale walka będzie prawdziwa nie ustawiana więc można przyjmować zakłady.

[ours brun]

Quote: from stachnie on 10:21 am on May 23, 2003

Quote: from Pit on 2:18 pm on May 21, 2003
Stachnie, a nie kusi Cię by wystartować? Nie koniecznie z plecakiem. To tylko problem butów może być bo w trekach się tak sobie biega po płaskim.

Nie wiem dokładnie jakie manewry planujesz na tym biwaku, ale myślę, że nie powinieneś sie obawiać skutków wysiłku nawet długotrwałego w dolnym zakresie, gorzej jeśli to będzie duże niedospanie. Już kilka razy startowałem w różnych biegach po mocnych 2-3 dniach wycieczek pieszych czy narciarskich w górach i jedynym problemem było wejście w odpowiedni rytm (tętno nie chciało iść w górę)... Poza tym dystans 10km nie jest zbyt wymagający. Do zobaczenia w niedzielę.

Zastanawiam się nad tym. W sumie doładować do plecaka odpowiedni "sprzęt" (buty, spodenki) to żaden problem ale mogę być za bardzo zmęczony.

S.

[ours brun]

Sorry coś pokręciłem z cytatatami. To już nerwowość przedstartowa

[Deck]

Pitunieczku, a czy druzgocaca porazka nie wplynie na twoja dyspozycje taneczna? Jezeli to mialoby negatywnie wplynac na twoj wystep to oczywiscie moge pokonac cie nie druzgoczaco, tylko tak normalnie

[Pit]

Odtańczę taniec zwycięstwa.