
ale maraton na jesieni to najpierw we wrocławiu, a potem towarzysko-rekreacyjnie w Poznaniu! i maniacka w Poznaniu! i wogole uwielbiam Poznan, moja żona studiowała na UAM i mam z tego okresu świetne wspomnienia.
Przeszkodą nie jest. Ale wybieg z tunelu na Wisłostradzie podczas maratony Warszawskiego do dziś śni mi się po nocach, a jest łagodniejszy. Jak ktoś idzie na maksa to taki podbieg dla amatora jest morderczy. Ale przynajmniej będzie co wspominać.FREDZIO pisze:Ten podbieg o którym mówicie nie jest przeszkodą dla czołowych zawodników ale dla was jest ?
Wojtku, zapomniałeś na końcu dać npWojtek W pisze:Moim zdaniem to będzie, w zależności od predyspozycji i przygotowania pomiedzy 20 a 40 sekund.
Ja nie wiem jaka i nie podejmuję się oceniać u siebie, a co dopiero u innych! Zapraszam Was obu na Warszawskie Biegi górskie. Zobaczycie jak się biegnie ostatni podbieg i wtedy może zmienicie zdanie.FREDZIO pisze:Jak znacząco ?PiotrekMarysin pisze:on po prostu znacząco pogorszy wyniki.
no i dobrze! wezmę pulsometr i w końcu poznam swoje HrMaxPiotrekMarysin pisze:Jeszcze mi się przypomniało - W "dość szybkiej" stawce amatorów na I PW widziałem, jakie trudności sprawiał wybieg z tunelu, a jest on przy tej końcówce jak dziura w drodze...
Nie no, bez przesady. Podbieg pod Sanguszki i wybieg z tunelu. Na oka jakieś 500, 600 metrów. Jak ktoś sporo biega to strata będzie niewielka bo pokona te podbiegi jak to napisał Fredzio, z rozpędu. A dla mnie wprawionych biegaczy to jest mordęga jakich mało, wiem bo sam tego kiedyś doświadczyłem wybiegając z tunelu na Wisłostradzie o którym pisał Piotrek.PiotrekMarysin pisze:Ostatnie 4 km półmaratonu to podbieg
Kilka postów wyżej masz profil trasy. Pod górę zaczyna się już koło 17 km...bols pisze:Nie no, bez przesady...PiotrekMarysin pisze:Ostatnie 4 km półmaratonu to podbieg
A ja bardzo lubię. Ale nie na połówce...Nagor pisze:...Ja nie lubię podbiegów...
Jeszcze raz zapraszam Adam na Warszawskie Biegi Górskie.FREDZIO pisze:Jak dla mnie to jeśli ktoś pęka z powodu takiego podbiegu to jest mięczak.
Każdy ma inne preferencje. Ty wolisz to, co napisałeś powyżej, a ja płaską trasę...FREDZIO pisze:Jeszcze najlepiej żeby jechał z przodu wachlarz , samochód z napojami izotonicznymi, dziewczyny w piórach i inne atrakcje to wtedy by było dobrze.